No tak ale sama widzisz jak teraz jest Nie chodzi mi o to co było kiedyś. Boje się, że jak się go spytam to sie nie zgodzi, a jak powie że tak to będzie taki nie wypał ja wtedy
_________________ "Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym!!!"
<ja-cytryna.blog.pl.> =D
Kurde no muszę wam to napisać, otóż...Wczoraj Max poprosił mnie o mój nr komórki, nagrywał mi się na sekretarke i co chwile dzwonił. Pyta o takie błache sprawy np. co robie itp. Przez telefon rozmawiałam z nim 2 razy do tego co chwile puszczamy sobie głuche. Ja dzisiaj do niego zadzwoniłam i spytałam się czy się ze mną spotka powiedział mi, ze chce ale w tej chwili nie może wyglądało to minejwięcej tak:
Klaudia: Max??
Max: ooo cześć
Klaudia: Masz teraz czas
Max: Nie zabardzo, to znaczy tata nie pozwala mi wyjść bo twierdzi, ze po meczu jestem zmęczony, a co??
Klaudia: Nie nic chciałam poprostu pogadać, a właśnie przechodze koło ciebie i tak sobie pomyślałam.....
Max: aha to kiedy indziej możemy
Klaudia: no możemy....
Max: no, kiedy chcesz........
Klaudia: wygraliście mecz??
Max: nie, przegraliśmy 2:0
Klaudia: jesssssssst!
Max: dlaczego??
Klaudia: No bo idziesz jutro do szkoły nie??
Max: heh no idę, idę
Klaudia: No to fajnie
Max: eee tam wcale nie fajnie
Klaudia: Ok ja już kończe bo kasa mi leci
Max: szkoda, ale ok
Klaudia: sorry ze tak dzwoniłam i wiesz...
Max: nie no co ty
Klaudia: ok to do jutra narazie
Max: ok pa
Boże ile czasu zajeło mi zdecydowanie się na ten telefon, zrobiłam to za lekką namową Patrycji No i wcale nie żałuje, bo wreszcie coś rusza. Kiedy z Maxem będzie już tak naprawdę fajnie to chyba zerwe z Tomkei, bo z tego co wiem to on jest największą przeszkodą. Nie wiem może robie źle bo znowu rzuce chłopaka dla innego, no ale cóż takie życie ja też musze z niego w jakiś sposób korzystać
_________________ "Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym!!!"
<ja-cytryna.blog.pl.> =D
****** Gość
Wysłany: Nie 14 Gru, 2003 19:55
Klakier ja też sie w tym wszystkim gubie. Tomka znam i uważam ze to spoko gościu, natomiast Maksa nie, ale to twój wybór Tomka dobrze znasz Maksa trochę mniej, ale to ty będziesz cierpieć jak cie zrani , może nawet będziesz chciała wrócić do Tomka, ale pamiętaj on nie będzie wiecznie czekał na ciebie Przypomnij sobie te wszystkie chwile które przeżyliście razem
no cóż a nie zastanawiałas się ty **** czy jakos tak ze ona moze KOCHAM MAKSA A NIE TOMKA? a pozatym Maksowi ona sie chyba podoba! chyba a raczej na pewo, a po co ciagnac to dalej z tomkiem?
No chyba wiem kto kryje się pod tymi tajemniczymi gwiazdkami ****** = Sylwia (moja kuzynka) tam mi się zdaje, ale mniejsza z tym. Chcialabym coś sprostować, otóż: Tomek już mi się nie podoba, jeszcze ostatnio nie byłam tego pewna ale teraz napewno wiem że nie!!
Co do Maxa to niestety muszę przyznać że już sama nie wiem no bo ostatnio pojawił się pewien Adam, jest o rok starszy, śliczy i naprawdę spoko!!! Więc ten temat jest jakby skończony. Z Maxem jest lepiej no bo jest, nie mogę zbyt wiele napisać no...skoro trafiła tu chyba moja kuzynka która bardzo Tomka lubi, no i za wszelką cenę chyba chce żebym z nim była. Ale TO KONIEC..THE END!!!!!!!
_________________ "Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym!!!"
<ja-cytryna.blog.pl.> =D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach