Mam taki problem. Mianowicie ludzie postrzegają mnie jako dziwaka.. mam malo znajomych, nie, nie ubieram sie tak jak oni... Poprostu nie umiem sie dostosowac. Chciałbym, zeby ludzie mieli o mnie inne zdanie. I chce sie zmienic tylko nie wiem jak...
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 24 Sty, 2008 17:15
No... Myślę że to jest pierwsza rzecz jaką powinieneś zrobić - dowiedzieć się co jest w Tobie takiego "innego". Bo w sumie może to być jakaś błahostka - jak ubiór, pogląd, czy jakaś inna pierdoła którą łatwo zmienić. Z drugiej jednak strony może na przykład być to cały twój charakter - A tutaj już jest większy problem.
Bez takich informacji sam nie rozwiążesz problemu jak i my nie będziemy mogli Ci pomóc : )
Shaunri, może Tobie łatwo jest zmienić pogląd, bo ja wolałbym mieć wszystkich przeciw sobie, taki ze mnie męczennik
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
A ja Ci dam inna rade:D
Mówisz, ze nie masz wielu przyjaciół, tzn. ze jakis masz ... Powiedz czy nie lepiej miec 3 przyjaciol takich dobrych, niz 30 takich co cie maja gdzies?
A to ze uwazaja cie za dziwaka.. Jejku po prostu źle to odbierasz... Ja tez kiedys myslalem ze uznaja mnie za dziwaka... Po prostu tak ci sie tylko wydaje, a jak naprawde tak jest to ci zazdroszcza xD aha no i moglbys podac jakis przyklad kiedy poczules ze jestes "dziwakiem"?
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 02 Lut, 2008 19:16
Mówisz, ze nie masz wielu przyjaciół, tzn. ze jakis masz ... Powiedz czy nie lepiej miec 3 przyjaciol takich dobrych, niz 30 takich co cie maja gdzies?
True, true, tylko że takich rzeczy można dowiedzieć się tylko z doświadczenia - niestety : )
ta... ja sie przekonałem.. mieszkałem 13 lat w jednym mieście , potem przeprowadzka. Powiem szczerze, że mam naprawde w starym mieście od groma przyjaciół i wszyscy są "lojalni", czyli dalej utrzymuje z nimi kontakt itp. A teraz tu gdzie mieszkam? LOL, tacy qmple ze jak przychodzi co do czego to mówią byebye ;/ Dlatego, regularnie odwiedzam stare moje miasto. I wiecie co? Ufajcie swoim przyjaciołą, które znacie troche czasu, bo naprawde warto.. Ja raz nie zaufałem i żałuje..(naszczęscie wszytko naprawilem xD )
Dobra ale robie taki offtopic
Pamietaj, prawdziwy qmpel, nie bdzie sie patrzał jaki jesteś... Tak samo prawdziwa milośc...
Bo ja nie zaufałem kumplowi o głupie 50zł, a teraz żaluje... Co prawda żyjemy w zgodzie i pomagaym sobie itp.[mieszkamy w innych mistach, ale niedaleko], ale mogło byc dużo lepiej, teraz wiem, że kumplą trzeba ufac...
Mam taki problem. Mianowicie ludzie postrzegają mnie jako dziwaka.. mam malo znajomych, nie, nie ubieram sie tak jak oni... Poprostu nie umiem sie dostosowac. Chciałbym, zeby ludzie mieli o mnie inne zdanie. I chce sie zmienic tylko nie wiem jak...
Mnie też postrzegaja za dziwaka, ale właśnie za to mnie lubią.
Tylko nie wiem dlaczego, jak słuchacz black/death/trash/ghotic/power metalu i odmian to ludzie od razu twierdzą, że jesteś dziwny.,..
W nowej szkole też nie mam wieluprzyjaciół a aktualnie przeżywam kryzys osobowości i tylko dziewczyny z klasy ze mną zostały.
Za kilka lat docenisz swoj indywidualizm, Nie zmieniaj tego!!
_________________ Je bent zo
Met jou verveel ik me geen moment,en oh
Ook al doe je echt geen moeite
Je bent zo
Ik raak gewoon nooit aan je gewend, zo
Wil ik verder leven samen met jou
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach