Blanka ale co z tego? Szkoła i tak wymaga usprawiedliwienia od rodziców. Podasz do sądu dyrektora? Moja siostra bedąc w czwartej klasie liceum miała 19 lat, ale co z tego, jak matka i tak musiała dzwonić żeby usprawiedliwiać nieobecność?
Obojętnie co sobie teraz myślicie o tej pełnoletności to i tak nawet po 18 roku życia w szkole średniej nieobecność musi usprawiedliwiać rodzic. Na studiach trzeba już przynosić kartki od lekarza.
scv -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 31 Paź, 2005 22:32
Ona89 napisał/a:
Blanka ale co z tego? Szkoła i tak wymaga usprawiedliwienia od rodziców. Podasz do sądu dyrektora? Moja siostra bedąc w czwartej klasie liceum miała 19 lat, ale co z tego, jak matka i tak musiała dzwonić żeby usprawiedliwiać nieobecność?
Obojętnie co sobie teraz myślicie o tej pełnoletności to i tak nawet po 18 roku życia w szkole średniej nieobecność musi usprawiedliwiać rodzic. Na studiach trzeba już przynosić kartki od lekarza.
W ostateczności można sięgnąć nawet po takie kroki.
I po ukończeniu 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA usprawiedliwiać nieobeności "dziecka", czy to do jasnej ciasnej tak trudno zrozumieć
I po ukończeniu 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA usprawiedliwiać nieobeności "dziecka", czy to do jasnej ciasnej tak trudno zrozumieć
Nie jest trudno, ale czy kogoś z nauczycieli/rodziców/dyrektora to obchodzi? Raczej nie.
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 01 Lis, 2005 10:54
scv napisał/a:
Ona89 napisał/a:
Blanka ale co z tego? Szkoła i tak wymaga usprawiedliwienia od rodziców. Podasz do sądu dyrektora? Moja siostra bedąc w czwartej klasie liceum miała 19 lat, ale co z tego, jak matka i tak musiała dzwonić żeby usprawiedliwiać nieobecność?
Obojętnie co sobie teraz myślicie o tej pełnoletności to i tak nawet po 18 roku życia w szkole średniej nieobecność musi usprawiedliwiać rodzic. Na studiach trzeba już przynosić kartki od lekarza.
W ostateczności można sięgnąć nawet po takie kroki.
I po ukończeniu 18 roku życia rodzic NIE MA PRAWA usprawiedliwiać nieobeności "dziecka", czy to do jasnej ciasnej tak trudno zrozumieć
a teraz rozróżnij sprawe formalną od praktycznej
teoretycznie obowiązkowa edukacja jest do 18 lat ale praktycznie do 19, bo liceum / technikum / niewiem co jeszcze musisz skończyć
teoretycznie kazdy odpowiada sam za siebie juz ale praktycznie rodzice dalej piszą:/ u mnie w mieście w 90% liceum [gdzie szkoła sie interesuje tym ze ucznia nie ma w szkole] potrzebne są zwolnienia do ukończenia, a co za tym idzie do 19 roku życia
W takim razie jest to nielogiczne i przeczy samo sobie... Jesteś pełnoletnia ale wiesz, jednak jeszcze ten rok nie możesz sama do konca odpowiadac za siebie;| bez sensu...
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 01 Lis, 2005 11:22
scv - w którym miejcu jest napisane, ze rodzic lamie prawo piszac uspr?
W moim miescie w liceach jak juz pisalam - mozna sobie samemu uspr., ale do danego momentu.
Chodzi o to, ze ludzie 18-letni nie zawsze sa tak naprawde dojrzali i rozumieja co to jest dojrzalosc. Jezeli sam sobie bedzie uspr - logicznym, ze prtzestanie chodzic do szkoly. Dalej - narobi sobie zaleglosci, nie zdazy i nie przejdzie. I do kogo beda pretensje? Do szkoly. Ze nie umie nauczyc lub ze pozwala na uspr. sobie samemu.
Oczywiscie to tylko przyklad i nie mowie, ze kazdy jeden 'dorosly' czlowiek tak postepuje, ale wiekszosc [przynajmniej Ci ktorych znam, a znam ich troche] by sie tak wlasnie zachowala.
"mam dzisiaj spr z gegry... a nie chce mi sie. nie ide. potem to sobie usprawiedliwie.
ma dzisiaj pytac z angola, a ja jako jedyny nie mam oceny... a nie pojde, usprawiedliwie sobie, nic sie nie stanie"... I potem co. Pretensje do rodzicow - "co my moglismy zrobic? jest dorosly!", do nauczycieli - "skoro jest takie prawo, ze sam sobie uspr, to juz jego wina, ze nie chodzil".
Nikt nie zmusza kogos robic 3 roku LO. Nie chcesz? To rzucasz szkole, jestes pelnoletni/a (przynajmniej tutaj tak jest, ze ktos majac te 18 lat skonczone moze rzucic szkole). Tylko potem przez cale zycie zalujesz, ze rzuciles, bo nie masz zadnego wyksztalcenia (= brak jakiejkolwiek pracy), nie mozesz isc na studia (bo jak bez matury?), a jak chcesz skonczyc LO, to musisz robic od nowa.
Ja tam to uwazam za potrzebne, przynajmniej pierwsze efekty wody sodowej po skonczeniu 18 nie odbijaja sie w nauce, w szkole.
scv -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 01 Lis, 2005 14:46
stotka napisał/a:
scv - w którym miejcu jest napisane, ze rodzic lamie prawo piszac uspr?
Jest to napisane w tym samym dokumencie, w którym jest również napisane, że do uzyskania przez nas pełnej zdolności do czynności prawnych[zwane również uzyskaniem pełnoletności, to się ze sobą wiąże] rodzice/prawni opiekuni są naszymi przedstawicielami prawnymi [odpowiadają za nas, piszą usprawiedliwienia, utrzymują nas itd.]. W momencie uzyskania pełnej zdolności do czynności prawnych rodzice przestają być naszymi przedstawicielami prawnymi, gdyż nie udzielamy im pełnomocnictwa do reprezentowania nas, tym samym nie mają prawa pisać za nas usprawiedliwień, jak również ponosić odpowiedzialności w jakikolwiek sposób za nasze czyny.
W ten sposób szkoły, żądające uspr. od rodziców po ukończeniu 18 r.ż. łamią prawo wymagając od rodziców usprawiedliwień.
To, że w liceach nie przyjmują usprawiedliwień od pełnoletnich uczniów jest strasznie nie logiczne. Pewnie dyrekcja myśli sobie, że jak bedą przyjmować to pół szkoły będzie labować a potem sobie usprawiedliwiać tak ło. Ale nie pomyślą, że przecierz liceum nie jest już obowiązkowe i jak komuś zależy to raczej chodzi na lekcje. Tylko jak jest chory albo mu cos wypadnie pilnego to go nie ma i wiadomo, że taka osoba jest swiadoma swoich czynów już nie muszą odpowiadać za nią rodzice. Jest DOROSŁA !! a nauczyciele ktorzy nie przyjmują usparwiedliwień są tępi i trzeba z tą tępotą walczyć
________________
"zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy..."
u mnie w lo tez mozna samamu po osiagnieciu pelnoletnosci. a tak swoja droga- wszystko masz w statucie szkoly
Statut, to w tej kwestii p. dyrektor może użyć zamiast papieru toaletowego, istnieją takie ważniejsze dokumenty, które stanowią o tych usprawiedliwieniach nieszczęsnych.
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 02 Lis, 2005 20:32
scv - czyli wychodzi na to, ze wszystkie LO w moim miescie powinni zamknac, bo lamia prawo... w sumie fajnie. ;d
scv -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 02 Lis, 2005 21:03
stotka napisał/a:
scv - czyli wychodzi na to, ze wszystkie LO w moim miescie powinni zamknac, bo lamia prawo... w sumie fajnie. ;d
Nie powiedziałem, że zamknąć, jedynie powinny zostać wyciągnięte konsekwencje prawne.
istnieje coś takiego ,ale tylko wtedy, gdy rodzic jest o tym powiadomiony i zgadza sie z tym. Obecności i nieobecności i tak być muszą. Nie bedzie nikt robić listy tylko dla osób niepełnoletnich,prawda?
[ Dodano: Sro 02 Lis, 2005 20:52 ]
tym samym nie mają prawa pisać za nas usprawiedliwień, jak również ponosić odpowiedzialności w jakikolwiek sposób za nasze czyny.
dokładnie-tak jest.! (tyczy się to też wychodzenia ze szkoły )
_________________ Karolina
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 03 Lis, 2005 09:03
scv napisał/a:
stotka napisał/a:
scv - czyli wychodzi na to, ze wszystkie LO w moim miescie powinni zamknac, bo lamia prawo... w sumie fajnie. ;d
Nie powiedziałem, że zamknąć, jedynie powinny zostać wyciągnięte konsekwencje prawne.
Tak, wiem, ale jednym z lepszych wyjsc jest zamkniecie. Bo jak sie zrobi wielkie halo, ze dyrektorzy 10 szkol lamia prawo, to sie zrobi burdel, w szkole nie bedze dyscypliny itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach