Wysłany: Pon 03 Maj, 2004 11:23 Ona mnie nie lubi!!!
No więc chodzi tu o moją wychowawczynię. Ona mnie strasznie nie lubi i nie sprawiedliwie ocenia. Oto przykład.
Mamy lekcje polskiego (bo tego własnie uczy moja wychowawczyni). Właśnie na tą lekcje mielismy przynieść wypracowania na temat ulubionego filmu. Dzień wcześniej umówiłam, się z koleżanką, która jest przez panią uwielbiana, że ona napisze krótkie wypracowanie, ale ciekawe i z błędami ortograficznymi. A mi na pisze jej mama, która jest polonistką. No i po kilku dniach pani oddała nam zeszyty. Magda miała 4 błędy ortograficzne i krótkie wypracowanie. Ja piękne, ciekawe i zero błedów ortograficznych. Nasze oceny? Magda dostała 5- a ja 4, bo pani tłumaczyła, ze Magdy jest pisane bardziej z głową.
I co wy o tym myslicie? Magdy mama nie wiedziała poprostu co powiedzieć!!! Opowiedziałam o tym swojej mamie, ale ona sama nie wie co zrobić. Czy iść porozmawiać z moją wychowawczynią czy może z pania dyrektor? Czy to przypadkiem nie wpłynie źle na moją ocene z polskiegi i ocene z zachowania? Co wy byście zrobili? Co wy o tym sądzicie? Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi...
A może mama Magdy mogłaby trochę pomóc? Twoja wychowawczyni zna mamę Magdy a Magdę lubi.... No i obie panie są nauczycielkami... Nie wiem jak dobrze Twoja mama zna mamę Magdy. Może niech z nią porozmawia. Jeśli nie zechce pomóc rozmawiając z nauczycielką to może przynajmniej coś poradzi. Wie co jest grane skoro sama uczy.
Ale to są rzeczywiście trudne sytuacje. Moi rodzice też kiedyś rozmawiali z nauczycielką w takiej sprawie. Oczywiście grzecznie i delikatnie, bo też obiawiali się, że mi to zaszkodzi. Pomogło Na pewno jeśli Twoja mama zdecyduje się na rozmowę to tylko w taki sposób. Niech nie omija wychowawczyni i nie idzie od razu do dyrekcji. Tego nikt nie lubi. Będzie jeszcze gorzej. Nauczyciele też mają swoich przyjaciół. Jeśli nawet ona się odczepi od Ciebie to znajdzie się wtedy inny nauczyciel, który "umili" Ci życie w szkole.
A swoją drogą to przykre, że nauczyciele, wychowawcy tak jawnie i w taki sposób okazują, że kogoś nie lubią. I tak często za swoje kłopoty w domu czy za zły humor wyżywają się na uczniach.
_________________ Pijemy za lepszy czas
za każdy dzień, który w życiu trwa
za każde wspomnienie, co żyje w nas
niech żyje jeszcze przez chwilę
---
http://www.dziecionline.pl/pomoc
No tak... niesprawiedliwość zawsze była i zawsze będzie na świecie, niestety !
I rzeczywiście wszystko zależy od humoru nauczyciela...
Wg mnie (tak jak we. Agi) Twoja mama powinna porozmawiać z wychowawczynią... Jeśli to nic nie wskóra iść do dyrekcji (chociaż lepiej tego nie robić, bo to może naprawdę Ci zaszkodzić)...
Znam wielu dyrektorów szkół (licea, gimnazja, ZSZ, SP) i zwykle są to sensowni ludzie. Czasami dyrektorzy wręcz chcą pozbyć się niesprawiedliwych nauczycieli i szukają do tego powodów. Dlatego też moim zdaniem możesz śmiało porozmawiać z dyrektorem.
A gdyby po tej rozmowie ktokolwiek z grona nauczycielskiego próbował się na Tobie zemścić, natychmiast biegnij do kuratorium. Kuratorzy tylko czekają na takie sygnały. Potrafią naprawdę wiele załatwić.
Cze
Wiesz ta sprawę możesz sama załatwić ... bez mamy
Gdy sama pójdziesz do dyrektora czy dyrektorki to zaobaczy że jesteś samodzielna i wogóle potrafisz sobie radzić
Dyrektorki i dyrektorzy są naprawde sympatyczni ... i najczęściej obstają za uczniem wytłumaczysz jej spokojnie sprawę i będzie dobrze
korbka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 09 Maj, 2004 12:13
Miałam taki podobny problem... Tylko że on się dosyć szybko rozwiązał bo mama poszła do wychowawczyni i "porozmawiała z nią" ;D Ale u mnie chodziło o zachowanie. :Cokolwiek bym nie zrobiła miałabym zachowanie dobre a taka laska nic nie robiła i miała przez cały czas wzorowe... Ale teraz o Twoim problemie. Moim zdaniem powinnaś pójść do paru innych polonistek w szkole i pokazać im te dwa wypracowania. Jeżeli wypracowanie twojej koleżenki naprawdę jest dużo gorsze powinny to zauważyć i odpowiednio ocenić. Nie podpisujcie tych wypracowań i nie mówcie po co to soprawdzacie. Twoje lepsze wypracowanie powinno być lepiej ocenione i wtedy możesz iść do wychowawczyni jej to pokazać. Możesz takze napisac wypracowanie i podmienić je z wypracowaniem swojej qmpeli. Później powiecie że "pomyliłyście się" Na pewnio nauczycielka oceni wyżej jej wypracowanie a Ty wtedy powiesz że to jest Twoje i musi Ci wpisać ocenę lepszą. Powinno poskutkować a jak nie to dyrektorka powinna także pomóc. Piowodzenia!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Regulamin
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Na pewno jeśli Twoja mama zdecyduje się na rozmowę to tylko w taki sposób. Niech nie omija wychowawczyni i nie idzie od razu do dyrekcji. Tego nikt nie lubi. Będzie jeszcze gorzej. Nauczyciele też mają swoich przyjaciół. Jeśli nawet ona się odczepi od Ciebie to znajdzie się wtedy inny nauczyciel, który "umili" Ci życie w szkole.
to zaobaczy że jesteś samodzielna i wogóle potrafisz sobie radzić
