A własnie moja koleżanka z klasy nazywa się Danutta i o niej będzie mowa.
Ponieważ ona nie potrafi nawet wymówić słowa "BESZCZELNA" bo się miesza...W ogóle bełkocze , że nic nie idzie zrozumieć np. gdy coś opowiada to musi powtarzac to 10 razy , bo ja i moje koleżanki jej w ogóle nie rozumiemy.Może są jakieś lekcje wymowy itp. Tylko , że ona nie pochodzi z rodziny .. hm..nie wiem jak można to ująć..Ma 16 rodzeństwa i rodzice jej nie pracują.Więc jej sytuacja rodzinna nie jest "szczęśliwa"? A więc jak pójdzie [jeśli pójdzie] do gimnazjum , to będzie miała na serio poważne problemy ! A my w klasie zawsze sobie pomagamy . Zostajemy po lekcjach robimy zadania wspólnie z uczniami którzy nie za dobrze się uczą..Pomagamy im się uczyć , więc chcę aby to też zostało jakoś "naprawione"
Dzięki
Ps.To nie są żarty:> Bym sobie nie żartowała z czyjegoś nieszczęścia.
To tak ... po pierwsze ciwiczenia trzeba wykonywac systematycznie ... chociazby 5 minut dziennie CHOCIAZBY oczywsicie lepiej by bylo zeby poswiecila np rano 10 minut wieczorkiem 10 etc
To tak :>
Wazna rada ! ...
Oddychanie jest czynnością ważną dla poprawnego mówienia wiec ... podczas snu czy innych czynnosci dy nie mowimy powietrze powinno spokojnie wypływać przez jamę nosową
Cwiczenia wskazowki i takie tam :>
Niektore moga byc troche dziecinne znam ich sporo ale wybralam takie Yym najlepsze dla sooby w tym wieku :> mam nadzieje
- oddychanie nosem
- wciaganie powietrza nosem wypuszczanie ustami
- Chuchanie na zmarznięte ręce
- studzenie dmuchaniem zupy herbaty etc
- Dmuchanie na wiatrak
- wymawianie glosno ... FFFf Szzzz Cz Pf
- Gwizdanie gwizdkiem ... gwizdanie na jednym wydechu.
- Dmuchanie na własną grzywkę
- jest takie cwiczenie w muzyce pozwalajace rozgrzac nasze usta :> przed spiewaniem
polega na powtarzaniu "ma me mi mo mu mo mi me ma" niech stara sie jak najwiecej razy powiedziec to na jednym wydechu
- Gra na trąbce lub gwizdkach lub flecie.
- Zatrzymywanie oddechu tylko nie za dlygo
- unoszenie języka na górną wargę
-oblizywanie językiem górnego podniebienia od zębów do tyłu gardła
- kląskanie językiem "jak konik" ( Patatajek :> nieliczni wiedza o czym mowie )
- opieranie języka o dolne zęby
- ziewanie
- czubek języka na wardze górnej, czubek języka na wardze dolnej
- zaokrąglanie i spłaszczanie ust na przemian
- kierowanie języka w kąciki ust : w prawo i w lewo
- dotykanie językiem poszczególnych zębów po kolei
- "ryjek" tzn usta zlozone są na ksztalt ryjka - zęby razem ... uśmiech - zęby razem
- język szeroki ... plaski na dół i szeroki na górne zęby.
- wymawianie gloski sss podczas usmiechu z zacisnietymi zebami
- Dotykanie na zmianę górnej i dolnej wargi górnych i dolnych zębów
zdaje mi sie ze tu potrzebne będą cwiczenia podobna jak napisała Kinga...Polecam dmuchanie na coś! To podobno pomaga! I mozesz pogadać z panią pedagog/psycholog- ona powinna pomóc
I mozesz pogadać z panią pedagog/psycholog- ona powinna pomóc
Do logopedy.
Ja tez mam taka kolezanke,coz jest z domu dziecka i juz zawsz na rower bedzie mowic jowej.kojojowy jowej.
A moze wczesniej nosila staly aparat?Tak jest czasem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach