Witam
Nie wiem, czy ktoś z forumowiczów zetknął się już tym tematem
Może w filmie czy programie telewizyjnym, może w prasie a może nawet w necie - mrówcza farma, ogród, sztuczne mrowisko - od lat popularne wśród dzieci na zachodzie, powoli staje się coraz bardziej znane i u nas
Dwa kawałki przezroczystego materiału (szkło, plexi), pomiędzy nimi piasek i żyjące w nim mrówki - formicarium (terrarium przeznaczone dla formic, formica = mrówka)
W każdym razie idzie o nowość wprowadzaną powoli do przedszkoli czy szkół - mini miasto, wymagające minimum czasu pracy, kosztów a oferujące wspaniałe obserwacje życia rodzinno/społecznego, idealnej harmonii pośród wieloma osobnikami tego samego gatunku, bezkonfliktowa współpraca, idealne poświęcenie dla dobra ogółu - prawie socjalizm
A poważnie - skąd ten post... - mam córkę (Sylwia- obecnie 3,5roku), zastanawiałem się swego czasu nad zakupem dla Niej "komputerowej niani", bądź "elektronicznego pieska", zabawek uczących opieki, odpowiedzialności i sumienności już u najmłodszych (pieska się karmi, wyprowadza itd, w przeciwnym wypadku jest smutny i nie skory do zabawy itp.). Sam jestem zoologiem, moje biuro to istne zoo - były i mrówki Jakże się zdziwiłem, gdy okazało się, iż to one właśnie wyręczyły mnie z zakupu (drogiej bądź co bądź) elektronicznej zabawki - Sylwucha dosiadła się do mojego formicarium i wyciszyła... karmiła mrówki :> Codzienne pytania i proźby o możliwość opieki nad nimi, przekonały mnie, że mogą być świetnym (a żywym i ładnym) zamiennikiem dla elektroniki.
Oczywiście post ten jest również "kryptoreklamą" - od pewnego czasu realizuję swój pomysł, wyrabiając "chałupniczo" właśnie sztuczne mrowiska, kilka z nich ulokowanych jest już w placówkach oświatowych i robią furrorę, jednak nie klientów tu szukam - interesuje mnie raczej to, jaki wydźwięk będzie miał zarzucony temat, wśród rodziców, nie zaangażowanych dotychczas w kwestie wychowania dzieci w bliskości przyrody.
Czy bardzo się mylę uważając iż większość z nas jako dzieci, zafascynowana była właśnie mrówkami pod domem i jedynie nawał innych zajęć w trakcie dorastania nie pozwolił aby to zainteresowanie się rozwinęło ??:> Czy przypadkiem czytając tę wypowiedź nie przypominacie sobie własnego dzieciństwa ?? Napiszcie - czy bardzo się mylę ?? Czy sama myśl o mrówkach w domu, jest dla Was bardziej interesująca, bulwersująca czy pomijana z uśmiechem obojętności ?
Czekam na oddźwięk
czemu świadomość, że w moim domu miałoby mieszkac stado mrówek aż tak mnie przeraża?
_________________ Możesz być gdziekolwiek, kiedy twoje życie nagle się zaczyna... kiedy otwiera się przed tobą przyszłość. Na początku możesz nawet nie zdawać sobie z tego sprawy... ale to się już stało.
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Wto 03 Sty, 2006 10:19
Bardziej mi sie podoba akwarium na mrówki wypełnione nietoksycznym odżywczym żelem :p
I jesli mialabym owe stworzonka trzymac to tylko tak ladniej wyglada to po pierwsze
Curtus -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 03 Sty, 2006 23:35
Junior
Bo widocznie nie masz ochoty na kontakt z "tym światem" który prezentuję - nie dziwię się... mnie np. przeraża sama myśl o buchalterii w firmie - w takim razie nie dotykam się papierków Nie każdy jest stworzony z potrzebą obcowania z przyrodą w taki sposób do jakiego zachęcam i spox
Kinga
Różnica jest taka, jak pomiędzy wigilijnym karpiem pływającym w wannie w przeddzień "gwiazdki" a ławicą karasi w zarośniętym oczku wodnym w ogrodzie... sama sobie resztę dopowiedz, pytaj, bądź poczytaj gotowe już artykuły
Dla mnie już sam obrazek "śmierdzi" sztucznością. Nie wiem po jakie licho otaczać się czymś takim. Mało wokół sztucznych roślin, asfaltowych alejek w parkach i innego dziadostwa? Jeśli miałabym postawić w domu coś takiego to wolę powiesić plakat z mrówkami
Już jakiś czas temu próbowałam "namówić" Rodziców na mróweczki , ale kicha z tego wyszła - A co będzie, gdy te robactwo rozlezie się po mieszkaniu i zetnie ci tyłek? Mało masz mrówek na działce? - i skończyły się marzenia.
_________________ Pijemy za lepszy czas
za każdy dzień, który w życiu trwa
za każde wspomnienie, co żyje w nas
niech żyje jeszcze przez chwilę
---
http://www.dziecionline.pl/pomoc
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sro 04 Sty, 2006 12:10
Curtus napisał/a:
Junior
Bo widocznie nie masz ochoty na kontakt z "tym światem" który prezentuję - nie dziwię się... mnie np. przeraża sama myśl o buchalterii w firmie - w takim razie nie dotykam się papierków Nie każdy jest stworzony z potrzebą obcowania z przyrodą w taki sposób do jakiego zachęcam i spox
Kinga
Różnica jest taka, jak pomiędzy wigilijnym karpiem pływającym w wannie w przeddzień "gwiazdki" a ławicą karasi w zarośniętym oczku wodnym w ogrodzie... sama sobie resztę dopowiedz, pytaj, bądź poczytaj gotowe już artykuły
No wiesz moze to wynika z tego ze kontaktu z naturą mam az zanadto Kilka kroków do Parku narodowego a na podwórku staw z rybkami ( nie oczko ) :DDD piesu ... i dlatego nie potrzebuje otaczac sie wieksza iloscią natury ;P
To już bardziej polecam patyczaki, liśćce czy modliszki. Te przynajmniej są bardziej efektowne, a do tego można je wypuścić, pobawić się z nimi (choć jak one do tej "zabawy" podchodzą, to nie wiem), zmieniać co tydzień wystrój klatki i nie bać się, że rozejdą sie po mieszkaniu. Nawet jak taki owad ucieknie to zwykle nie zachodzi daleko od klatki, zanim dalej odejdzie to pierwszy lepszy pająk go upoluje, a dodatkowo, co najważniejsze, nie robi spustoszenia w kuchni.
No i modliszki oraz straszykowate są tanie w utrzymaniu, bo ze względu na swoją znikomą ruchliwość bardzo mało jedzą (co oznacza również, że i bardzo mało brudzą). Ewentualnie może się rozejść pokarm dla modliszek, dlatego zamiast go hodować można po prostu kupować niewielkie porcje.
Hodowałem kiedyś mrówki- odechciało mi się, jak spadło mi akwarium na podłoge. Potomkowie do dziś dnia mieszkają mi pod parkietem i nie potrafię ich wyplenić od parunastu lat.
A jak ktoś w okolicach Torunia chce straszyki kolczaste lub rogate (są też patyczaki wietnamskie, indyjskie i rogate) to niech się zgłosi- pomnożyły mi sie i nie mam co z nimi zrobić. Darmo- byle się nimi dobrze opiekował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach