Wysłany: Sro 12 Sty, 2005 18:04 Pożar+adopcja= problem ze szkołą i uczuciami???? Help!!!
Na imię mi Lena, mam 14lat. Pod koniec września mój dom spłoną. Ja jedna sie uratowałam...
Nie chcę tego opisywać, tylko zamieszcze kawałek mojego opowiadania.
"Łza zza oceanu- na podstawie prawdziwych wydarzeń"
-Karen! KAREEEEEEEN!!!-dziewczyna płakała.
Była słychac jej szloch.
-Mmm... Mmmm...-Ktos szamotał sie w łóżku, nie zdając sobie sprawy, że dom...
-PALI SIĘ! Anka! Gdzies ty sie podzia...?!-nie dokończyła. Głośnie "POMOCY" zagłuszyło jej wołanie. Nie bacząc na płomienie, biegiem wleciała do łazienki, złapała przyjaciółkę za poparzoną rękę i pociągnęła za sobą.
Wypychając dziewczyne przez balkon, pomyślała:" Wybacz mamo. Nie zdąrzyłabym" Skoczyła.
Upadku nie poczuła. Zemdlała spadając z drugiego piętra...
Kiedy otworzyła oczy, znajdowała się w ambulansie pędzącym do szpitala w Roosveld. Ktoś siedział obok niej.
-M... Mać... Maciek?... Czy ja jeszcze zyję???- spytała. Zamiast odpowiedzi "Tak, chyba jeszcze tak..." chłopak pocałował ją w policzek.
"Chyba nie zyję. Jestem w raju..." Pomyślała, zanim znowu zemdlała.
No i narazie napisałam tyle.
Dodam, że w domu dziecka spędziłam 2m-c , a w grudniu zostałam adoptowana : )
Tak strasznie sie czuję...
Chodzę dalej do tej samej szkoły, ucze się dobrze. Nie mam z kim tak pogadac o tym... Moja przyjaciółka złamała nogę, poza tym jest chora, wiec nie moge się z nią zobaczyć.
Ja chyba zaraz wykorkuje!!!!!
Nie wiem co mam zrobic, bo cały czas tylko o tym myśle.
Nawet kiedyś byłam tak zdołowana, że napisałam wiersz o moich uczuciach.
Zamieszczę go na innym forum.
_________________ "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
Całusy dla mjej klaczy Megan ! ! ! ! ! !
Lady.
W moich oczach nie masz przekonania. Poprostu jako ci nie wierze.
Mam nadzieję że to nie jest bulwersujšca odp.
Ale poprostu mnie nie przekonała.
Tym postem.
KoT Gość
Wysłany: Sob 15 Sty, 2005 07:33
Witam.
Muszę się przyznać, że mnie też niezbyt, ale przyjąć możliwość prawdy - trzeba. Czego oczekujesz? Nie możesz o tym zapomnieć? Cóż...Czas to zatrze. Prędzej czy później, to zależy od Ciebie. Możesz zapomnieć o tym w ramionach...kogoś, a przynajmniej spróbować to zrobić.
Pozdrawiam
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 15 Sty, 2005 15:17
Nie bardzo mnie to przekonało.. nie moglabys o tym tak otwarcie mowic czy po smierci wszystkich bliskich tak latwo sie z tym pogodzic? sorki ale CI nie wierzę.
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 15 Sty, 2005 15:39
zły dowcip oj zły.....
nie wierze ci bo w profilu masz wpisane rok urodzenia 1992 a tu piszesz ze masz 14 lat
ekhm pozatym to troszke dziwne że piszesz "zostałam adoptowana i tutaj dajesz [uśmiech]" a potem "tak strasznie się czuję..."
Dziewczyna ma poprostu bujana wyobraznie jezeli chcesz kogos brac na litosc to idz sobie na jakis czat i udawaj pokrzywdzona a tu (przynajmniej ja tak mysle ) powinno sie dawac posty na powazny a przedewszystkim PRWAWDZIWY temat!
KoT Gość
Wysłany: Nie 16 Sty, 2005 06:53
Witam.
Okej, przykro mi, dzięki wścibstwu forumowiczów tym razem nie wyszło. Dziękuję za pretekst do wciśnięcia mojego ulubionego przycisku "zablokuj" i zabrania Wam kolejnego tematu służącego nabijaniu postów.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach