Znam pewnego chłopaka, o imieniu Artur, który jest o 3 lata starszy.
Nie ma zbyt dobrych ocen, z zachowania też nie jest "pupilkiem" nauczycieli. Ale on stracił rodziców, mieszka sam ze starszą siostrą. Niektórzy go nie rozumieją, ale ja (chyba!) tak. Chciałabym się z nim zaprzyjaźnić (a potem może coś więcej!) i być może pomóc. Nie w lekcjach, w serduchu.
Nie wiem tylko jak się do tego zabrać, od czego zacząć. Jak zachęcić takiego chłopaka do zaprzyjaźnienia się z dziewczyną młodszą o 3 lata?
Jeśli ktoś zna odpowiedź albo mógłby mi dać jakąś wskazówkę, niech pisze.
no niewiem co ci doradzić. Ja się kochałam w chłopakach o 3 lata starszych i nic z tego niebyło. Wiesz jesli chcesz jakieś skazówki odpowiedz:
1) Ile ty masz lat??
2) czy chodzicie do jedej szkoły??
3) Czy mieszkacie na tym samym podwórku??
Moze wtedy coś wymyśle
_________________ ,,Nie mów źle o nikim, ale mów wszystko co najlepsze o każdym"- Ulka nr gg 3066241
Zalezy to od waszego wieku. Jesli masz 15/on 18 bedzie uwazal cie za smarkule. Jesli masz jeszcze mniej to tym bardziej. No chyba ze ty masz 10/on 13. Wydaje mi sie, ze starsza nie jestes niz 15 bo raczej 16-17 letnia dziewczyna nie zwracala by sie z takim problemem na forum (ale na pewno nie wiem, nie podalas wieku ). Ja staram sie unikac takich westchnien, bo widzialam jak to sie konczylo w przypadku moich kolezanek: tylko na marzeniach i na tym koniec. W dodatku on pewnie nie bedzie chcial zebys mu pomogla. Ty pewnie tez nie chcialabys, zeby ktos sie mieszal w twoje sprawy (chyba ze sie bedziecie znac juz dlugo i bedziecie miec do siebie 100% zaufania). Pa, powodzenia
_________________ Szalona Panna Wicherek
Julianka Gość
Wysłany: Pią 30 Maj, 2003 18:55
Ja nie mówię że od razu chcę z nim chodzić czy mu pomagać na siłę!!
Po prostu chcę się z nim zaprzyjaźnić bo wydaje mi się że jest całkiem fajny.
A on w tym roku wychodzi ze szkoły! (dla zainteresowanych: on chodzi do III gim a ja do I gim)
Julianka nieobrazaj sie tak jestes dobra dziewczyna i masz wielkie serce, przede wszystkim sprubuj jakos zdobyc jego zaufanie sprubuj jakos z nim wspolny temat nierub wszystkiego nie no tjk na hama ze tak powiem wszystko powoli i bedzie ok zycze ci powodzenia wiecej ci niedoradze bo nieiwem co ci doradzic ale napoczatek tyle wystarczy heh ;-))
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach