napisałam:
"Ja spię 13 godzin i jestem tak nie wyspana, mam wory pod oczami i czuję się nie przytomna..."
a miało być:
jak nawet śpię 13 godzin to..........
Ja też jestem śpiochem, choć zwykle nie mam czasu na sen.
Twój sen powinien trwać 8-9 godzin. 8 godzin to minimalna dawka niezbędna do pełnej regeneracji.
Gdy śpisz zbyt długo (np 13 godzin ), wówczas po przebudzeniu może Ci się wydawać, że jesteś śpiąca i niezbyt wypoczęta. Spróbuj spać 8-9 godzin - powinno być lepiej.
twoje niewyspanie jest spowodowane nadmiarem snu. Spróbuj mniej spać a powinno być lepiej
_________________ Koniecznie się ożeń jeżeli żona jest dobra będziesz szczęśliwy a jak nie to zostaniesz filozofem Arystoteles
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 05 Lut, 2003 21:40
Fuzzy...zauważyłam, że Ty to piszesz co inni przed Tobą. Wiem, że to piszesz dla ilości gwiazdek, bo chcesz zostać adminem...ale DEG Twoje niektóre posty wyrzuci ! DEG...nieprawdaż ?
A co do Ewci to:
Nie powinnaś zbyt długo spać ! Też długo sobie kiedyś pospałam i czułam się niewyspana. Przez to mogą pojawić się bóle głowy. Czasem tak u mnie bywało. Ja teraz tak długo nieśpie i wtedy czuję się wyspana. Więc Ewcia...posłuchaj mojej rady.
JA mam prawie 14 lat i sypiam około 9-12 godzin i czuję się dobrze.
Myślę że wpływ na to czy jesteśmy wyspani czy nie , niezależy tylko od liczby godzin przespanych....
Wiele osób twierdzi (niedawno był ciekawy reportaż na TV1 o istocie snu) że to jakie sny śnimy też mają wpływ na nasze samopoczucie , tak więc:
-jeżeli śnią Ci się koszmary w których nie mozesz krzyczeć lub mówić , sprawiają , że masz zły dzień, nie masz na nic ochoty jesteś marudna
-sny w których ciężko się poruszasz lub wykonujesz wysiłek sprawia że człowiek jest niewyspany , zmęczony i ma wole pod oczmi , bóle głowy i karku - to w twoim przypadku
Jest jeszcze wiele tych zasad dobrego wypoczynku ale każdy organizm niezaleznie od wszystkiego ustawia sobie sam ilość godzin które sprawiają że organizm jest wypoczęty....dodam jeszcze że jeżeli ostatnio przeżywałaś lub przeżywasz stres, podenerwowanie, jesteś bardzo niecierpliwa itd. też ma wpływ na rytm twojego wypoczynku zarówno psychicznego jak i tego zewnętrznego (czyli wyglądu , np. woli pod oczami)
Blanka: Minimum snu potrzebnego do regeneracji organizmu, to 8 godzin. 11-12 godzin śpią dzieci. Nastolatkowie nie potrzebują aż tyle snu. Przespaliby pół życia a przecież tak wiele się w życiu dzieje dobrego!
Zgadzam się z opinia Deg'a.My nastolatkowie przeżywamy najpiekniejsze chwile życia...szkoda ich marnować!
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 07 Lut, 2003 14:00
Tak, NaStKa ma racje. To, że jesteśmy niewyspani, to znaczy od snu. Zależy od tego co nam się śni. Ja jak zawsze mam jakieś koszmary i jak się obudzę rano to mniegłowa boli, niedobrze mi jest itp. Ale już od paaaaruuuu miesięcy poprostu mi się koszmary nie śnią. I dzięki Bogu.
Sen (tzw. sen fizjologiczny) generalnie składa się z dwóch głównych faz - fazy sen, zwanej czasem NREM oraz fazy REM. Fazy te wzajemnie przeplatają się wielokrotnie podczas snu. Faza "sen" to tzw. sen głęboki. Podczas fazy REM organizm zachowuje się bardzo podobnie jakby nie spał. Co ciekawe - marzenia senne (czyli sny) śnią nam się włąśnie podczas fazy REM. Od proporcji fazy REM i fazy sen zależy czy podczas sny wypoczniemy i zregenerujemy siły, czy wstaniemy zmęczeni.
Szukałem szybko czegoś w Internecie, aby podesłać Wam linka, ale z ciekawych znalazłem tylko to: http://www.gw.punk.px.pl/sny/fazy.html. O śnie, jego fazach i skutkach świetnie potrafi opowiadać moja siostra (lekarz, specjalista chorób dzieci), ale obecnie jeździ sobie z rodzinką na snowbordach i nie mogę jej zapytać .
Deg a ja sie z toba nie zgodze , bo właśnie mam taki kalendarz "Super Nalstolatki" i tam pisze że jaka faza snu by nie była to zawsze coś się nam śni , ale tylko w fazie REM pamiętamy nasze sny!!
W innych fazach już sie nie pamięta....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach