Wysłany: Pon 04 Sie, 2003 11:14 chłopak z zimowiska
cóż mówić zakochałam sie w chłopaku który był zemną na zimowisku
teraz dowiedziałam sie że bendzie mieszkał na tej ulicy gdzie ja mam szkołe jest jeden problem jest o 3 lata starszy. czy mam o nim zapomnieć
nawet jeśli to nie dam rady
Marcin K. Gość
Wysłany: Pon 04 Sie, 2003 19:26
Po co się odkochiwać ?
Jeśli go kochasz to powiec mu o tym...
Jeżeli chcesz koniecznie zapomniec to spróbuj pomyśleć o innym chłopaku... (może to pomoże )
Nawiąz z nim jakis kontakt...poznaj go...zobaczysz wtedy jak sie do ciebie zwraca i jak sie zachowuje przy tobie....wtedy byc moze poznasz czy czuje do ciebie to co ty do niego...albo poproastu weź sie w garsc i mu to powiedz.
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Kamix ma rację. Poza tym 3 lata to przecież nie taka wielka różnica. Ważniejsze jest to czy ten chłopak też coś do Ciebie czuje.
_________________ Pijemy za lepszy czas
za każdy dzień, który w życiu trwa
za każde wspomnienie, co żyje w nas
niech żyje jeszcze przez chwilę
---
http://www.dziecionline.pl/pomoc
Ostatnio zmieniony przez ToJa dnia Sro 06 Sie, 2003 18:14, w całości zmieniany 1 raz
Gość
Wysłany: Sro 06 Sie, 2003 18:13
Nierozpaczaj jesli tylko chcesz walcz o niego przeciez trzy lata to nic okaz mu co czujesz a wtedy najgorsze za toba powodzenia
problem wieku ( 3 lata) nie jest problemem. moj chlopak tez jest ode mnie o 3 lata starszy. hmmm... chociaz.... zalezy ile masz lat. bo jezeli masz ok. 15, 16 to to jest roznica prawie niezauwazalna. ale jezeli jeszcze nie masz 14 lat to wiesz...ludzie moga dziwnie patrzec....i niewiadomo czy chlopak bedzie chcial byc z dzieckiem. niestety dla niego bedziesz jeszcze dzieckiem. nawet jezeli sie nie czujesz dzieckiem on moze cie za taka uwazac... wtedy nawet w zwiazku nie bedzie wam dobrze. hmmm... w sumie i tak warto z nim pogadac. moze nie wal tak prosto z mostu: wiesz kocham cie. najpierw odbuduj znajomosc, zaprzyjaznij sie z nim a dopiero pozniej zacznij dzialac cos wiecej...o ile on tego nie zrobi. zycze powodzenie
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Sob 16 Sie, 2003 20:32
to nie jest konieczne!
na obozie rowerowym bylam pierwszy raz i mam 12 lat.
juz w drugim dniu wiedzieli ze mam "charakterek"
nie bede teg opisywac powiem tylko rze dostali z liscia
potem chodzilysmy z agnieszka (13 lat) do pokoju chlopcow (ok 3 razy dziennie)
raz chcialam uderzyc stasia (14 lat) nie wazne za co a on zlapal mnie za reke potem puscil ja zlapal mnie za nogi i zrzucil z luzka(oczywiscie staralam sie wyrwac ale to na nic . bylo durzo takich przygud
raz zostalam wrzucona w ubraniu do woy i plywalam w klapkach
w czerwona noc chlopcy sciagneli mi koszule nocna (czerwona)
na szczescie mialam pod spodem ubrany biustonosz
w cale nie czulam sie jak dziecko
a starsi chlopcy nie traktowali mnie tak jak bym nim byla
odpowiedzcie:
1 dla czego dziewczyny z mojego pokoju byly obrazone na mnie gdy ich chlopcy nie chcieli wpuscic do pokoju?
2jade ze stasiem na natepny obuz (zimowy) coo zrobic zeby mu sie podobac?
rada dla ciebie BYĆ sobą ja blam soba i nie uwazali mnie za dziecko
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
hmm... no w sumie to racja. ale to tez zalezy od osoby i jej charakterku...ja sama piszesz ty maials niezly. nio miejmy nadzieje zenaszej kolezance sie powiedzie! :*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach