Dzieci OnLine

[lampka666]

Witam!

Jestem tu nowy, mam nadzieje że dobrze mnie zaakceptujecie
Przejdźmy do tematu. Otóż mam niecałe dwanaście lat[skończę za 2 miesiące]. Miałem wiele dziewczyn, z jedną udało mi się chodzić przez rok, ale nie odbiegajmy od tematu. A w lecie tamtego roku, poznałem śliczną[ ] dziewczynę. Pod koniec 2008, zaczęliśmy ze sobą chodzić. Byliśmy jeden raz na basenie, drugi. Niestety moi koledzy niezbyt ją zaakceptowali, mówili że jest *****[nie będę pisał ], wyzywali ją itd. Ja nie mogłem zbyt wiele zrobić ponieważ jakbym stanął na 100% w jej obronie, bym stracił najlepszych kumpli, ogólnie źle by mi było. Jakbym stanął po stronie kumpli, straciłbym piękną dziewczynę. Zdecydowałem się na to pomiędzy, nie słuchałem kumpli, a z dziewczyną jest dalej tak jak było. Tyle że moi "koledzy", zerwali z nią. Znaczy powiedzieli że ze mną i nią już koniec, że dla mnie jest zwykłą su[ekhem ], itd. Po kilku dniach[o tym jeszcze nie wiedziałem] pytam się jej kiedy ma czas, bo chciałem ją gdzieś zabrać. Ona powiedziała że umówiła się z jej chłopakiem. Mnie zamurowało. Pytam z jakim chłopakiem, ona no z moim skarbem[ja oczywiście myśle : WTF?! ]...
Teraz jej chłopak zaczął do mnie bluzgać, itd. a ja straciłem dziewczynę i kolegów.
Kolegów straciłem, bo dwóch mają dziewczyny co zawsze chodzą razem, i raz do mnie zagadały, chciały żebym pogadał i zaprowadził do ich chłopaków. OK. Zrobiłem
Tyle że po szkolę, kumple do mnie, żebym przestał utrzymywać kontakt z ich dziewczynami, że wg. nich byłbym zdolny do tego zabrać któremuś z nich dziewczynę. Byłem w szoku, myślałem aaa, tacy kumple..
I teraz z kumplami nie mam tak dobrego kontaktu, a z dziewczyną gadałem ale ona pisała że kocha jej nowego i koniec.
NIE WIEM JUŻ CO MAM ROBIĆ, POMÓŻCIE
Chcę odzyskać dziewczynę. To już raczej niewykonalne, ale może macie jakieś propozycje.

Pozdrawiam,
lampka666

[Shaunri]

Kolego, toż taka dziewucha grosza niewarta, daruj sobie Ją, naprawdę.

Znajomi też niezbyt, niezbyt, ale pewnie jakieś tam swoje powody mają żeby miec do Ciebie żal - po prostu przeproś ich i już.

[lampka666]

Hmm, chyba masz rację. Pozatym w klasie jest inna dziewczyna co no jakby to powiedzieć, mi się podoba
Ale nie wim jak do niej [ po ludzku ] zagadać. Może umówić się z nią?

[Chippy]

Kod:

Byliśmy jeden raz na basenie, drugi. Niestety moi koledzy niezbyt ją zaakceptowali, mówili że jest *****[nie będę pisał Smile ], wyzywali ją itd. Ja nie mogłem zbyt wiele zrobić ponieważ jakbym stanął na 100% w jej obronie, bym stracił najlepszych kumpli, ogólnie źle by mi było. Jakbym stanął po stronie kumpli, straciłbym piękną dziewczynę.

Hmm... podobnie u mnie. Ja taką dziewczynę z mojej klasy grać na keyboardzie uczyłem, a wszyscy akurat wtedy porównywali ją do pasztetu drobiowego (jest coś takiego?). Zignorowałem to, a opłacało się, bo ona teraz się do mnie podlizuję, jeżeli mogę to tak nazwać, a to sprrzzyyjjjaa laachoonoołłłłapaniuu

Kod:

Byliśmy jeden raz na basenie, drugi. Niestety moi koledzy niezbyt ją zaakceptowali, mówili że jest *****[nie będę pisał Smile ], wyzywali ją itd. Ja nie mogłem zbyt wiele zrobić ponieważ jakbym stanął na 100% w jej obronie, bym stracił najlepszych kumpli, ogólnie źle by mi było. Jakbym stanął po stronie kumpli, straciłbym piękną dziewczynę.

Hmm... podobnie u mnie. Ja taką dziewczynę z mojej klasy grać na keyboardzie uczyłem, a wszyscy akurat wtedy porównywali ją do pasztetu drobiowego (jest coś takiego?). Zignorowałem to, a opłacało się, bo ona teraz się do mnie podlizuję, jeżeli mogę to tak nazwać, a to sprrzzyyjjjaa laachoonoołłłłapaniuu

[Shaunri]

lampka - W klasie? Odprowadź Ją do domu, przecież to najstarszy trik szkolny na świecie : )

[lampka666]

@Shaunri ,
Tyle że jest problem. My jeździmy razem do domu, tyle że rowerem Właśnie się dowiedziałem od innej dziewczyny z klasy, że jej się podobam Czyli że wszystko się "układa"

[Shaunri]

Więc, skoro się układa - to w czym problem? Zaproś Ją na spacer/do kina/na lody/gdziekolwiek i po problemie : )

[lampka666]

Coś mi się wydaję że za niedługo coś dobrego się stanie
Haha, dzisiaj zaczęła do mnie pisać siostra "mojej byłej", czy ją kocham. Mówie że nie, a ona kogo kocham. Ja na to nie powiem, nawet Cię nie znam. A ona znowu, że jej siostra cały wieczór płakała przezemnie, a jak chciałem się dowiedzieć co ja takiego zrobiłem, uciekła. Ciekawe co jeszcze napiszę
Macie jeszcze jakieś propozycje? Załóżmy że się z nią umówiłem, To może mam jej kupić jakiegoś misia? Breloczek? Czy może po prostu nic nie kupować?

[Shaunri]

Nic nie kupuj - Póki nie jesteś w odpowiednich relacjach z kobietą, lepiej spasować z tego typu zachowaniami. Po prostu się z nią spotkaj, potem zobaczysz : )

[@siex]

Myslę(nawiasem mówiąc sama jestem dziewczyną to wiem) najlepiej dla ciebie by było zapoznać kumpli z nią jeszcze raz, niech przekonaja sie jaka jest fajna ( ja tam nie wiem ale tak sadze, ze jest fajna). Jeśli twoi kumple są prawdziwymi kumplami to powinni zaakceptować twoja dziewczynę i dalej sie z tobą kolegować, jeśli jednak nie to znaczy to, że nie są to twoi wybrani kumple( chociaż, moze to dziewczyna jest taka "se" niewiem nie znam jej) Ja zagłosowałam na to żebyś walczył i o kolegow i o miłość taka jest moja rada!®





Pozdrawiam i życze szczęścia!

[lampka666]

@siex,
widać nie czytałaś 3 posta w tym wątku
Teraz chodzi o inną dziewczynę, tamtą darowałem. Moi kumple mieli racje.. miłość jest ślepa
A więc teraz chodzi o inną dziewczynę
Jak narazie dzięki za rady. Zobaczymy co z tego wyjdzię
Jeśli moja przyjaciółka ma rację[ta co mówiła że się tej dziewczynie podobam], to może zaczniemy chodzić

[Tremere]

[lampka666]

Aaa jest takie coś jak skarbonka
Ja już zebrałem około dwustu złotych w około miesiąc, więc pieniądze to żaden problem. A nawet jak nie ma pieniędzy, dla dziewczyny wszystko
U mnie najczęściej się chodzi na basen. Jak deczko schudnę[dowiedziałem się że mój brzuch nie jest zbyt piękny xD](żartuję!!!), zabiore ją na basen, choćby to miało kosztować 200zł.

[Shaunri]

Tremere - To rodziców dzieci nie mają : )? Chyba każde dziecko dostaje jakieś kieszonkowe, czy coś w tym rodzaju - zaoszczędzić na chipsach czy innych badziewiach i już jest co z dziewuchą robić : )

A spacer? To w lutym na spacery się nie chodzi : )?

No, dobra, z lodami palnąłem - chociaż podobno lody w zimie zdrowsze : ) Zamieńmy Je na pizzę w takim razie, naprawdę nie ma wielkiego znaczenia gdzie Ją zaprosi, skoro On Jej też "wpadł w oko" - chyba nie będzie Jej specjalnej różnicy robiło, czy da się poderwać w kinie, czy parku : )

lampka - O, widzisz - bardzo dobry pomysł. Dobra rozrywka połączona z randką to zawsze świetna inicjatywa : )

[lampka666]

Słyszałem jeszcze że dziewczyny "lecą" na Jumpstyle. Przypadkowo trochę skaczę z kolegą. Mamy zamiar zatańczyć raz w szkolę Bo jak to on mówi że dziewczyny na to lecą. A jak sam zatańczy to to mniej efektywne będzie. Zobaczymy co to skakanie przed dziewczynami da..