Wysłany: Sob 06 Sie, 2005 00:22 Proszę o pomoc doświadczone...
Bardzo proszę o pomoc doświadczone dziewczyny...
za pare dni wyjeżdzam do mojego chłopaka (bede z nim mieszkać przez ok tydzien). Mam przed sobą ten pierwszy raz, i wiem że TO może się stać wlasnie tam. Niestety nie załatwie sobie tabletek (a nie ma takich cudeniek bez recepty) a boje sie kozystac tylko z gumeczki... macie moze jakies sprawdzone a proste sposoby na "zapobieganie"??? dziekuje za pomoc z góry...
Zaplanujcie to przynajmniej co do dnia i wylicz sobie kiedy bedziesz miala dni nie plodne. Wtedy w polaczeniu z prezerwatywa i np stosunkiem przerywanym powinno byc ok. A jak jeszcze masz jakies watpliwosci to mozesz przejsc sie do apteki/ lekarza i spytac o jakies srodki dodatkowe, jak kapsulki (? dobrze mowie) dopochwowe czy cos takiego.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 06 Sie, 2005 15:28
zeby obliczyc dni plodne musisz miec regularnie okres, dokladnie w srodku cyklu masz owulacje i wtedy jest na pewno plodny, no i jescze tak z 3/4 dni wczesniej i pozniej jest mozliwosc zajscia w ciaze.. no i zawsze mozna jescze skorzystac z jakis globulek dopochwowych ..
Ostatnio zmieniony przez nasty_girl dnia Sob 06 Sie, 2005 19:59, w całości zmieniany 2 razy
.... spoko... spróbuje w takim razie obliczyć sobie TE DNI... a o gumki to on niech zadba aaa i jeszcze jedno, istnieje taka "uniwersalna" tabletka antykoncepcyjna? mogłabym poprosić kogoś o receptę (np. starszą kumpele)....
rotfl nie ;/ zeby dostac pigulki trzeba przejsc badania wiec o tym zapomnij. A poza tym nie powoluj sie przypadkiem na slowa Nasty jezeli chodzi o obliczanie dni plodnychi nie plodnych (nazywaj to po imieniu a nie "TE DNI"- zachowuj sie jak ktos dojrzaly do tych spraw) bo zostaniesz mamusia ;p
To że zamiast "dni niepłodne" piszę "te dni" chyba nie świadczy o mojej niedojrzałości... pozatym to forum istnieje po to żeby uzyskać pomoc i odpowiedź na pytania także jesli masz ochote poprostu po nas zjeżdzać, powstrzymaj się od głosu.
Heh, aż mi się przypomniała dawna rozmowa z qmplem, kiedy to mieliśmy przed oczami podobny schemat. Qmpel tak ogląda, ogląda i w końcu pada hasło:
Tomek, badaj no... niby człowiek to takie super stworzenie... ale powiedz mi kur**, czemu natura nie stworzyła tak kobit, coby się z tymi sprawami męczyć nie musiały? Każdy by z tego skorzystał.
No i co tu mówić... dobre pytanie, i tyle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach