bedac w wakacje w ........... zobaczyłam pewnego chlopaka , pozniej okazalo sie ze jest on kolga mojego kolegi. moj kolega dal mi jego nr gg. rozmawialam z nim pare razy zawsze byl mily. pisal teksty w stylu ,,niestety" musze konczyc. jednak on mnie nigdy naprawde nie widzial tylko na zdjeciu które mu wysłałam) problem w tym że przeważnie ja muszę zaczynać rozmowę . on zaczął tylko1 raz . aha noi niewiem jak naklonic tego mojego kolege zeby mnie kiedys z nim zapoznal (oni nie sa z tej miejscowosci co ja, ale mozna spokojnie tam dojechac autobusem)przedtem (w wakacje) kiedy tylko weszlam na gg byl dostepny, teraz go wogole niema !!!! no moze raz byl ok.3minuty pomozcie mi !!!!! z gory wielkie dzieki
heh zazwyczaj chłopkai tak mają ze żadko zaczynaja pierwsi rozmowe =/ ale nie wszyscy tacy są ...A jak mieszkasz niedaleko niego to poproś tego swojego kolegę żeby Cię z nim zapoznał albo zapytaj sie czy moze kiedys przyjedzie do Ciebie i pojdziemy we 3 na pizzę albo gdzieś....A to że go teraz nie ma na gg to pewnie tlyko dlatego bo zaczeła sie szkoła i nie ma czasu żeby wejść na gg.....JA tam zawsez znajdę czas na gg
dzieki , ale wiesz raczej nie mozna zaliczyc ze mieszka blisko (ok10km dalej) noi przypomnialo mi sie jeszcze takie pytanko radzicie mi dalej zaczynac rozmowy czy czekac jak on wreszcie zacznie , nie chce wyjsc na jakos zaczepialsko i odwazna w stosunku do chlopakow bo tak naprawde taka nie jestem
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 03 Paź, 2005 16:35
nie udawaj takiej jaka nie jestes..zreszta to troche natretne..
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Pon 03 Paź, 2005 17:11
Pamiętam, ża jak poznałam przez gg jednego chłopaka to miałam takie coś, że nie pisałam do niego pierwsza, bo jakoś głupio mi było na szczęście on do mnie pisał, po kilku miesiącach pozbyłam się tej tak jakby blokady i również zaczęłam do niego pisać, oczywiście raz na jakiś czas, bo nie chcę się narzucać.
To czy będziesz do niego pisać pierwsza, czy raczej czekać na niego zależy od ciebie, ale jeśli tak jak napisałaś on przważnie do ciebie nie pisze to może na razie zrób sobie przerwę. Możliwe, że on nie pisze do ciebie, bo wystaracza mu to, że ty do niego piszesz, a więc jeśli nie będziesz pisać to może sam do ciebie napisze, ale jeśli nie napisze to może po prostu mu się nie chce z tobą rozmawiać. Mam nadzieję, że zrozumiałaś coś z tego, co napisałam
trzeci temat o tym samym w przeciagu, eeee, trzech dni? :P
badz soba, i nie stresuj sie zbytnio, powiedz sobie ze jak sie nie uda to trudno, to przeciez nie jest koniec swiata.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Wto 04 Paź, 2005 16:11
nie rozumiem czego ty chceszz? zeby do ciebie przyjezdzal i sie odzywal? on cie nie widzial, nie zna cie, a ty wymagasz zeby on cie od razu kochal, dziewczyno opanuj sie i zostaw biednego chlopaka w spokoju..
to pytanie ,, w którym momecie napisalam ze chce zeby do mnie przyjezdzal" kierowalo sie do nasty ale w sumie wszyscy macie racje - nasty przepraszam za to ze tez jej nie podziekowlaam - wiec dziekuje, zdenerwowalo mnie to ,, dziewczyno opanuj sie i zostaw biednego chlopaka w spokoju" bo niby dlaczego on jest biedny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach