Witam.. zazwyczaj nie pytam sie o takie rzeczy, poniewaz sam sobie na nie odpowiadam, posiadam mocna psyhika . Przejdzmy do rzeczy... chodzilem z dziewczyna 9 miesiecy, i z nia zerwalem..Czemu? sam niewiem.. nie umie sobie tego wybaczyc . Powodem tez bylo takie chwilowe znudzenie soba.. 2 Dni temu byl u nas w gmnie turniej siatki, i wlasnie chcialem z nia pogadac, zebysmy wrocili do siebie. Ta rozmowa miala byc przeprowadzona juz dawno a dawno.. Noi na tym turnieju , jej kochane kolezanki nagadaly ze ja mam dziewczyne, ona zalamana i sie nie odzywa, dzwonilem, bylem u niej w domu ale akurat jej nie bylo. Raz mialem okazje z nia pogadac, to skobczylo sie na tym ze tata po nia przyjechal bo byla na placu zabaw z swoja mlodsza kuzynka. Ja mam charakter taki ze jestem nachalny.. poprosilem kumpla by z nia pogadal i zeby przynajmniej sie odezwala na GG. Odezwala sie, tylko ze juz napisala ze to nie ma sensu, ze ona nie da rady, ze przez ten miesiac bez siebie juz zapomniala o tym i wogole.. a Ciagle gadala kolozanka ze chce do mnie wrocic , ja tego nie pojmuje .
Teraz pytanie do was.. Czy mam dalej prubowac z nia porozmawiac? czy to ma sens? ja ją naprawde kocham.. ale niewiem co mam zrobic
Na twoim miejscu:
-przemyśl sobie czy chcesz związku którego tylko jedna osba najbardziej chce???
-postaraj się zrozumieć,ze to ty z nią zerwałeś i to bez powodu.
-no jak ją kochasz to zrób jej może jakąs niespodziankę....I nie błagaj jej nie wiadomo ile....bo jeszcze bardziej się zniechęci.......
-nie wiem może list??? Wyraź w nim swoje odczucia.....Każdy lubi dostawać listy!....
To narazie tyle....
Zyczę szczęścia!!
Powodzenia!
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Pon 10 Lis, 2008 18:04
Idź do niej jeszcze raz, aż ją dostaniesz i wtedy z nią porozmawiaj. Przez gg takich rzeczy się nie załatwia ;/ a i kup bukiet ładnych kwiatów
Z tego co widzę, wnioskuję że ona chce wrócić, ale uraziłeś ją tym zerwaniem a dziewczyna ma swoją dumę więc kwiestia odpowiedniego przekonania jej w odpowiedni sposób że ją kochasz, chcesz z nią być, nie wiedziałeś co robić itd. Myślę że kwiaty wystarczą, ale jak nie, to musisz wymyślić coś bardziej wyrafinowanego.
Dzieki! neiwiedzialem ze to tak mozna zalatwic.. a mowia ze jestem pomyslowy , tylko ze jest jeden szczegol..ze ona sie w ten miech co nie bylismy ze soba tak zmienila.. ze szok , ale i tak nadal ją kocham.. wiem ze przez gg sie takich rzeczy nie zalatwia.. ale nie mialem wyboru, co dzownilem to odrzucala, bylem u niej to jej nie bylo..itd.. unika mnie , a wiem ze w glebi serca kocha mnie nadal, tylko jakby sie czegos bala
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Pon 10 Lis, 2008 22:16
Dziewczyna się załamała, więc jak mówisz "zmieniła się", ale to wcale nie musi być trwałe. Jeżeli znów zazna szczęścia, to wróci do normalności (albo i nie, to zależy jak to jej zostanie w psychice). Nie wiem czy da się zmienić w miesiąc, ale jeżeli tak, to właśnie z takich powodów...
Zresztą ona może się inaczej zachowywać tylko przy Tobie, co nie jest dziwne, bo jest jej napewno niezręcznie.
Myślę że może nawet celowo chce sprawdzać Twoją wytrwałość. Czy bawisz się tylko, czy na prawdę ją kochasz, bo nie trudno się domyślić że nie ma jakby powodu żeby Ci teraz wierzyć. Upewnij się w jakiś sposób że jest w domu (np. namów kogolowiek żeby zadzwonił do niej z czymkolwiek, pod pretekstem, że niby pomyłka albo z jakąś ankietą), i idź do niej. Jeżeli będzie udawała że jej nie ma, napisz smsa żeby wyszła, i z Tobą porozmawiała, to dasz jej spokój. Tylko nie załatwiaj tego jak ją spotkasz przypadkowo od razu, tylko koniecznie ją gdzieś zaproś.
Bardziej bym poszedl za tropem ze mi sie odmienilo i powywracalem swiat dogory nogami.. Juz sie z tym pogodzielilem, nie moge z nia zyc i tyle.. tyle jej przykrosci juz narobilem ze to nie ma sensu, po co mam byc nachalny jak mozna zyc normalnie juz.. Moze to ona kiedys zateskni? czas pokaze...
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pon 10 Lis, 2008 22:49
Mam dla Ciebie prostą propozycję - wiem co czujesz, i z tej okazji chciałbym Ci coś zaproponować.
Jeśli z dziewczyną zrywasz - czy to pod wpływem emocji, czy z powodu przemyślanej decyzji - zostawiasz Ją w spokoju, choćbyś nie wiem jak bardzo chciał zadzwonić, czy w jakikolwiek inny sposób sie skontaktować.
Jeśli z kobiecina zrywasz i po kilku dniach próbujesz nachalnie uzyskać do niej dostęp, wychodzisz na idiotę (żeby gorzej tego nie nazwać). Kobieta, jeśli z nią zrywasz, próbuje w przeciągu następnych kilku dni jakoś sobie z tym poradzisz, przekonuje się że nie byłeś jej wart i tak dalej. Tak jest najłatwiej.
A kiedy akurat jej się udaje przekonać siebie że jeszcze czeka Ją szczęscie w życiu, Ty nagle pojawiasz się z listami, telefonami i namowami że ciagle Ją kochasz. Wszystko psujesz.
Nie ważne czy tego żałujesz, czy nie - czasami człowiek potrafi takiej prostej decyzji żałowac przez dłuuuugi czas - co nie znaczy że była Ona błędna.
Tak więc w tym przypadku powinieneś zostawić dziewcuchę w spokoju - a Tymbardziej nie powinieneś wierzyć że "chciałaby do Ciebie wrócić" bo tak koleżanki mówią. Mniejsza z tym co by chciała - zerwałeś z nia, zachowaj się jak mężczyzna i doprowadź to do końca.
Jeeez, nienawidzę jak mężczyźni robią z siebie miękkie faje, co nagminnie się zdarza i - uprzedzając następne posty - zdarza się to w każdym wieku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach