| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Miłość - przyjaciel?
Autor Wiadomość
DeaDAngeL Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 31 Sty 2007
Posty: 61
PostWysłany: Czw 01 Mar, 2007 19:27   Miłość - przyjaciel? Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Więc zacznę od początku... Mam przyjaciela... Tylko dla mnie przestał być tylko przyjacielem... Podoba mi się... Kiedyś jak się z nim nie widziałam to miałam takiego doła, że szkoda gadać... Czy jak mu powiem że mi się podoba to to zniszczy naszą przyjaźń? Przyjaźnimy się już od 7 lat... Nie chcę stracić tej przyjaźni... Czy może mam milczeć? ( On pewnie się zorientuje że coś ukrywam, bo mówimy sobie wszystko) Czy ja dla niego pozostanę tylko przyjaciółką? Choć tak naprawdę to się raz całowaliśmy... Tylko czy on chciał się ze mną całować, czy to był tylko taki "odruch"? Co mam zrobić?

_________________
Ziemia moim ciałem,woda moją krwią,powietrze oddechem,ogień siłą mą...

"Lecz jestem biedna,me skarby w marzeniach...
Więc rzuciłam Ci marzenia pod stopy...
Stąpaj ostrożnie,bo stąpasz po marzeniach..."
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9346291
Memi Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant

Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 384
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Czw 01 Mar, 2007 19:43    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

DeaDAngeL napisał/a:
Choć tak naprawdę to się raz całowaliśmy... Tylko czy on chciał się ze mną całować, czy to był tylko taki "odruch"? Co mam zrobić?

Mysle ze na pewno tego bezinteresownie nie zrobił.
Ja nie wierzę w przyjaźń damsko-męską więc przypuszczam że nie tylko Ty masz ten problem. Lepiej powiedz mu to, myslę że jak na 7-letnią przyjaźń, jedno wyznanie nic nie popsuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Nikita Płeć:Kobieta
Nina
Moderator globalny


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 19 Kwi 2004
Posty: 2212
PostWysłany: Czw 01 Mar, 2007 19:51    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Tak, nie ma co tego ukrywać. Powiedz mu o tym. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
7894138
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Czw 01 Mar, 2007 19:56    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Nie wszystko jest takie czarno-białe Memi, jak Ci się zdaje : )



Wszystko zależy od tego jaka jest relacja między wami, co chcesz osiągnąć, do czego chcesz żeby wasza znajomość się kierowała. Niczego Ci tutaj nie podpowiem, bo pojęcia nie mam kim jest ten gość, Ile macie lat, jak wygląda wasza znajomość itp., ale osobiście uważam, że wszystko zależy od układu jaki między sobą zawrzecie.

Wiem, wiem, zaraz 10-letni obrońcy światłego seksu mnie zrugają, ale osobiście nie widzę nic złego, jeśli dwoje przyjaciół spotyka się ze sobą w wiadomym celu, nie będąc zarazem parą. Czemu o Tym piszę? Bo - może - chciałabyś podjąć i taki wariant?

A może zależy Ci tylko i wyłącznie na tym żeby być jak najbliżej niego? Może jednak warto powstrzymać swoje zapędy, walnąć trzy razy głową w mur i powiedzieć sobie "Nikogo lepszego w życiu nie spotkałam i nie spartaczę tego swoim durnowatym zauroczeniem"? Pamiętaj - w twoim wieku (Jakikolwiek by on nie był ; ) ) związki nie są trwałe (zazwyczaj of course), a czy nie było by głupio stracić przyjaciela (Kto wie, może i najważniejszą osobę w życiu?) tylko dlatego że "[...] Ci się podoba"?

Nie ma prostej rady na to co możesz zrobić, bo możesz zrobić milion rzeczy. Osobiście nigdy nie lubiłem poważnych rozmów w cztery oczy (Jakoś na filmach nigdy w ryj nikt nie dostawał ; P), więc to bym odradzał, ale - w końcu to twoje życie.



Za bełkot przepraszam, ale dzisiaj umieram.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Blanka Płeć:Kobieta
Moderator


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 25 Sty 2003
Posty: 632
PostWysłany: Pią 02 Mar, 2007 15:12    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Wszystko zależy od tego czy on również coś do Ciebie czuje. Jeśli to prawdziwa przyjażń nie powinna się skończyć gdy mu o tym powiesz, ale możecie się od siebie przez to oddalić... Jeśli on nic by do Ciebie nie czuł speszyłby się, trochę przestraszył- tak mi się wydaje. To, że sie całowaliście może coś znaczyć a może nie znaczyć nic. Ale jak pisał powyżej Shaunri- nic nie jest ani białe ani czarne. Trudno mi oceniać, to Ty go znasz, Ty jesteś jego przyjaciółką i jak sądzisz wiesz o nim wszystko. Więc zadecyduj sama.

Memi- facet nie musi łączyć pocałunków z uczuciami, tak robią kobiety, ale nie mężczyźni. Jedno wyznanie może wiele popsuć.

Nikita- gdybym miała wspaniałego przyjaciela a on by mi powiedział, że coś do mnie czuje zrobiłoby mi się mdło, chciałabym być jak najdalej niego, unikałabym go. I to nie z kaprysu ani postanowienia. Po prostu źle bym się czuła rozmawiając z nim. Jesteś więc pewna, że powinna mu powiedzieć?

Moja rada: Zrób to, co uważasz za słuszne. Jeśli będzie Ci przez to lepiej- powiedz mu o tym. Jeśli to jendak zepsuje wasze stosunki, pozwól mu odejść i nie obwiniaj nikogo poza sobą.

_________________
'...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7399523
Kiniuchna Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Dołączyła: 24 Sty 2007
Posty: 74
PostWysłany: Pią 02 Mar, 2007 18:35    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Blanka napisał/a:
Wszystko zależy od tego czy on również coś do Ciebie czuje. Jeśli to prawdziwa przyjażń nie powinna się skończyć gdy mu o tym powiesz, ale możecie się od siebie przez to oddalić... Jeśli on nic by do Ciebie nie czuł speszyłby się, trochę przestraszył- tak mi się wydaje. To, że sie całowaliście może coś znaczyć a może nie znaczyć nic. Ale jak pisał powyżej Shaunri- nic nie jest ani białe ani czarne. Trudno mi oceniać, to Ty go znasz, Ty jesteś jego przyjaciółką i jak sądzisz wiesz o nim wszystko. Więc zadecyduj sama.

Memi- facet nie musi łączyć pocałunków z uczuciami, tak robią kobiety, ale nie mężczyźni. Jedno wyznanie może wiele popsuć.

Nikita- gdybym miała wspaniałego przyjaciela a on by mi powiedział, że coś do mnie czuje zrobiłoby mi się mdło, chciałabym być jak najdalej niego, unikałabym go. I to nie z kaprysu ani postanowienia. Po prostu źle bym się czuła rozmawiając z nim. Jesteś więc pewna, że powinna mu powiedzieć?

Moja rada: Zrób to, co uważasz za słuszne. Jeśli będzie Ci przez to lepiej- powiedz mu o tym. Jeśli to jendak zepsuje wasze stosunki, pozwól mu odejść i nie obwiniaj nikogo poza sobą.

Uwazam tak samo jak Blanka ze powinnas zrobic to co uwazasz za sluszne.Jednak moim zdaniem zadne wyjscie nie bedzie proste. Poniewaz jezeli powiesz mu o tym on odejdzie no to coz ( jednak moja drobna sugestia jest taka ze jezeli jest to prawdziwa przyjazn nie zepsuje jej to o czym piszesz w swym poscie) ale jezeli nie powiesz mu a on sie zorientuje ( na jego miejscu ) ja obrazila bym sie powaznie na swojeo przyjaciela gdyby mi tego nie powiedzial skoro mowimy sobie wsyztsko Smile

_________________
<img src="http://grzenda.pl/antykoncepcja/suwaczki/suwak.php?id=3838">
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
4534577
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Pią 02 Mar, 2007 21:50    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Boże, jakie zorientuje? Ludzie, czy wy wyobrażacie sobie to jako rozmowę w cztery oczy przy świetle księżyca? Matko, tak się nie załatwia takich spraw. No i czego on ma się zorientować? Że Ona patrzy na niego jakby chciała wsadzić mu łapkę między nogi? To co, On nagle wypali "O cholera! Właśnie spostrzegłem że Ci się podobam! Nie powiedziałaś mi" i sru w twarzyczkę?

O mój Boże, ktoś tu jest z marsa ; )

PS: Jak zwykle ostatnio za bełkot przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Marcia10 Płeć:Kobieta
Aktywista
Hate me, my friend...
Aktywista


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 29 Sty 2005
Posty: 1787
PostWysłany: Sob 03 Mar, 2007 17:25    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Shaunri napisał/a:
Boże, jakie zorientuje? Ludzie, czy wy wyobrażacie sobie to jako rozmowę w cztery oczy przy świetle księżyca? Matko, tak się nie załatwia takich spraw. No i czego on ma się zorientować? Że Ona patrzy na niego jakby chciała wsadzić mu łapkę między nogi? To co, On nagle wypali "O cholera! Właśnie spostrzegłem że Ci się podobam! Nie powiedziałaś mi" i sru w twarzyczkę?

O mój Boże, ktoś tu jest z marsa ; )

PS: Jak zwykle ostatnio za bełkot przepraszam.


To wcale nie jest trudne. Rozmawialam tak z chlopakiem ktoryu mi sie szalenie podoba rok temu, lezelismy na lodzie i rozmawialismy....i pratrzylismy w ksiezyc...

_________________
Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6482031
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Sob 03 Mar, 2007 20:01    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

To tylko i wyłącznie moje prywatne odczucia, jak dobrze pamiętam zawsze kiedy taka sytuacja się zdarzała umierałem zataczając się ze śmiechu - Jakoś ciężko było wczuć się w klimat : )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Papierowa Tęcza Płeć:Mężczyzna
Turbo Szatan
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sty 2005
Posty: 841
PostWysłany: Pon 05 Mar, 2007 00:41    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

No ja powiem tak, jeżeli się z kimś przyjaznisz tak dlugo.. no bo 7 lat to nie 7 dni, to wydaje mi sie, ze całując się z takim przyjacielem MIMO WSZYSTKO ma się coś na myśli. Oczywiscie zalezy to tez od tego jaki to był pocałunek - przyjacielski, czy świadczacy o innych relacjach. To moim zdaniem bardzo wazny aspekt problemu.

Myśle, że jeżeli przyjaciele, którzy znają się 7 lat romantycznie całują się to ZNACZY TO WIELE. Przypuszczam, ze w takim wypadku nie ma się czego obawiać i mozna próbować.

Shaunri - uważam za błędne podejście, że związek młodych może zniszczyć przyjaźń. Bo tacy przyjaciele podchodzą do tego inaczej. To po prostu jeszcze większe zawężenie tej przyjaźni. Jeżeli taka przyjaźń zamieni się w miłość, to zwykle takie związki są baaardzo trwałe.

Dlatego może ja np. nigdy nie będe sobie szukać dziewczyny na imprezie jakiejś. Uważam, że żeby kogoś pokochać, to trzeba się z tym najpierw dobrze zaprzyjaźnić i poznać tego kogoś. Moje podejście jest zarówno zaletą jak i wadą - gdyż przyjmując postawę przyjaciela nieraz człowiek dyskwalifikuje się w walce o serce.

życie

_________________
www.normsart.glt.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
8989120
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Pon 05 Mar, 2007 18:14    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Myśle, że jeżeli przyjaciele, którzy znają się 7 lat romantycznie całują się to ZNACZY TO WIELE. Przypuszczam, ze w takim wypadku nie ma się czego obawiać i mozna próbować.

Nie znaczy nic, to znaczy tyle że chcieli się pocałować...

uważam za błędne podejście, że związek młodych może zniszczyć przyjaźń.

Bo jest błędne. To nie tyczy się tylko młodych, ale każdego. W wieku 20, 30, czy 40 lat też takie rzeczy mają miejsce.

A takie związki są trwałe jak każde inne.

"No bo czyż nie można nazwać trwałym związkiem, 20 letniego związku dwojga ludzi, z którego wywodzi się ośmioro dzieci a ojciec zajmuje się piciem i tłuczeniem każdego po równi?"

Nic nie jest tak czarno-białe jakby się mogło wydawać, ale pewnych rzeczy warto po prostu unikać, bo po prostu można zbyt wiele stracić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Papierowa Tęcza Płeć:Mężczyzna
Turbo Szatan
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sty 2005
Posty: 841
PostWysłany: Pon 05 Mar, 2007 18:55    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem większe szanse ma na przetrwanie związek dwojga przyjaciół niż dwojga partnerów, którzy opierają taki związek głównie na seksie.

_________________
www.normsart.glt.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
8989120
Słupek Płeć:Mężczyzna
Aktywista
The Man Without Fear
Aktywista


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 2722
PostWysłany: Pon 05 Mar, 2007 19:03    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem największe szanse na przetrwanie ma związek bliźniąt syjamskich.

_________________
“Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Memi Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant

Dołączyła: 11 Lis 2006
Posty: 384
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Pon 05 Mar, 2007 21:17    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Papierowa Tęcza napisał/a:
Moim zdaniem większe szanse ma na przetrwanie związek dwojga przyjaciół niż dwojga partnerów, którzy opierają taki związek głównie na seksie.

Ale nie masz podstaw żeby tak twierdzić - przecież seks to przyjemność - tyle że fizyczna.
Z przyjacielem - z reguły - takiej nie zaznasz.
Ale patrząc na to z drugiej strony - kiedy masz doła i nie chce Ci się zyć - i wtedy jest ktos taki jak przyjaciel - i on własnie może sprawić że będzie Ci lepiej - ale w przeciwieństwie do seksu - na psychice, nie w kroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Papierowa Tęcza Płeć:Mężczyzna
Turbo Szatan
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sty 2005
Posty: 841
PostWysłany: Pon 05 Mar, 2007 21:50    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Chcesz więc powiedzieć, że np 30 letnie małżeństwo opiera się przez cały czas swego istnienia na seksie? Takie małżeństwa, które się na nim opierają zwykle kończą się po paru latach na kochankach.

[ Dodano: Pon 05 Mar, 2007 21:50 ]
Słupek napisał/a:
Moim zdaniem największe szanse na przetrwanie ma związek bliźniąt syjamskich.

A wg. mnie Związek Walki Zbrojnej

_________________
www.normsart.glt.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
8989120
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |