u mnia jest tylko Szkoła Podstawowa i 1i2 Klasa Gimnazjum
A gdzie 3 gimn.?? Zdematerializowało ich??
Jak może istnieć gimnazjum z 2 klasami??
Chyba, że likwidują i tak się złożyło... ale to w takim razie nie byłoby pierwszych klas chyba .
Bo u nas jest tak że ,,stopnio zwiększa się'' gimnazjum. Wpierw była 1 klasa, później 2 klasa a za rok będzie 3 klasa, wiem że to troche pogmatwane ale tak jest
Aha, już rozumiem. Czyli że gimnazjum nie jest likwidowane, ale dopiero tworzone .
Eurynomos napisał/a:
Może nie niemożliwe, ale napewno trudne do uwierzenia.
Może i jest trochę niewiarygodne, niemniej jednak historia z bejzbolem jest na 100% bardziej wiarygodna niż poprzednia, o skoceniu. Mówię tak, bo historia ta miała dużo bardziej wiarygodne źródło.
U mnie w szkole, kiedy byla jeszcze podstawowka... taki koles, ktory wagarowal przez 3 lata (czyli w 8 klasie mial prawie 18 lat) Podszedl kiedys do nauczyciela z religi... sciagnal mu okulary z glowy, zdeptal i wrzucil do kosza, nastepnie kazal nauczycielowi je wyciagnac... hamstwo nie zna granic~~
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2005 20:37
Francesc0 napisał/a:
U mnie w szkole, kiedy byla jeszcze podstawowka... taki koles, ktory wagarowal przez 3 lata (czyli w 8 klasie mial prawie 18 lat) Podszedl kiedys do nauczyciela z religi... sciagnal mu okulary z glowy, zdeptal i wrzucil do kosza, nastepnie kazal nauczycielowi je wyciagnac... hamstwo nie zna granic~~
Chamstwo?? Niee... to za mało powiedziane.
To jest chacharstwo. Dzieci ulicy. Takich powinno się odstrzelać, żeby się nie męczyły i nie zajmowały miejsca na ziemi.
A kto nie zna słynnej toruńskiej Budwolanki? U mnie w szkole aż tak źle nie jest, ale już nie raz kolesie się za szmaty z nauczycielami brali.
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2005 20:44
Kocili... eh 2 razy i to tylko napisali kot na rece malymi literkami. JEst u nas ochroniarz nawet kilku:D jeden jest swietny na przerwach stoja kolo niego dziewczyny... yy... ja z tego nie korzystam Nasze gimnazjum jest najwieksze w Polsce to jest bardzo zabezpieczane. Nie czuje sie tam niebezpiecznie chociaz bywa... znam dziewczyne ktora pobila swoja kolezanke i trzmala ja 4 godz w domu byl o tym reportaz w bravo girl. Duzo jest takich osob... ale jesli nie zacezia sie ich nic nie robia.
dzisiaj był wylec w klasie.. moj kolega sie upil...nie tak ostro ale nawet i nawet baba sie nie kapnela to minus... czy to tak trudno ?
w sumie to nie chcalabym zeby dostal ... ale przydalaby sie mu nauczka nie tlko za to..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2005 20:50
Agnieszka12 napisał/a:
Nasze gimnazjum jest najwieksze w Polsce to jest bardzo zabezpieczane.
Takie coś da się w ogóle stwierdzić?? Że największe w Polsce??
Agnieszka12 napisał/a:
byl o tym reportaz w bravo girl
Ach, cóż za powód do dumy... na miejscu dyra zamknąłbym szkołę, coby pośmiewiska nie robić .
Kurde no u nas nikt się nie leje pomiędzy sobą ani z nauczycielami. Może to dlatego, ze jest tylko gim. i lo. bez pdst. to ludzie są bardziej hehe dojrzali? =)
Ale za to conejmniej 1 w semestrze jest bomba....w sumie to co 100 taki alarm jest prawdziwy ale cóż....wtedy cała szkoła przez ponad godz stoji na placu zabawa =P przed szkołą...rzeczrze mówiąc podoba mi się to...ostatnio była w poniedziałek (7.02) przed egzaminami....wszyscy mówiliśmy wtedy, ze ten kretyn mógł zadzwonić w czasie egzaminów a nie.....=P
Co do kocenia, to u nas tylko malują markerami kiedy obchodzi się "dzień kota" w szkole....ale oczywiście niektórzy kocą też poza terenem szkoły.
_________________ .-*-. Najpiękniejsze jest to czego nie ma, to co dopiero ma spełnić się .-*-.
Popieram, nie wiem jak można stwierdzić, że gimnazjum jest największe w Polsce.
I nie tam od razu pośmiewisko =D Bez przesady =D Aczkolwiek nie chciałbym żeby w takim piśmie był artykuł o mojej szkole
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
Nasze gimnazjum jest najwieksze w Polsce to jest bardzo zabezpieczane.
Takie coś da się w ogóle stwierdzić?? Że największe w Polsce??
Agnieszka12 napisał/a:
byl o tym reportaz w bravo girl
Ach, cóż za powód do dumy... na miejscu dyra zamknąłbym szkołę, coby pośmiewiska nie robić .
Ja bym chciała żeby moja szkoła była w gazecie...ale nie w bravo tylko najlepiej w dziewczynie lub filipince...bo czytuje =P
A to, żr największa w Polsce, to napewno da się sprawdzić =)
_________________ .-*-. Najpiękniejsze jest to czego nie ma, to co dopiero ma spełnić się .-*-.
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2005 20:58
Eurynomos napisał/a:
I nie tam od razu pośmiewisko =D Bez przesady =D Aczkolwiek nie chciałbym żeby w takim piśmie był artykuł o mojej szkole
A jest ktoś, kto by chciał przeczytać o własnej szkole w czymś takim?? XD
To ja już wolałbym Fuckta XD.
A jest ktoś, kto by chciał przeczytać o własnej szkole w czymś takim?? XD
Różni ludzie się trafiają (oczywiście bez obrazy dla nikogo =])
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
znam dziewczyne ktora pobila swoja kolezanke i trzmala ja 4 godz w domu byl o tym reportaz w bravo girl.
To to było o niej? Weeeź wzięłam ta gazetę specjalnie dla tego artykułu...Straszne...
Cytat:
albo zeby tak jak w filmie "Statek widmo" przecieła ich taka mala metalowa linka na pol... ]:-> ;d;d
Jaaaa jak mi to koleżanka opowaidała to tam prawie ze strachu sie zsikała ale tak jak słuchałam to dla mnie bardzo interesujący film
Co do kocenia to ja nie zauważyłam jakiś drastycznych metod[typu: głowy w sedes itp etc itt] co jedynie na poczatku roku pisali markerem na ręce KOT .
Hehe ... była sytuacja na swietlicy ze ja sobie wn rogu sali siedzialam i juz mialam isc a tu mnie okrązyli moi starsi koledzy i chcieli mi tak jak wszytskim napisac na CZOLE kot i zrobic sliiiczne wasy markerem !
A ja hop na stoł i tak po stołach po stołach az do drzwi <rotfl>
Ale wtedy dostałam ochrzan od faci ze swietlicy
No ale jedyna droga ucieczki byla po stole <rotfl>
Wogole pare sytuacji z tym koceniem mialam ale sie nie dałam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach