hey!!!!!!
jestem ciekawa co myślicie aby w szkołach nosilo sie mundurki???? czy to dobry czy staroswiecki pomysl?????? moim zdaniem dobry fajnie to by wygladalo jakby cala klasa wygladala podobnie i przede wszystkim każdy bylby równy
piszcie
ja bym np. dużo bardziej wolała mieć mundurki w szkołach bo mnie aż razi jak widze te wsyzstkie laski z dupami na wierzchu i wystającymi cyckami a nauczyciel nic im nie może powiedizeć =/ niech se rewie mody urządzają po szkole.
Wtedy żadna osoba nie mogłaby się czuć gorsza czy lepsza ze względu na to czy jest bogatsza czy biedniejsza ponieważ nie byłoby tego widać na pierwszy rzut oka ani na drugi, ani na trzeci, dopiero po poznaniu osoby moglibyśmy się o tym przekonać. Czulibyśmy się równiejsi (oczywiście oprócz super mega barbie którym by to przeszkadzało ponieważ one muszą pokazać swoją kochaną nową różowa koszulke z Cubusa za 250 ztotych!) podoba mi się system w wielu szkołach średnich w okolicach mojego miasta. Tak trzeba chodizć w mundurkach (tj. chłopcy w garniturach o stonowanych kolorach i krawatach, a dziewczyny w spódnichach/spodniach +biała koszulka +/- marynarka [oczywiście bądź garnitur] w stonowanych kolorach) i wchodząc do tamtej szkoły ma się bardo fajnie uczucie =) sama już wybrałąm sobie takową szkołę (w tym momencie jest tam mój brat).
Noi to by było o moim zdaniu na ten temat (sama chciałam taki założyć heh ^^) jak tylko coś jeszcze mi wpadnie do gloowki to nabazgram szybciutko, pozdrawiam =D
dodane po kilku minutach:
po przeczytaniu tego postu zauwazylam ze strasznie uwzięłam się na tz. "barbie" przepraszam ale okropnie mi ich styl nie odpowiada i kiedy tylko mam okazję wyrażam moje (niezbyt miłe) zdanie na ten temat (nie na temat dziewcząt ponieważ niejedna może być bardzo fajną dziewczyną tylko na temat samego stylu) i bez urazy do kogokolwiek oczywiście. =P pozdrawiam ponownie
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Hmmm... Mundurki w szkołach to dobry pomysł. Nik, by nie czół się gorszy z powodu ubrania.
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2004 20:03
Nie, raczej nie. Byl projekt w mojej szkole, zeby zrobic mundurki, zeby laski przestaly sie odstawiac jak dziwki, ale na szczescie nie wypalil. Nie wiem, ja raczej nie patrze na ubrania ludzi, a cala szkola tak samo byla by raczej nudna. Poza tym do mundurka dziewczat byla by oczywiscie spodnica, a ja niezbyt dobrze sie w nich czuje, chyba ze takich troche dluzszych. A te laski i tak by to olaly i nadal nosily sie puszczalsko. Jednak, troche wkurza mnie, jak slysze kiedy ktos mowi o kims "Patrz jak ta sie [cenzura] ubrala, hehe, jakie skarpetki ma [cenzura]...". No i skonczyly by sie pytania w stylu "A gdzie kupilas? A ile dalas? A jakiej firmy?". Ale... nie, raczej nie.
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2004 20:06
Mnie się podobają mundurki w japoni- plisowane spudniczki, a na górze też są spoko, byle nie za krótkie. Buty też mają spoko. Ja też jestem za mundurkami i mi tak jak Wierzbie nie odpowiadają tz. barbie ve. Lady pink jak my je nazywamy. Wszystkie byle w jak najkrótszych ciuchach i wogule.
Ja bym chciala miec mundurki w mojej szkole, i to nie tlyko dlatego ze nie byłoby tego oceniania sie wzajemnie na podstawie ubrań i ubierania sie z gołym brzuchem, ale dlatego ze mundurki nadawały by taki....hmm......no nie wiem jak to nazwac ale jak do teatru trzeba sie odpowiednio ubrac, to tak samo do szkoły, ze od razu byłoby widac i poczuc ze to jest wlansie szkola a niektore laski nie odróżniaja szkoly od dyskoteki czy podwórka mi by sie takie cos podobało pod warunkiem ze dla dziewczyn były do wyboru tez spodnie.
Mnie się podobają mundurki w japoni- plisowane spudniczki, a na górze też są spoko, byle nie za krótkie. Buty też mają spoko.
tak tak =) jak na animcach czy w mangach =P ale oczywiście w japonii one noszą dłuższe tylko na bajkach takie króciutkie pokazują (tak samo jak wielkie oczy długie nogi i długie kolorowe włosy-kompleksy japońskich dziewcząt=P) heh ale niezłe mają niezłe =).
Juwenta napisał/a:
mi by sie takie cos podobało pod warunkiem ze dla dziewczyn były do wyboru tez spodnie.
widze że wiele osób ma też zastrzeżenia co do spódniczek i spodenek (spodenek =P no ja też ma zastrzeżenia) oczywiście w wielu szkołach jest wybór co do dolnego ubrania (spodnie/spódnica) ale w wielu znowu nie ma i trzeba chodzić tak jak nakazują, mi osobiście dużo bardziej pasowałoby chodzenie w mundurkach do szkoły (ale bez ograniczeń fryzurowych! bo ja kce se dready zrobić te =P) chyba napisze petycje do sejmu, dam ćwokom zarobić na 2 czy 3 spotkaniach sejmowych
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
hm....ja tam źle bym się czuła w takim czymś...po za tym zawsze miałam swój styl, nikogo ni naśladywałam itd. u mnie w szkole jest w prawdzie troche barbie ale da sie przeżyć. Po za tym ja wariuję w czymś jak mi jest zagorąco lub mnie gniecie:P
_________________ Patataj...
Luka - tęsknie za Tobą konisiu...
Ktos Gość
Wysłany: Pią 08 Paź, 2004 22:54
[quote="panienka_wierzba"]ja bym np. dużo bardziej wolała mieć mundurki w szkołach bo mnie aż razi jak widze te wsyzstkie laski z dupami na wierzchu i wystającymi cyckami a nauczyciel nic im nie może powiedizeć =/ niech se rewie mody urządzają po szkole.
Sorrka ze tak powiem ale uwazam ze jestes mega wiesniara a to jak kto sie ubiera to nie jesre czyjs problem osatnoio przszlam w mini spodnizce i blusce z golym bzuchem i nic mi nik nie powiedzil tylko 3 chlopakow chcialo sie ze mnia umowic a jak byly by mundurki to nie umuwieli by sei ze mna
Sorrka ze tak powiem ale uwazam ze jestes mega wiesniara a to jak kto sie ubiera to nie jesre czyjs problem osatnoio przszlam w mini spodnizce i blusce z golym bzuchem i nic mi nik nie powiedzil tylko 3 chlopakow chcialo sie ze mnia umowic a jak byly by mundurki to nie umuwieli by sei ze mna
wyobraź sobie sa miejsca w których sa przyjete zasady co do ubioru, a Twój ubiór mówi o Twojej kulturze.
PS. jesli jedyna rzecza jaka masz do zaoferowania chlopakom by chcieli sie z Toba umówić to goly brzuch i nogi to współczuje za tak płytkie 'talenta' w zyciu liczy sie cos wiecej...
_________________ Boso ale w ostrogach
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 09 Paź, 2004 10:30
Ktos napisał/a:
Sorrka ze tak powiem ale uwazam ze jestes mega wiesniara a to jak kto sie ubiera to nie jesre czyjs problem osatnoio przszlam w mini spodnizce i blusce z golym bzuchem i nic mi nik nie powiedzil tylko 3 chlopakow chcialo sie ze mnia umowic a jak byly by mundurki to nie umuwieli by sei ze mna
Bo zobaczyli, ze jestes latwa, to sie z toba umowili. Naprawde jestes taka naiwna? Ja mysle, ze to zwykla podpucha. Poza tym, kotku, tchorzliwa jestes skoro boisz sie podpisac. Nie wyzywaj Wierzby, bo jedyna osoba, ktora mozna nazwac wiesrniara to ty.
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 09 Paź, 2004 11:15
Pępka nie pokazuje w miniówach nie chodzę, a na brak powodzenia nie nażekam. No tu chyba chodzi o to, ze nie jestem pustą lalką barbie, która tylko chce mieć po pokazać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach