Sluchajcie kiedys gdy przyszlo mi wyglaszac referat na forum klasy lub szkoly mialem czesto niezla treme lecz znalzlem cos ciekawego w ksiazce z czym chcialbym sie z Wami podzielić na mnie to działa i na was pewnie też, są etapy jakie trzeba robić podczas robienia czegoś pod tremą rozpatrzone pod kątem psychologicznym. Ok to juz nie bajeruje cytuje:
Cytat:
Aby poradzic sobie z tremą, zapoznaj się z 19. psychologicznymi wskazówkami:
1. Oddychaj przeponą przez co najmniej 2 minuty
2. Powiedz sobie i innym głośno i wyraźnie JAK SIĘ NAPRAWDĘ CZUJESZ, a polubią cię i staniecie się sobie bliźsi.
3. Uświadom sobie, że nikt nie jest doskonały i każdy popełnia jakieś błedy.
4.Powiedz sobie mam prawo popełnić błąd
5. Powiedz sobie: mam prawo czegoś nie wiedzieć i otwarcie przyznać się do tego.
6. Pamiętaj, że drobne gafy i wpadki zbliżają ludzi emocjonalnie
7. Pamiętaj, że trema jest zjawiskiem normalnym i dotyczy wszystkich ludzi.
8. Solidnie się przygotuj - poczucie kompetencji dodaje pewność siebie.
9.Przemawiając - miej ze sobą konspekt lub kolorową mapę znaczeń.
10. Poćwicz przemowę "na sucho" przed lustrem, a potem przed znajomymi.
11. Pamiętaj - nawet jeśli o czymś zapomnisz i pominiesz to, świat się nie zawali.
12. Skoncentruj się głownie na zadaniu, nie na władnej osobie.
13. Naucz się śmiać z sibie - to chyba najtrudniejsza sztuka !
14. Pamiętaj, że rozbroisz wszystkich, gdy pierwszy(-a) zareagujesz śmiechem na próbę ośmieszenia Cię. Osoby, które umieją śmiać się z siebie są bardzo lubiane.
15. Znajdź kilka miłych twarzy (uśmiech, potakiwanie głową) i mów głównie do nich.
16. Staraj się być miłą osobą. Kompetencja nie oznacza arogancji.
17. Powiedz sobie "potrafię zapanować nad sobą i sytuacją" i uwierz w to !
18. Nie udawaj i nie graj nikogo, a zwłaszcza osoby nieomylnej , wszystkowiedzącej.
19. Bądź sobą - naturalność i autentyczność budzą sympatię.
To tyle mam nadzieje ze to wam pomoze podczas jakiś jakiś wygłaszań referatów itp. rzeczy mi to pomogło nie jest to wielka sztuka wystarczy troche chęci
Dzięki a masz coś na treme przed 'występem' ? :> bo ja wychodze na scene i dostaję wręcz drgawki (dobrze, że tylko raz się zdarzyło )...ale to co dałeś wystarczy, jeszcze raz dzięki
No właśnie... bo ja mam tremę dopiero jak wejdę na scenę... albo właściwie nie... zaczynam się bać tak około 15 minut przed występem, a jak juz zacznę mówić to jest wszystko ok. Tylko często mam takie role, że muszę grać najpierw bez tekstu i wtedy mi się nóżki trzęsą :-) Ale naszczęście, mało widoczen =]
Solidnie się przygotuj - poczucie kompetencji dodaje pewność siebie.
Pamiętaj - nawet jeśli o czymś zapomnisz i pominiesz to, świat się nie zawali. (czesto istnieje taka obawa a co jesli cos zapomne ? ....)
Skoncentruj się głownie na zadaniu, nie na własnej osobie. (w tym przypadku nad soba i sowoej roli. ) itd. mysle ze z tych punktow mozna wiele sie nauczyc no i jest mi milo ze wreszcie kots sie zaintersowal tym postem
Tu się nie zgodzę, na roli muszę się skupić.
Ale nie mam być sobą, mam być postracią, którą gram
A co do tego że trzeba się dobrze nauczyć, to święta racja Ja najpierw się porządnie nauczę, to potem nawet jak jest stres to to idzie jakoś tak automatycznie
No fakt znajdzie sie tu wiele sprzecznosci z graniem na scenie to mialy byc wskazowki do wyglaszania referatow itp. nie do grania na scenie, ale napsiałem że niektóre punkty mogłyby się naddać do grania na scenie ale zakrecilem to wszystko ale mam nadzieje ze bedzie dla was zrozumiale
Zastosuj sie a napewno jakis efekt tego bedzie mi pomga mysle ze i wam pomoze chetnie zaczekam na opinie mozecie je pisac tutaj lub na pw jesli to przetestowaliscie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach