Czy nauka jest dla was wazna? Czy stawiacie za swój cel zdobycie dobrego wykształcenia, osiągniecia jakiejs wysokiej pozycji społecznej (legalnie dzieki nauce) ?
Obecnie dla wielu młodych ludzi jedynym celem w zyciu jest wykształcenie, no cóż rzeczywistosc tego wymaga. A jak wy do tego podchodzicie?
Ja stawiam na naukę, lecz niestety jestem strasznie leniwa i trudno mi sie przełamac i uczyc sie dla siebie a nie po to by zdać
_________________ Tak łatwo kogoś kochać
a tak trudno być kochanym
No więc u mnie to było tak: kiedy chodziłam do klas 1-4 za bardzo o tym nie myślałam. Nie musiałam też wiele przykładać się do nauki, materiał był bardzo prosty. W czwartej klasie miałam świadectwo z paskiem.
W klasach 5 i 6 postawiłam na przyjaciół. Nauka odgrywała u mnie coraz mniejszą rolę(tymbardziej w 6 klasie). W klasie 5 miałam świadectwo z wyróżnieniem, lecz w 6 już nie.
Teraz idę do 1 gimnazjum. Zmieniam szkołę. Dopiero niedawno zauważyłam,że tylko 2 z tamtych przyjaciół była naprawdę prawdziwymi przyjaciółmi. Chcę zacząć od nowa. Postawić na naukę. Może będę miała tam prawdziwych przyjaciół. Przyjaźń jest u mnie nadal nad nauką ale już na pewno nie zrobię tak jak w 6 klasie- zupełnie oleję sobie naukę dla przyjaciół.
A ja w klasach 1-4 byłam straszną kujonką (moją nauką zajmowała się mama, która zresztą jest nauczycielką w klasach 1-3 (ale mnie nie uczyła)). W 5 klasie się trochę opuściłam (na średnią 5.0 ), bo mama mi dała "wolną rękę". W 6 klasie uczyłam się dobrze (miałam średnią 5.3).
W 1 gimnazjum juz nie miałam 5.3... opuściłam się na 4.9. A w 2 klasie miałam ledwo ledwo pasek (4.76) ... Teraz - w trzeciej klasie- musze się postarać, wiem, że 3 klasa jest bardzo ważna. Ale wiem, że nie będę miałą tego 5.3... to było by wręcz śmieszne
ja w klasach 1-6 olewałam wszystko jak leci, jednak moja najmniejsza średnia była 5.0 (prawdopodobnie w klasie 4 lub 5) potem 5.1 a w 6 klasie 5.4coś. W tym roku nadal olewałam nauke równo tak jak w latach poprzednich jednak w gimnazjum bylo już ciężej (szczególnie w punktowym systemie oceniania zamiast ocen) i moja średnia trzymała się w granicach 4.1, pierwszy raz miałam na świadectwie 4 a co dopiero dwie 3. W przyszłym roku też bede szkołe raczej olewać, jakoś nie zalezy mi na dobrym świadectwie w klasie 2, jednak w 3 przyłoże sie troche do nauki i mam nadzieje na pasek (w drugiej klasie też mam nadzieje na pasek ponieważ dzięki bogu zmieniają nam system oceniania na ocenowy)...
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach