Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Pią 16 Maj, 2003 20:08
Ulko bardzo cieszy mnie to , że zastosowałaś mój sposób i przykro mi jest , że ta twoja dawna przyjaciółka zakeca się do twojego chłopaka... Ale tak jak Deg mówił, ignorowanie jej powinno poskutkować, ale trzeba być cierpliwym !!!
Droga Ulka!
Jesli twoja przyjaciloka tak postepuje to zastanow czy wrta jest twojej przyjazni!! Bo co to za przyjacilka przy ktorej nie morzesz miec wlasnego zdania ?? Zastanow sie co jest dla Ciebie wazniejsze ta dziewczyna cz wlasne zdanie, luz i chlopak...
Droga kornelio! Ona już niejest moją przyjaciółką. Jak już pisałam zostałyśmy koleżankami ( ale niezbyt dobrymi ). Ja i mój chłopak mamy jej dosyć. A jej wogóle niejest głupio gdy on jej mówi żeby się od niego odczepił i dała mu spokuj. Zachowuje się tak, jakby była zaprogramowana zeby przyczepić się do niego. POMÓŻCIE NAM!!! ( mi i mojemu chłopakowi) CO MAMY ZROBIĆ!!! CO WY BYŚCIE ZROBILI!!!??????
_________________ ,,Nie mów źle o nikim, ale mów wszystko co najlepsze o każdym"- Ulka nr gg 3066241
Ulka - ona się do niego zaleca nie dlatego, że chce aby on był jej chłopakiem, lecz dlatego, aby zwrócić na siebie uwagę.
Nie wierzysz? Pomyśl - Ty chciałabyś, aby Twoim chłopakiem był ktoś kto woli cośtam wąchać zamiast całować się z Tobą?
A jeśli robi to, aby zwrócić na siebie uwagę, oczekuje, że jakoś na to zareagujecie. Jeśli wogóle nie będziecie na nią reagowali (nie możesz jej pokazać, że denewruje Cię jej zachowanie!!!), wtedy napewno przestanie, bo dojdzie do wniosku, że obraną metodą uwagi na siebie nie zwróci.
I nie da się tego dokonać w ciągu jednego czy dwóch dni. Bądź cierpliwa. To kwestia dwóch, trzech tygodni i się od niej uwolnisz. TYLKO NIE OKAZUJ SWOJEGO ZDENERWOWANIA! Bo wszystko zaprzepaścisz.
I zachęcam innych, by pisali w tym dziale o swoich problemach z przyjaciółkami ( przyjacielami) lub koleżankami ( kolegami ).
Razem będziemy starać się go rozwiązać.
_________________ ,,Nie mów źle o nikim, ale mów wszystko co najlepsze o każdym"- Ulka nr gg 3066241
Jeżeli list nie podziała, możesz powiedzieć o tym problemie rodzicom, a oni z rodzicami twojej "niby" przyjaciółki. Może to coś jej wkuje.
Wiem, że może się naprawde na ciebie przez to obrazić, a nic dziwnego, bo oberwie jej się, to może jednak da ci spokój.
A jak za pierwszym razem się nie uda, to mow to rodzicom ile wlezie, oni rodzicom twojej "psiapsióły", a ona może obrywać za każdym razem, więc może się będzie bać znowu ci dokuczyć.
A jeżeli ci nie da spokoju, powiedź nauczycielce, może ona coś poradzi.
Eh, nic innego wymyślić nie umiem..., może kiedy indziej cos dopiszę.
_________________ Może kiedyś tu jeszcze zajrzę. Nie wiem, jak mi się zachce...
Sorki, nie czytałam drugiej strony, że już nie jest twoją psiapsiółką.
A co do ciebie i twojego chłopaka, to róbcie akórat, to, by ja zdenerwowac, np.:
gdy wrzeszczy dokoła, że sie przytulacie, to sie przytulajcie.
no, jutro może naprawde cos tu dopisze, bo jestem śpiąca...
_________________ Może kiedyś tu jeszcze zajrzę. Nie wiem, jak mi się zachce...
Dzięki Lilly. Tylko, ze ja niewytrzymuje nadal!! Mówie jej: ,, Po co to robisz?? radość ci to sprawia??"
A ona odpowiada: ,, I pomyśleć, ze byłyśmy przyjaciółkami..."
Ja mam ochote powiedzieć to rodzicom, ale zabardzo niewiem jak!!!
PoMoCy !!!!!!!!!
Z góry dziękuje tym co mi już pomogli i tym co mi pomogą.
_________________ ,,Nie mów źle o nikim, ale mów wszystko co najlepsze o każdym"- Ulka nr gg 3066241
Mloda Gość
Wysłany: Wto 19 Sie, 2003 11:00 co robic z prezmondżającą przyjacułkom?
Moja przyjaciuła ma 10 lat a ja 11 . Ona cały cza sie wymondrza . I co zrobić . Jak wiecie napiszcie na imajk nataliawojton@interia.pl albo na Gadu- gadu pod nr. 1055414.
Jeżeli list nie podziała, możesz powiedzieć o tym problemie rodzicom, a oni z rodzicami twojej "niby" przyjaciółki. Może to coś jej wkuje.
Wiem, że może się naprawde na ciebie przez to obrazić, a nic dziwnego, bo oberwie jej się, to może jednak da ci spokój.
A jak za pierwszym razem się nie uda, to mow to rodzicom ile wlezie, oni rodzicom twojej "psiapsióły", a ona może obrywać za każdym razem, więc może się będzie bać znowu ci dokuczyć.
A jeżeli ci nie da spokoju, powiedź nauczycielce, może ona coś poradzi.
Eh, nic innego wymyślić nie umiem..., może kiedy indziej cos dopiszę.
Racja Lilly
_________________ I'm going nowhere...Could be, I'm already there?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach