Mam prawie 13 lat i chodzę do 6 klasy podstawówki. Ostatnio chłopak 3 lata starszy odemnie chodzący do 3 gim. powiedział mi że sie we mnie zakochał i pytał mi sie czy ma u mnie jakieś szanse. Czy wypada mi z nim chodzić?? A jeśli poprosiłby mnie o chodzenie a ja bym chciała mu odmówić to co najlepiej mu powiedzieć aby go nie urazić??
_________________ "...Zwyczajnie wolności poczuć smak..."
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008 18:06
Powiedz mu że nie wiesz co do niego czujesz, że nie chcesz jeszcze się z nikim wiązać, poza tym starszy jest i tak dalej - naucz się już teraz lać wodę, to się przydaje na przyszłość : )
A czy warto? Nie wiem, nie znam sytuacji, powiedziałbym że nie, ale mnie tu zaraz obrońcy nieznacznej różnicy wieku pogryzą - Moim zdaniem jak młody mężczyzna ogląda się za młodziutką dziewczynką to chce po prostu coś puknąć, i tyle.
Pukanie 6-klasistek jest... puknięte? Chyba, że chce chłopak sobie ją najpierw "odchować"
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Sro 12 Mar, 2008 13:47
No niekoniecznie.
Moje kolezanki chodzily z takimi wlasnie chlopakami, w tym wieku, nawet starszymi.
i co? konczylo sie na calowaniu. chlopacy nawet nie pokazywali ze chca czegos wiecej.
Alka, moze mu powiedz, ze wolalabys zebyscie narazie pozostali przyjaciolmi.
A jesli nawet to... sluchaj, wiek w milosci nie gra roli.
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 12 Mar, 2008 17:52
Marcia - <drapie się po głowie> Może eunuchy, czy coś...? Dla mnie to oczywiste że chłopak chce się męczyć z dziewczynką tylko dlatego że ma nadzieję na zaznanie tego wymarzonego pierwszego razu, och, ach.
W moim slowniku nie istnieje cos takiego jak 'wypada' albo 'nie wypada'. Robisz po prostu to, co chcesz i co uwazasz za sluszne i dobre dla Ciebie
_________________ Je bent zo
Met jou verveel ik me geen moment,en oh
Ook al doe je echt geen moeite
Je bent zo
Ik raak gewoon nooit aan je gewend, zo
Wil ik verder leven samen met jou
_________________ Je bent zo
Met jou verveel ik me geen moment,en oh
Ook al doe je echt geen moeite
Je bent zo
Ik raak gewoon nooit aan je gewend, zo
Wil ik verder leven samen met jou
A co ma ich wiek tutaj to rzeczy? O_o W wieku 13 lat bylam ze starszym facetem i bardzo milo to wspominam, 3 lata naprawde mile spedzonego czasu... Stereotypy Ci przyslaniaja obiektywizm. Nie rozumiem gdzie tu widac problem.
_________________ Je bent zo
Met jou verveel ik me geen moment,en oh
Ook al doe je echt geen moeite
Je bent zo
Ik raak gewoon nooit aan je gewend, zo
Wil ik verder leven samen met jou
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2008 15:25
Stereotypy? Jakie tu stereotypy widzisz?
To czysta biologia moja droga, żadne stereotypy. Młody mężczyzna moze zainteresować się dzieckiem tylko dlatego, że ma ochotę na seks - Ani z nią porozmawiać, ani znaleźć wspólne zainteresowanie. Łapiesz już?
Zal mi ludzi, ktorzy sa az takimi ignorantami Nie chce Cie obrazac, to nie o to mi chodzi, ale sprowadzanie kazdego 16latka do jakiejs bezmozgiej seksmaszyny to lekka przesada. Nie przecze- facectow w tym wieku nosza hormony ale nie sprowadzajmy ich zycia to ciaglej kopulacji, w dodatku kosztem 13 latki. Poza tym nazwanie 13latki dzieckiem...? Nie powiedzialabym.
_________________ Je bent zo
Met jou verveel ik me geen moment,en oh
Ook al doe je echt geen moeite
Je bent zo
Ik raak gewoon nooit aan je gewend, zo
Wil ik verder leven samen met jou
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 17 Kwi, 2008 17:50
Kochana - nie mówię tu o wieku dojrzewania, gdyż takie zachowania częściej widać u ludzi w wieku 20-25 lat. Wiek dojrzewania nie ma tu nic do rzeczy. Mężczyzn pociągają [seksualnie] młodsze dziewczyny, nawet dziewczynki.
Powód? Łatwo dają się kontrolować, są ufniejsze, łatwiejsze po prostu. Mniej oczekują, więcej dają. Kalkulacja jest całkiem prosta.
Nie jesteś pierwszą kobietą która próbuje mi wmówić że w tym przypadku się mylę, część przyznaje mi rację, część nie - Whatever, rozglądając się dookoła wiem że Ją mam. Mam rację, bo wykluczam wszelkie wyjątki typu "poznali się jak Ona miała 6 lat a On 15, do dzisiaj są małżeństwem".
Kiedy ktoś znajomy mówi mi że ma dziewczynę w wieku 13-17 lat to pozostaje mi spytać "Dobra w łóżku?". Wierz mi - nic innego się nie liczy, bo ani z nią nie porozmawiasz, ani się nie pobawisz - nadajecie na innych falach (Chyba że mężczyzna jest niedorozwinięty, co też wykluczamy).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach