_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Dziękuję za każdą radę, która tu się ukazała. Postaram się nie rozpamiętywać tego, co było, olewać gościa totalnie, choć ostatnio jak mnie z kumplem wołają mam taką ochotę się odwrócić w ich kierunku uśmiechnąć się. Najwidoczniej muszę się powstrzymywać. Bo co z tego wyjdzie jak sama nie będę się trzymała moich postanowień?
Pozdrawiam:*
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sob 10 Lut, 2007 22:33
Prędzej czy później zapomnisz. Tak myśle . Przynajmiej w moim przypadku tak najczesciej bylo ;p. I nic nie da zapominanie "na sile", bo im bardziej chce sie zapomniec, tym czesciej sie o tym mysli.
Otaczaj sie gronem wesolych osob to sama bedziesz miała dobry humor, pozatym znajdz cos ciekawego co zajmie ci duzo czasu, np zapisz sie na jakis fajny kurs..bedziesz wtedy chciała byc coraz lesza w tym co lubisz i to zajmnie ci duzo czasu wiec mniej bedziesz myslała o nim. Sama byłam wieeeele razy w takich sytuacjach ze brakowało mi jakiejs osoby i jakos uporałam sie z tym teraz jest swietnie, moge robic co chce a to co ci podałam radze wyprobowac bo działa. Moze to byc gra na jakims instrumencie, jakis sport, kurs tanca, lub nawet rodzaj walki:D
Bojku.. ja też od wakacji próbuje zapomnieć
Najpierw jak widziałam cokolwiek co mi się z tym kojarzyło to praktycznie zamykałam oczy i starałam się nie patrzeć. POtem na kartce napisałam wszystko co mi się z tym kimś kojarzy i to spaliłam, a teraz ujdaje jakby nic się nie stało. Nie rozmawiam o tym,ale Nie uciekam wzrokiem od przedmiotow związanych z tym kimś
I ja mam jeszcze o tyle lepiej, że przeżyłam to z przyjaciółką i zawsze mogę się jej wygadac/wypłakac, bez zbędnych tłumaczeń, bo wie o co chodzi:)
Nawiązując do mojego postu..
Popieram poprzedników.
Spotykaj się ze znajomymi, rób to co ci sprawia przyjemność.
I przynajmniej staraj się o tym nie mysleć. (Wiem, że jest to bardzo trudne, ale spróbuj )
[ Dodano: Sro 21 Mar, 2007 13:33 ]
Aaa.. Słupek, o jakiej ty Kini piszesz?
Bo jakby ktoś nie wiedział (a pewnie mało osób wie)
Kinia_10 to ja
Tylko mam nowy login, bo mi zablokowali, a mi się nie chciało czekać, aż odblokują
[ Dodano: Sro 21 Mar, 2007 13:39 ]
Własnie przeczytałam dokładnie wczesniejsze posty Hehe. Jaki miło. Niepotrzebnie jeszcze raz to pisałam:P
A Ty Słupek się nie czepiaj
Jak dla mnie koniec tematu, bo sie pogubiłam trochę
Tak to jest jak się rzadko na forum wpada.
PozdróFFka:*
_________________ ".. bo marzenia pozwalają przetrwać najtrudniejsze chwile"
Wysłany: Wto 10 Kwi, 2007 21:07 Re: Sposoby na zapomnienie...
natkka92 napisał/a:
Na koloniach poznałam takiego gościa...spodobał mi się, lecz on mi powiedział, że lubi mnie jako koleżankę nic więcej. Do tej pory nie potrafię poradzić sobie, nie umiem poradzić sobie z zapomnieniem tych wszystkich chwilach...które dały mi nadzieję. Wiem, że nie tylko ja mam takie problemy. Macie jakieś sposoby żeby zapomnieć? Mam nadzieję, że nie było takiego tematu:D
Jak tylko Ci sie o nim przypomni to zaraz sproboj myslec o czyms innym
pospiewaj , albo pomysl co bedziesz dzisiaj robic
_________________ Mieć manie na punkcie labradorów ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach