Kiedys gdy wygłupialiśmy się z moim chłopakiem ja w ramach zabawy delkiatnie udeżyłam go dłonią w policzek a on się z tego powodu obraził i powiedział że ,,przepraszam" nie wystarczy i że chce wyjątkowych przeprosin.Jak mam go przeprosić?prosze POMÓŻCIE!!
Może wam pomoże wiadomość że ja mam 11 lat a on 12.
_________________ "...Zwyczajnie wolności poczuć smak..."
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2003 Posty: 792
Wysłany: Sro 07 Lut, 2007 19:09
Obrazil sie za takie cos? Jesli o mnie chodzi to ja bym go nie przepraszala, zwlaszcza ze to bylo w trakcie zabawy i delikatnie. A powiedzenie ze "zwykle przeprosiny nie wystarcza" to miom zdaniem glupota. przeciez nic mu nie zrobilas.
jesli koniecznie chcesz przeprosic to moze sprobuj w walentynki. kup mu jakiegos misiaka, sliczna kartke z pieknym wyznaniem i przeprosinami wydaje mi sie ze to taki szczegolny dzien w ktorym nawet uparciuchowi zmieknie serducho
_________________ "Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem."
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Sro 07 Lut, 2007 19:37
joasia1990 napisał/a:
Jesli o mnie chodzi to ja bym go nie przepraszala
Ale to w końcu jej chłopak... On nie jest jej taki obojętny jak np kolega
Tak, pomysł z walentynkami jest dobry. Możesz też jeszcze raz spróbować mu to wytłumaczyć, na spokojnie, nie szybko w biegu kiedy będzie zajęty czymś innym. Wyjaśnij, na czym polegało nieporozumienie i jeszcze raz przeproś. Możesz to zrobić również w dzień, w którym dasz mu walentynkę.
Na walentynce możesz napisać na końcu "przepraszam".
Powodzenia
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 07 Lut, 2007 21:23
Ja was nie rozumiem. Radzicie jej co ma zrobić, a nie macie zielonego pojęcia co zaszło... Macie jej wizję tego co zaszło, czyli tak subiektywną, że mogła mu piąchą wywalić trzy zęby "w zabawie".
Co to, nie wiecie jak człowiek może podkolorować rzeczywistość, jeśli jest z kimś w sporze?
Kiedys gdy wygłupialiśmy się z moim chłopakiem ja w ramach zabawy delkiatnie udeżyłam go dłonią w policzek a on się z tego powodu obraził i powiedział że ,,przepraszam" nie wystarczy i że chce wyjątkowych przeprosin
Prowokuje Cię.
W ogóle żaden problem, jak sie obraził to jego sprawa, a jak kocha to i tak wybaczy.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pią 09 Lut, 2007 18:41
Więc po co chcesz go przepraszać w jakiś specjalny sposób skoro to było TYLKO lekkie klepnięcie w twarz, a Ty przeprosiłaś go z głębi serca, całkiem szczerze?
sprobuj w walentynki. kup mu jakiegos misiaka, sliczna kartke z pieknym wyznaniem i przeprosinami wydaje mi sie ze to taki szczegolny dzien w ktorym nawet uparciuchowi zmieknie serducho
Dziękuje Skożystałam z twojego pomusłu i... podziałało Tezar znowu jesteśmy szczęśliwą i kochającą się parą
_________________ "...Zwyczajnie wolności poczuć smak..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach