Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sob 24 Sty, 2009 14:15
Że ktoś stwierdził że to jednak nie to, i zrywa z kimś, to nie znaczy że jest świnią od razu ;/ obojętnie ze względu na płeć. Inna sprawa bawić się czyimiś uczuciami, a inna kiedy ktoś zwyczajnie sie odkocha/zmieni zdanie...
_________________
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 24 Sty, 2009 14:31
Akacja12 napisał/a:
bawić się czyimiś uczuciami
Ja polecam się bawić ludzką psychologią, kiedyś przez parę dni fajnie udawałem "nadprzyrodzonego" koledze, a czasami on się rozpłakiwał (naprawdę!), a później mi mówił, że nie przesypiał nocy. Takie cuda wydziwiałem wtedy (a teraz też zacznę) bez pomocy żadnych książek o psychologii, po prostu. Gdybyście wiedzieli, jaki on ma do mnie teraz szacunek..
ej co mam robić???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009 22:01
Ja też nosiłam okulary... ale chłopcy zaczęli się mną interesować jak je zdjęłam tj. przestałam je nosić gwoli wyjaśnienia, bo twierdziłam że źle wyglądam (i chyba słusznie). Ale dobrze dobrane okulary mogą być dużym atutem.
ej weźcie ze soba ne=ie gadajcie tylko mi powiedzcie co mam robic?
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 05 Lut, 2009 15:08
lampka666 napisał/a:
Ja tam uratowałem jakiemuś koleżce życie, bo go dziewczyna rzuciła i chciał sie powiesić
Jakubo, co ty za pierdoły opowiadasz? Ja może trochę pomogłem pewnemu debilowi, który wszedł na lód ok.3cm. Nadal tak robi, więcej mu tej deski nie rzucę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach