Wysłany: Pon 22 Lis, 2004 12:42 O gotach na wesoło. ^^
Jestem tak bardzo gotycki... ufarbowałem swój dzwonek do drzwi na czarno.
Jestem tak bardzo gotycki... mój czarny kolor jest bardziej czarny niż twój – mówię na niego „czarny czarny”.
Jestem tak bardzo gotycki... kiedy wchodzę do pokoju wszystkie światła gasną.
Jestem tak bardzo gotycki... zakładam okulary przeciwsłoneczne, gdy mam otworzyć lodówkę.
Jestem tak bardzo gotycki... nie maluję paznokci na czarno – ja miażdżę je młotkiem.
Jestem tak bardzo gotycki... umarłem i nawet nie zauważyłem.
Jestem tak bardzo gotycki... gdy wychodzę na dwór słońce zachodzi.
Jestem tak bardzo gotycki... nie używam panadolu, bo lubię ból.
Jestem tak bardzo gotycki... jestem jedynym prawdziwym gotem.
Jestem tak bardzo gotycki... zawsze wisi mi nad głową deszczowa chmura i wszędzie za mną chodzi.
Jestem tak bardzo gotycki... jestem deszczową chmurą.
Jestem tak bardzo gotycki... ubranie się zabiera mi półtorej godziny.
Jestem tak bardzo gotycki, że aż jestem martwy.
Jestem tak bardzo gotycki... kiedy byłem w przedszkolu wszystkie moje rysunki były zatytułowane: „ŚMIERĆ”.
Jestem tak bardzo gotycki... kiedy byłem w szkole średniej wszystkie moje klasówki podpisywałem: „ŚMIERĆ”.
1. Jestem tak bardzo gotycki... zastanawiam się czy obroża mojego psa nie wyglądałaby lepiej na mnie...
2. Jestem tak bardzo gotycki... WIEM, że obroża mojego psa wyglądałaby na mnie lepiej!!!
3. Jestem tak bardzo gotycki, że aż ukradłem mojemu psu obrożę.
Jestem tak bardzo gotycki... jem zestawy Happy Meal, bo lubię niebezpieczeństwo.
Jestem tak bardzo gotycki... sprawiam, że kwiatki więdną.
Jestem tak bardzo gotycki... wolę zwiędnięte kwiaty.
Jestem tak bardzo gotycki... gdy się uśmiecham ludzie pytają, co jest ze mną nie tak.
Jestem tak bardzo gotycki... dopinguję Gargamela.
Jestem tak bardzo gotycki... słucham The Sisters of Marcy i Bauhaus jednocześnie siedząc o północy na pentagramie otoczony świecami... i jest na prawdę pełna pełnia... i wtedy umieram i powracam do życia. A potem znowu umieram... to takie tragiczne.
1. Jestem tak bardzo gotycki... gdy śpię ludzie podchodzą i sprawdzają mi puls.
2. Jestem tak bardzo gotycki... ja nie mam pulsu.
Jestem tak bardzo gotycki... ludzie z linii dla samobójców prosili mnie, żebym przestał dzwonić.
Jestem tak bardzo gotycki... zakonnice i księża nie lubią mnie, bo wyglądam w czarnym lepiej niż oni.
Jestem tak bardzo gotycki... byłem adoptowany przez rodzinę Adamsów.
Jestem tak bardzo gotycki... wiem jak wymówić poprawnie Siouxsie & The Banshees.
Jestem tak bardzo gotycki... śpię pod łóżkiem.
Jestem tak bardzo gotycki... sprawiam, że Happy Meal płacze.
Jestem tak bardzo gotycki... spędzam godzinę na zastanawianiu się, który odcień czerni dziś ubrać.
Jestem tak bardzo gotycki... nie mam imienia – jestem po prostu GOTEM.
Jestem tak bardzo gotycki... w każdym zdaniu jakie wypowiem znajduje się słowo „gotyk”.
***
1. Jak nazwać pociąg do Zakopanego?
— Nekrofilia.
2.
-- Jasiu, nie huśtaj dziadka!
– Jasiu, nie huśtaj dziadka!!
– Nie po to się dziadek powiesił, żebyś go teraz huśtał!!!
3.
– Mamo, a dzieci się ze mnie śmieją i mówią, że jestem wampir, buu...
– Nie synku, nie przejmuj się. I jedz już, bo ci barszczyk skrzepnie...
4.
– Mamo, tatuś się powiesił na strychu.
Przerażona kobieta biegnie na górę, patrzy, a tam nic nie ma.
– Prima Aprilis, tatuś się powiesił w piwnicy...
5.
Ilu diskopolowców potrzeba, aby wytapetować pokój?
— To zależy, jak cienko się ich pokroi.
6.
Idzie sobie got ulicą ze szczurem na ramieniu. Mija ich starsza pani. Zaczyna się na nich gapić i pyta się:
– Co robisz z tą odrażającą kreaturą?
– Łii, łii, łii – odpowiada szczur.
7.
W jaki sposób najłatwiej ściągnąć prawdziwego gota z drzewa?
— Przeciąć linę, na której się powiesił.
8.
Ilu gotów potrzeba, aby wymienić żarówkę?
— Dwóch. Jeden zapala świeczki, a drugi puszcza „Floodland”...
9.
Ilu jest potrzebnych członków boysbandów, aby pomalować pokój na czerwono?
— To zależy, jak mocno się ich będzie rzucało o ścianę.
10.
Ilu gotów potrzebnych jest do zrobienia sernika?
— Żadnego. W serniku nie ma gotów.
11.
Ilu jest potrzebnych gotów do wkręcenia żarówki?
— Sześciu. Jeden wkręca żarówkę, a reszta krzyczy, aby wyłączył to cholerne światło.
12.
Jak nazywa się got w toalecie?
— Cisterns of Mercy.
13.
A teraz mądrość ludowa:
Goci nie umierają. Oni po prostu potrzebują mniej makijażu.
14.
– Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci! – strofuje mamusia.
– Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci!!
– Jasiu, bo zamknę trumnę!!!
15.
Co to jest całkowita niewygoda?
— Leżenie na samym dole w zbiorowej mogile.
16.
Przychodzi got do sklepu z artykułami religijnymi i pyta się:
– Ile kosztuje ten mały samolocik?
– To nie samolocik – odpowiada ekspedientka – to krzyżyk!
– Nic nie szkodzi. A ile kosztuje ten z pilotem?
17.
Jak nazwać procesor w komputerze należącym do gota?
— CPU: Cementary Processor Unit.
18.
Znowu:
Ilu gotów potrzeba do wkręcenia żarowki?
— Dwóch. Jeden wkręca, a drugi pieprzy, że Eldritch zrobiłby to lepiej...
19.
– Tato, czy mamusia na pewno wraca tym pociągiem?
– Nie gadaj tyle, chłopcze, tylko rozkręcaj te cholerne szyny.
20.
Święto 1 listopada?
— Wykopki!
21.
– Mamo, znalazłem babcię!!!
– Ile razy mam ci gówniarzu powtarzać, żebyś nie kopał w ogródku?
22.
Rozmawia ze soba dwóch gotów. Nagle jeden z nich ni stąd, ni zowąd zaczyna miauczeć.
– Stary, co ci jest? – pyta kolega.
– A, nic takiego, śniadanie mi się odbija...
23.
– Tato, dlaczego babcia się tak trzęsie?
– Nie gadaj, mały, tylko zwiększaj napięcie.
24.
Co jest całkowitą tragedią?
— Autobus pełen gotów spadł w przepaść. Tragedią jest to, że było jeszcze jedno wolne miejsce.
25.
– Tato, dlaczego babcia biega zakosami?
– Nie gadaj tyle, smarkaczu, tylko podawaj śrut.
26.
W co bawią się goci na cmentarzu?
— W chowanego!
27.
Kto prowadzi nocny tryb życia i jada tylko czerwoną kapustę, buraki, marchew i popija sokiem pomidorowym?
— Wampir wegetarianin.
28.
Ile wampirów potrzeba, żeby wymienić żarówkę?
— Żadnego, bo boją się światła.
29.
Przychodzi baba do lekarza i skarży się, że jej mąż ubzdurał sobie, że jest wampirem.
– Próbowała pani z mężem porozmawiać, przytulić wieczorem? – pyta się lekarz.
– Nie, bo śpimy w oddzielnych trumnach.
30.
Idzie para nocą przez cmentarz. W pewnym momencie kobieta odzywa się:
– Nie boisz się tak chodzić nocą po cmentarzu?
– Jak żyłem, to się bałem.
31.
– Tato, babcia ciągle siedzi w wannie!
– A mówiłem ci, synu, dolej więcej kwasu!
21.
– Mamo, znalazłem babcię!!!
– Ile razy mam ci gówniarzu powtarzać, żebyś nie kopał w ogródku?
22.
Rozmawia ze soba dwóch gotów. Nagle jeden z nich ni stąd, ni zowąd zaczyna miauczeć.
– Stary, co ci jest? – pyta kolega.
– A, nic takiego, śniadanie mi się odbija...
I tooo! XDD -> ''Jestem tak bardzo gotycki... jem zestawy Happy Meal, bo lubię niebezpieczeństwo.''
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach