Aren to nie jest smieszne..
nie mozna nasmiewac się z czyjegos nieszczescia.
Dla CIEBIE to nie jest smieszne. I czemu nie mozna? Czy praktycznie jest to niemozliwe? czy jest to niemoralne? Heh nienazucaj swojego smutnego i wyjatkowo moralnego spojzenia na swiat innym. Prosze .
Mnie to bawi lubie "chamski" humor i dobrze sie z tym czuje bo smieje sie z nieszczesc swoich oraz cudzych. "Smieje sie - zycie smiechu warte" . ( w kazdym razie czy jakso tak ;] )
Pozdrawiam - Powaga zabija powoli
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 13 Gru, 2004 23:03
Kazdy ma inne upodobania, ja nie jestem pesymistką ale poprostu z tego nie potrafię sie smiac ...
a ja juz to slyszalam wczesniej =) w bardzo wesołym towarzystwie więc wyjątkowo mnie wtedy rozśmieszył ^^
a Wy np. nie śmiejecie się jak się Wam opowiada kawały o, np. żydach? (moim zdanie jedne z najlepszych ) albo o dzieciach w etiopii? (słyszałam kilka całkiem niezłych).
No coz =) mnie np. cos takiego bawi, ale "smiej i dac się śmiać innym'/?/ =p
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Weronika Gość
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 13:27
Was to nieśmieszy a mnie po połowie
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 21:21
Ok może to jest chamskie ale:
1.To nie ja go wymyśliłem
2.Fierzba ma rację, np gdy ktoś opowiada kawały o blądynkach to ja np. nie czuje urazy, a jestem jasnym blądynem i zapuszczam włosy no więc... o każdym mówi się kawały, po to są dowcipy żęby się pośmiać i to nie ma nic wspólnego z realistycznością
Ale jeśli uraziłem czyjeś uczucia to sory...
nie no jak preczyta łam ten kawał to sie w pierwszej chwili lekko sie usmiechmęłam, ale głodujące dzieci to niezbyt dobry temat do żartu, no ale spoko, kawał nawet nawet
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach