Mam straaaaaaaaasznie głupi problem, i mozecie go nawet wyśmiać (w sumie to bym się nie zdziwiła) Ale jak mam powiedziec swojej mamie że ide na randke (na spotkanie) ?? Wstydze się po prostu strasznie.
Nie mow gdzie idziesz ;] .. tzn. ja tak robie.. najwyzej ^^ .. ' wroce ok 23;] '
' gdzie idziesz'
' na podworko'
' ale gdzie? '
' no z kolezankami pochodzic, dobra czy to wazne '' .. i tyle xD
a powiedzialabym taako : Mamo ide na podworko bede ok. 23 a jesli w dzien to po co cokolwiek mowic ;]
Twoja mama nie musi o wszystkim wiedziec
przynajmniej moim zdaniem ^^
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Pią 05 Sty, 2007 17:15
"Mamo, wychodzę z kolegą do kina/ na pizzę (itp.), wrócę o <godzina>"
A na trochę wyśmiewające "A z kolegą, taaaak?" odpowiedz "Mamo, przecież to tylko kolega, to tak, jakbym się spotkała z przyjaciółką".
Nie mow gdzie idziesz ;] .. tzn. ja tak robie.. najwyzej ^^ .. ' wroce ok 23;] '
' gdzie idziesz'
' na podworko'
' ale gdzie? '
' no z kolezankami pochodzic, dobra czy to wazne '' .. i tyle xD
a powiedzialabym taako : Mamo ide na podworko bede ok. 23 a jesli w dzien to po co cokolwiek mowic ;]
Twoja mama nie musi o wszystkim wiedziec
przynajmniej moim zdaniem ^^
To twoje zdanie jest bardzo mądre.
Wyjdzie *z koleżankami na podwórko*, a wyjdzie kilka bloków i dostanie od dresów tak, że już nie wstanie. A rodzice będą ją szukać na podwórku?
Dzieci drogie, myślcie.
To nie takie głupie, ale mama będzie chciała na pewno wiedziec gdzie idę
I co ? powiem jej że idę na randkę.... i bedzie:
gdzie?
z kim?
kiedy wrócę?
gdzie on mieszka?
jak sie nazywa? bleble ble blea ....... No może nie zasypie mnie pytaniami jak będę szła, ale jak wrócę to na pewno :/
A ja jestem uczulona na takie tematy.
- mamus, poznalam fajnego chlopaka i zaprosil mnie na spacer/kolacje/pizze/cole ( niewlasciwe skreslic ), moge isc, tylko prosze nie pytaj mnie o nic wiecej, jak bede gotowa to sama Ci powiem oki? Dziekuje
[ Dodano: Pią 05 Sty, 2007 20:45 ]
ja u siebie tez mialam problemy... nie wstydzilam sie jej powiedziec lecz balam ale...
Moj pierwszy chlopak przyszedl pare razy do mnie, mama go bardzo polubila, potem okazalo sie, ze zna sie z jego rodzina i teraz...
- mamo wychodze do Marcina
- o ktorej masz zamiar wrocic?
- jak mnie odwiezie to bede
- wracasz samochodem?
- taaaak, moge juz isc?
-biegnij bo sie spoznisz, nie zapomnij go ucalowac ode mnie.
_________________ Jedna z najglupszych dziewczyn tego swiata....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach