Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Nie 30 Paź, 2005 13:46 Mętlik...
Cześć... mam hmm mętlik w główce:P. Ale zacznijmy od początku. Jest sobie taki chłopak o rok starszy, chodzi ze mną do budy. No i wygłupiamy się na przerwach, minki robimy i taki różne rzeczy ...nie bede wymieniac bo mi sie nie chce:P. No i nawet muszę przyznać, że mi się podoba:P. Tylko, że ostatnio jego kolega powiedział mi, że on zarywa do mojej przyjaciółki. Byłam troszkę w szkou bo właściwie on z nią ani słowa nie zaminił ani nic . I teraz nie wiem co myśleć... A co Wy o tym myślicie?
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 30 Paź, 2005 14:01
kolega mógł zmyślać, to normalne u kolegów
pozatym weś pod uwage jak on sie zachowuje względem owej dziewczyny itp może popytaj innych ludzi bardziej wiarygodnych, jak widać że to coś poważniejszego to nic nieporadzisz możesz chyba dalej sie z nim przyjaźnić i zobaczyć czy im wyjdzie, jeśli nie masz szanse jak tak dam im spokój, pozostaje przyjaźń
Poprostu zabaw sie w dedektywa i delikatnie wybadaj kolesia....Masz jego nr gg albo mail??
Musisz zobaczy jak w stosunku do twojej przyjaciółki się zachwuje a jak do Ciebie:)3maj sie
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Nie 30 Paź, 2005 14:38
1. On nie ma gg
2. No właśnie ze mną siw ygłupia<lol> tzni ne chce zeby to dziwnie brzmialo ale nie umiem tego inaczej napisac;]
3. Kumpel(który go nie zna) jeden powiedzial mi ze moze chce sie ze mna zaprzyjaznic zeby dostac sie do mojej przyjaciolki (ale jej ise odoba inny)
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Nie 30 Paź, 2005 15:28
a) kolega, który Ci powiedział, że on zarywa do Twojej przyjaciółki mógł ściemniać,
b) czy od 'wygłupiania sie' od razu trzeba przejsc do sympatii? nie wiem, może ten, z którym się wygłupiasz kazał to powiedzieć swojemu kumplowi, zebys sie troche mniej anażowała?
c)
Cytat:
3. Kumpel(który go nie zna) jeden powiedzial mi ze moze chce sie ze mna zaprzyjaznic zeby dostac sie do mojej przyjaciolki (ale jej ise odoba inny)
jest tez niestety i taka możliwość.
Myślę, że powinnaś z nim pogadać, czy rzeczywiście ma coś do Twojej przyjaciółki. Jeśli to prawda, to ja na Twoim miejscu grzecznie bym powiedziała, że to nie ładnie się wysługiwać inną dziewczyną i w miarę możliwości dała sobie z nim spokój. Jeśli powie, że nie to nie widze przeszkód żeby z nim dalej flirtować
Pozdrawiam.
Kosta -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 30 Paź, 2005 16:08
czasami trzeba odpuścić ... wiem, że jest ciężko. Ale dajmy na to, że jest taka sytuacja . Ty z nim przebywasz baaardzo dużo czasu. Ale on tylko czuje do Ciebie przyjaźń. Ty się do niego przyzwyczaisz ... no i wiesz ... Będzie potem jeszcze bardziej Ci przykro =(
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Nie 30 Paź, 2005 18:28
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i pomoc:). A ja zobacze co będzie w środe i potem rozważe to co moge zrobic...
Dopisuję to 25.11.05: Dziękuję wam bardzo wszystkim i powiem Wam..., że z nim jestem:) Nie chciałam tworzyc nowego wpisu wiec zedytowałam ten:) Dziękuję jeszcze raz papa;*
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach