Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 13:23 Ona chce sie zabić!
Nie wiedziałam gdzie to umieścić, ale umieszczam tu, bo problem dotyczy...No...Koleżanki.
Znamy sie tylko na gg.
Ona jest z drugiego końca Polski...
I chce się zabić.
Tnie się, ostatnio już była bliska swojego celu, ale uratowali ją.
Powiedziała, że to powtórzy i tym razem się uda.
Nie widzi sensu życia.
Gadałam z nia wczoraj.
Cos napisałam ona zaczęła się śmiać.
Siedziała przy winie i prawie wszytsko ją śmieszyło...
Powiedziała, że czasem ogląda archiwum na pytanie po co ja sie wysilam...
Ale nie wiem czy cos do niej trafi.
Opis ma ciągle o śmierci.
"cos tam cos tam [...]im szybciej tym lepiej".
Co mam robić?
Błagam pomóżcie!
Martwię się o nią, będę miała wyrzuty sumienia do końca życia jeśli sie zabije.
Ona ma 14 lat
Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 15:10 Re: Ona chce sie zabić!
Asiula1994 napisał/a:
Martwię się o nią, będę miała wyrzuty sumienia do końca życia jeśli sie zabije.
Jeśli sie zabije, to istnieje szansa, że się nawet o tym nie dowiesz.
Takie czternastolatki to często histeryczki i jakieś myśli samobójcze nie oznaczają, że się od razu zabije. Mówisz, ze ją odratowali. Jeśli ktoś jest naprawdę zdeterminowany się zabić, to zrobi to tak, że nikt mu nie przeszodzi. Ona prawdopodobnioe chciała coś dobitnie zademonstrować (takie są fakty i takie jest zdanie psychologów, że prób samobójczych jest wiecej u kobiet, ale udanych samobójstw u mężczyzn, bo te kobiety nie chcą się tak narawdę zabić).
Weź jeszcze pod uwagę fakt, że ona może Cię po prostu oszukać, zabawić się Twoim kosztem, przecież jej nawet nie znasz.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Ona sie tym wcale nie chwaliła...
Miała jechać do babci, zapytałam sie jak było to ona, że nie dojechała.
Nie chciała mi powiedzieć ale po jakimś czasie uległa....
A status ma "Gdy Śmierć Po Ramieniu Czule Mnie Poklepie, Będzie Koniec.Im Szybciej Tym Lepiej"...
Będę miała wyrzuty sumienia...Bo często mam z byle powodu wyrzutyy sumienia a tu będę sobie wmawiac, że to przeze mnie, że jej nie pomogłam....
Koleżanka ma kontakt a alkocholem, narkotykami....
Mam andzieję, że ona nie wchodzi na to forum, ale jesli to czytasz to wiedz, że ja Ci chcę po prostu pomóc....Nie bądź zła. ..
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 16:03
Czternastki często mają takie odloty. Pewnie jest "mRoCzNoM gOtHkOm"? No to wszystko jasne
Wiesz co? Ja bym postawił sprawę jasno, albo przestanie odwalać cyrki albo zrywacie kontakt. Ona się pewnie świetnie bawi pisząc takie bzdury, a Ty się stresujesz. Jak już tu wspomniano, bardzo wątpliwe by ona naprawdę popełniła samobójstwo, są to tylko groźby bez pokrycia.
Wiesz jak jest z prawdziwymi samobójcami? Ich zachowanie nigdy nie stwarza podejrzeń, ze chcą się zabić. Nikomu nic nie mówią, by ich próby nie zostały udaremknione. Z reguły ich śmierć jest zaskoczeniem. Tu nie mamy do czynienia z kimś takim, tylko z histeryczką, któa chce koniecznie zwrócić na siebie uwagę.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Wiesz jak jest z prawdziwymi samobójcami? Ich zachowanie nigdy nie stwarza podejrzeń, ze chcą się zabić. Nikomu nic nie mówią, by ich próby nie zostały udaremknione. Z reguły ich śmierć jest zaskoczeniem. Tu nie mamy do czynienia z kimś takim, tylko z histeryczką, któa chce koniecznie zwrócić na siebie uwagę.
Dokładnie tak. Zresztą większość nastolatków chce się zabić, bo wydaje im się że ich problem jest taaaki straszny, że aż nie da się go rozwiązać. Gdyby nad każdym zamierzonym 'samobójstwem' mielibyśmy się tak martwić, to byśmy posiwieli. Pomijając to, że nikt z nich się nie zabił, a skończyło się na słowach. I większość z nich po czasie sama się z tego śmieje
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 20:55
Może potrzebuje pomocy... nie krytykujmy jej z góry, może ona właśnie przeżywa, coś naprawde strasznego... skąd możemy wiedzieć? Czy na podstawie tego, że wiekszość nastolatków, widzi tylko siebie i swje wielkie problemy, które w sumie nie mają znaczenia, będzziemy oceniać, że ona jest taka sama? A może nie jest! Nie wolno nam oceniać z góry...nie wolno... .
to trudne... może porozmawiaj z nią, dowidz się dlaczego uważa, ze jej zycie nie ma sensu wg. niej...moze da się coś zrobić!
Cięcie się to nic innego jak wołanie o pomoc... tylko ludzie wtedy odrzucają nue chca pomóc, nie rozumieją, bo nie chcą.... owszem, często to jest na pokaz... ale nie zawsze...
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 21:11
Tremere/Słupek - Wytłumaczcie to mojej znajomej podczas najbliższego rytuału spirytystycznego, ok?
Chce się zabić? Telefon na policję/szpital psychiatryczny - Namiary można poznać po numerze IP, a ten można poznać po numerze GG. Jeśli chce się zabić to Ty sama możesz tyle "o" pomóc...
mietek -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 21:41
samobojcy eh....
chce sie zabic to jej sprawa co nam do tego... ja mialem keidys 1 kolege ktory tez mi napisal na gg ze sie zabije bo juz nie wyrabial. JA mu napisalem tak jak tutaj teraz pisze, no i sie zabil...\
co do kolezanki to coz jej zycie niech robi co chce, po co dzwonic na policje, lekarza czy bog wie kogo...
Tremere/Słupek - Wytłumaczcie to mojej znajomej podczas najbliższego rytuału spirytystycznego, ok?
A co? Wcześniej ostentacyjnie mówiła że popełni samobójstwo? Wszyscy których znam, a którzy przebąkiwali chociaż o samobójstwie do dzisiaj żyją. Za to śmerci mojej ciotki nikt się nie spodziewał, zrobiła to nagle w dzień swoich urodzin. Nikomu wczesniej nie mówiła, ze ejst jej źle.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 03 Maj, 2006 08:38
Słupek - Wbrew pozorom widać było że coś jest nie tak. Depresja, dół, zero kontaktu z innymi, po prostu. To widać, że coś jest nie tak. I nie można powiedzieć "A, daruj sobie, nie zabije się" - Bo jeden na milion skoczy, i co wtedy?
Z tym że "widać, że coś nie tak" to nie to samo co "ostetnacyjnie okazywała, że się zabije". Prawdziwy samobójca przeżywa swoje cierpienie w ciszy i jego zamiarów możesz się ajwyżej domyślić, a nie usłyszeć o nich wprost. Chociaż zgadzam się z Tobą, wyciągnąć IP i podać razem z nr. GG odpowiednim służbom. Nawet jeśli to zwykły żartowniś, dowie się, że takie rzeczy nie uchodzą płazem.
edit ups, wysłało 2 razy to samo
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Ostatnio zmieniony przez Słupek dnia Sro 03 Maj, 2006 13:57, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 03 Maj, 2006 13:49
Dobra, zgadzam się z tym, że jak ktoś mówi "Zabiję się" wszystkim wkoło to zapewne nic nie zrobi... Ale zostaje to "zapewne", no nie? Jeden na milion się zabije i co?
Pytała o radę, a jedyną konkretną radą (Prócz pieprzenia kotka młotkiem o rozmowach z nią) jest przesłanie jej danych do konkretnych służb porządkowych.[/b]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach