Jeśli znasz tabliczkę mnożenia u miesz dodawać proste liczby, to jedynym problemem dla Ciebie może być odpowiednie podpisanie liczb pod sobą. Ale to też nie jest trudne
_________________ Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www)
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 16:11
No dobra,ale chyba Sami ma prawo się myliś,skoro dopiero zaczyna to przerabiać. Ja na początku miałam straaaszne problemy z tym,nienawidziłam tego. To kwestia czasu,teraz to dla mnie normalka i baaaaardzo rzadko się zdarza,żebym w mnożeniu pisemnym popełniła błąd.
Mi tam gładko idzie z pisemnym. Fajne jest dzielenie, tylko zależy jakich liczb. Sami - zobaczysz, jeszcze nie takie oceny i działy matematyczne Cię czekają. Ja teraz przerabiam rozwiązywanie nierówności. I tego nie rozumiem. Głupie jak nie wiem co. Ale nie bój nic, ja już miałam w tym roku pałę, dwóję, a trój też trochę. Tak w ogle to mi z historii na półrocze wychodzi 3, więc nie martw się jedną, jedyną tróją. To nie koniec świata. Ale może być lepiej. Szczerze się przyznam co do mamty: nie umiem całej tabliczki mnożenia No co? Nic mi ostatnio do głosy nie wchodzi I nie tylko ostatnio.
_________________ ŻAŁUJĘ I CHYBA DŁUGO MNIE TU NIE ZOBACZYCIE
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach