Wysłany: Sob 27 Sty, 2007 13:54 Sposoby na zapomnienie...
Na koloniach poznałam takiego gościa...spodobał mi się, lecz on mi powiedział, że lubi mnie jako koleżankę nic więcej. Do tej pory nie potrafię poradzić sobie, nie umiem poradzić sobie z zapomnieniem tych wszystkich chwilach...które dały mi nadzieję. Wiem, że nie tylko ja mam takie problemy. Macie jakieś sposoby żeby zapomnieć? Mam nadzieję, że nie było takiego tematu:D
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Sob 27 Sty, 2007 15:21
Sprobuj poznac jakiegos fajnego chlopaka, lub po prostu staraj sie o nim nie myslec. Przed snem mysl sobie o kolezankach, swoich najblizszych kolegach ale nie o nim. Wszedzie mysl i rozmawiaj o czym innym niz o nim, staraj sie zupelnie wymazac go z pamieci.
Mysle ze chociaz ciut pomoglam.
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2003 Posty: 792
Wysłany: Sob 27 Sty, 2007 15:41
Musisz znalesc sobie jakiś cel, który nie bedzie związany z tym chlopakiem. U mnie akurat zawsze sprawdzalo sie znaleznienie jakiegos innego chlopaka, ale mozesz ten postawic przed soba jakies wyzwanie, albo znalesc nowe hobby.
_________________ "Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem."
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 27 Sty, 2007 16:39
A po co chcesz zapominać? Wooohooo, spalmy mosty, bo czemu nie? Przecież właśnie takie chwile najlepiej się potem wspomina : )
A co do twojego problemu - Niestety, prawda jest taka, że każdy człowiek musi znaleźć dla siebie sposób sam - Mi np. żadne zajęcia nigdy, przy żadnym problemie (Czy to była dziewczyna, czy rodzice, czy coś-tam-innego-co-zawracało-mi-łeb) nie pomagały. Swojego sposobu nie podam, bo że to tak ujmę prywatna rzecz, ale zajęcie się czymś w ogóle mi nie pomogło.
Z rzeczy prostych:
- Jakieś zajęcie
- Rozmowa z kimś
- Mocne postanowienie poprawy : )?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Sob 27 Sty, 2007 17:34
Shaunri, chodziło mi bardziej o to, że kiedy wykonuje się coś, to myśli się, jak to zrobić (no, omijając np ścieranie kurzy (; ), kiedy będzie słuchać muzy to myśli będzie zajmowała jej melodia i tekst, kiedy będzie coś pisać to zajmie się tym, co pisze etc. Bo samym zajmowaniem czasu faktycznie raczej się nie zapomni ; )
Takie rady są do kitu. ^..^
Nie da się sztucznie zapomnieć, nie wazne co sie bedzie robić- nurkować, słuchać muzyki, skakać po drzewach, pisać książkę, wycierać kurze, malować Panne z łasiczką, sypiać z bobrami, jeść orzechy z wiewiórką, ćwiczyć karate- jak się od razu nie zapomni to potem popić wodą- to jest kwestia czasu, niestety, czasem długiego.
Dobra, żebyście mnie nie zrównali z błotem - dodam że są wyątki - które potwierdzają regułę. Ale to rzadkość i wystepuje tylko wtedy, gdy ktos całym sobą odda sie swoim pasjom.
Nie myśl. Pomyśl, że miłosć w wieku nastoletnim to najwyżej zauroczenie. Co sie stało to sie nie odstanie.
Pomyśl, ze jesteś głupia, nie masz rozumu itp. bo tęsknisz za jakimś nic nie wartym Ciebie kolesiem.
Tylko sie nie obraź. Ale moze pomoże
Taa, jeszcze niech założy wór pokutny i pójdzie na pielgrzymkę.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 28 Sty, 2007 11:59
najlepiej zająć się czymś, i a nie ciągle rozpamiętywać, ale są rzeczy, na które nie ma sposobu, trzeba czasu. no i są takie, o których warto pamiętać..
Dziendobry!
Tak jak poprzednicy uwarzam iz najlepszym lekarstwem na zapomnienie jest nasteona milosc. Jednak ona nie ptrzychodzi sama z siebie ani nie pzychodzi w tefy gdy tego chcemy.Mysle ze równiez musisz uswiadomisc sobie ze ten koles cię olal i nie hcce z tobsa byc. To przychodzi z czasem uwiez mi
Pozdrawiam
Kiniuchna
Poznałam na wakacjach u siostry z przyjaciółką paru kolesi. Potem nas zaczęli olewac itp.
A więc wpadłam na pomysł wypisania na kartce wszystko co mi się z nimi kojarzy, a potem to spalić.
Zadanie wykonałyśmy, a teraz za każdym razem, jak na myśl nam przychodzi jakieś skojarzenie na ich temat to od razu odtrącamy tę myśl i uważamy to za normalne. Narazie jakoś się udaje.
Trzeba tylko spróbować nie myśleć.
A ta spalona kartka.. Pomogło mi to zrozumieć, że już w życiu nikogo takiego jak ci kolesie nie ma.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Pon 29 Sty, 2007 10:47 ]
I jeszcze tak apropo.. Miłość nie zawsze.. Bo jak ci na tamtym zależało to prawdopodobnie będziesz go porównywć do tamtego z koloni.. Co to za miłość?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach