mam ogromny probem-jestem wstydliwa jesli chodzi o sprawy z chlopkamai cyzli spotykanie sie z nimi czy chodzenie. NIgdy neimaialm chlopkaa a jedengo poznalam i on mi proponowal spotkanie ale ej sie strasznie wstydze i neimam odwagi na to...Chcialbym sie z nim spotkac bo on chce i to bardzo, byc moze od tego zalezy chodzenie z nim. Bardzoi sie wstydze z nim spotkac...co mam robic???
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Lip, 2005 17:30
zdobyc sie w koncu na odwage i uświadomic sobie ze wszystko zalezy od ciebie..
ja tez kiedys się wstydziłam tak jak ty. Zawsze jak kogoś poznawałam to pasowało się w końcu spotkac i wtedy zaczynalam panikować. Na siłe szukałam głupich wymówek aż chłopak dawał sobie spokój. Przez to sraciłam naprawdę wiele. Wtedy pomogła mi przyjaciółka. Z nią zaczełam chodzić na tzw podwójne randki. szybko się rozkręciłam i poszłam kiedyś sama. Bałam się że nie będe wiedziała o czym rozmawiać i co robić. Ale było super mimo że cały czas bolał mnie brzuch z nerwów. Wystarczyło zebrać się na odwagę i zacisnąć zęby. Moja nieśmiałość szybko znikła
Ja też mam taki sam problem jak ty:/niestety.......Wiele chłopaków chiało sie spotkac ale ja zawsez jaks wymowkę ze gdzie sjade czy niemam czaus tlyko zeby sie z nim nie spotkac bo sie wstydziłma i wogole ....RAz sie spotkałam ale to tak tlyko bo mnei na to namówiła kmpela i z nia psożłam i jeszc e1 kolenzka:Ppraktyczne to ona cs gadała aja jak cos powiedziłam to bez sensu tak mi w brzuchu sciskało i wogole:p..Teraz neichce sie z żadnym spotkac bo jakos sie wstydze a niemowiac juz sama ,,..a gosciu bardzo na;lega a ja sciemnaim cały czas.....Nieiwme czemu ale jesem wstydliwa do chłopaków którzy mi sie podobaja albo chcąc sie spotkać....Jeden chciał sie ostanio ze mna poznac a ja odpowieadam no spoko do kolegi jego bo sie mnei spytał czy chce sie zpaoznac z jego jkolega bo on bardzo chce to było na baseniku:P...A ja no spoko i posżłam z kolenzka a potem jak głipie kryłysmy sie przed nim bo neiiwedziłam co mam zrobic jak podejdzie i wogóle:/..TEraz tego mzoe i załujke ale chciąłbym byc bardziej odwazniejsza niz jestem w stosunku do chłopkaów
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Lip, 2005 22:59
Ja też jestem wstydliwa, ale trzeba zdobyć się na odwagę, trzeba przełamać swoją nieśmiałość. Są osoby pewne siebie, śmiałe, odważne, więc trzeba być taką osobą, bo nieśmiałość prowadzi do smutku w takim sensie, że potem się żałuje tego, czego się chciało dokonać, lecz przeszkadzała w tym nieśmiałość.
inspektor_nr4 -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 17 Lip, 2005 16:14 Re: Jestem wstydliwa!
CoRnEliA napisał/a:
mam ogromny probem-jestem wstydliwa jesli chodzi o sprawy z chlopkamai cyzli spotykanie sie z nimi czy chodzenie. NIgdy neimaialm chlopkaa a jedengo poznalam i on mi proponowal spotkanie ale ej sie strasznie wstydze i neimam odwagi na to...Chcialbym sie z nim spotkac bo on chce i to bardzo, byc moze od tego zalezy chodzenie z nim. Bardzoi sie wstydze z nim spotkac...co mam robic???
muszę Cię niestety trochę zmartwić. ludzie nieśmiali mają w życiu przej***** i często całymi latami nie są w stanie się zmienić, ale trzeba próbować i więcej spotykać się z ludźmi zamiast siedzieć przed kompem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach