Bać się? Ale czego?
Mnie przeraża jedynie myśl, że ktoś kiedyś w ogóle zapomni, że istniałam
Wg mnie po śmierci:
albo:
nie ma już nic, tracimy świadomość, po prostu nas nie ma (taki sam stan jak przed spłodzeniem ;] więc nic strasznego ;])
albo wędrujemy w inny wymiar ;]
_________________ †"jak wiele krzyku może kryć milczenie" milczę...†
a ja z innej półki :] Jestem osoba która z rególy pomaga ludziom, i nie boje sie smierci bo jestem katolikiem i wierze ze jezeli bóg bedzie mnie potrzebowal to w taki czy inny sposób mnie wezmie, a narazie potrzebuje mnie na ziemi i mi daje życ, a zycie me upieksza coraz to nowymi lepszymi zdarzeniami :], a dla osob myslacych o samobojstwie: mmm powiem tak ze nic Ci twego swiata nie moze zabrac, nawet najeiwksza tragedia nei jest powodem samobojstwa, Ja moge powiedziec ze zrobil bym to Tylko dla mojej Ukochanej Osobki, jezeli to By mialo jej w jaki kolwiek sposob uratowac zycie albo pomoc :*
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 02 Kwi 2005 Posty: 1210
Wysłany: Wto 16 Sty, 2007 20:12
moze chodzi mu o Boską komedie Dantego, gdzie opisane sa poziomy piekła w bodajze piesni XVIII ;]
chociaz, watpie zeby ktos poszedł do piekła gdzie są harpie, rzeka piekielna etc.
;dd
Dobrych pare lat temu mialam okres w swoim zyciu kiedy balam sie panicznie smierci.
Mialam dziwne sny ( nie pamietam ich juz dokladnie ) gdzie umieralam i kazdej nocy przed snem myslalam o smierci, balam sie zasnac...
Minelo mi to... czasem jak kazdy glupi nastolatek nawet mysle o tym by sie zabic.
Moim zdaniem ( w tej chwili a znajac zycie pare chwil pozniej bedzie to zdanie inne )
Okres dziecinstwa to okres panicznego strachu przed smiercia, tego ze ktos bliski odejdzie, ze my staniemy sie tacy brzydcy jak dziadkowie.
Okres mlodosci to okres buntu przed staroscia, ale jzu sie jej nie boimy, wiekszosc nastolatkow chociaz raz myslala o tym by sie zabic, fascynuje nas, kusi.
Okres dojrzaly - czas kiedy juz wiemy ze nadchodzi, szykujemy sie na nia, czasem panicznie boimy ze nadejdzie za szybko.
_________________ Jedna z najglupszych dziewczyn tego swiata....
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2003 Posty: 792
Wysłany: Sro 17 Sty, 2007 16:31
Zawsze twierdziłam, że nie boje sie śmierci, bo to coś naturalnego, co każdego musi spotkać. Ale dopiero dzisiaj, kiedy dowiedziałam się, że mój brat miał wypadek samochodowy i nie wiedziałam czy żyje, poczułam prawdziwy strach. Strach przed śmiercią bliskiej osoby. To okropne uczucie. Nikomu tego nie życze. Chociaż wiem, że i tak tego nie unikniemy.
_________________ "Bez miłości każde życie jest jedynie udawaniem i mijaniem."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach