Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Wto 14 Cze, 2005 15:31
Ta ustawa MOZE obejmowac, bo jak na razie tej ustawy nie ma bo jeszce prezydent jej nie podpisal. Na dodatek jak juzpisalam wyzej - nei wiadomo kto mialby uznawac, czy dany pies bedacy kundelkiem jest w typie czy nie jest w typie rasy uznanej za agresywna. Wiec na dzien dzisiejszy naprawde nie ma sie czym przejmowac.
Po zatym, jesli z Twoim psem jest wszytsko w porzadku i dana ustawa bedzie i bedziesz musiala miec pozwolenie to i tak nie Ty tylko Twoi rodzice.
Napoewno nie bedzie to tak, ze przyjda panowie, zapukaja do drzwi i powiedza - oddawaj psa.
A jesli chodzi o to, ze akurat Twoj pies jest mily - coz ale ma geny takie a nie inne i tego typu psy byly tak wyselekcjonowane, zeby ich agresje trudno bylo hamowac. Wiec jezli faktycznie jest psem w typie rasy agresywnej, to powinnas sie zaczac martwic dopiero wtedy gdy ta ustawa bedzie obowiazujaca. I to tez bez paniki, bo zpaewne jeszce bedzie rozporzadzenie do tego wydane, jak to ma wszytsko wygladac, kto bedzieorzekal etc etc a do tego czasu to pewnie od cholery czasu uplynie
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
tak tylko ze oni je ucza od szczeniaka tej agresywnosci i chca zeby te psy byly agresywne, atakowaly itd..
wlasnie wszytko zalezy od wychowania psa..moja sunia (amstaff) jest bardzo kochanym pieskiem i wogole to maskotka jest a problem w tym ze sie rzuca na psy...a dlaczego?Bo jak byla mala to wlasnie jeden taki napakowany frajer sobie ja kupil i szpanowal nia, tylko ze zrobil psu krzywde,bo takie wychowanie nie jest dobre dla takiech psow...na cale szczescie mama zabrala mu tego psa (bo to byl jakis jej znajomy) bo go pogryzla i taki frajer juz nie ma psa...Ale takich frajerow jest jeszcze duzo na swiecie, a takich mam jak moja jest z pewnoscia mniej wiec mysle ze ta ustawa jest raczej dobra...
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Czw 16 Cze, 2005 14:59
Od wychowania...tez w duzej mierze, ale na pewno nie wzystko od tego zalezy... Instynkt samozachowawczy (czy jak to sie tam nazywa)... Pomyslcie czasem dlaczego piec jest np. agresywny wzgledem innych psow, mimo ze ma dobrą opiekę... moze np. broni swojego terenu...
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Wto 21 Cze, 2005 10:36
Od wychowania zalezy okolo 50%, z psa ktory ma miekki charakter, jest bojazliwy i atakuje ze strachu nie zrobisz psa obronczego, bo nie przeskoczysz jego charakteru.
Podobnie z psa, ktory jest agresywny z zalozenia nie zrobisz potulnego baranka, owszem mozesz nad nim panowac i stlumic, ale nigdy do konca nie jestes pewny czy cos mu nie strzeli do glowy. Szczegolnie jezli ktos te agresje wzbudza.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach