We śnie przyszłeś do mnie,
I cicho powiedziałeś :kocham Cię....
Miłe Twe słowa leciały jak wiatr ,
Chciałeś mi nawet gwiazdkę z nieba dać ,
Lecz mi nie dałeś ,
Nie zdążyłeś,
Bo sen się urwał ,
Jak jakiś film
I choć Ty mnie nie kochasz,
Przychodzisz tylko we śnie,
Ja wciąż więrzę że kiedyś powiesz to na prawdę,
Nie we śnie,
Nie w serialu,
Tylko przy mnie prosto w twarz,
Ja wierze .
nie chce byc zlosliwy...ale powinnas napisac
"przyszedles"...nie "przyszles" ...
wiem ze to czepianie sie... i ze nie wszystko da sie w poezji
ujac w codzienne slowa... ale mimo wszystko... sympatycznie...
mozesz se pisac jak chcesz. wiesz ze jest cos takiego jak licencja poetica(nauczylam sie na polskim i teraz przykozaczam...)? jak ci pasuje przyszles to mozesz sobie tak napisac... slyszeliscie o takim wierszu "Nusz w bżóhu"? hehe i co ktos sie tego goscia czepial?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach