Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Wto 04 Lip, 2006 07:14 Nie rozumiem.
Dziś to ja przyjdę do Was z problemem, z pytaniem, na które do tej pory nikt nie umiał mi odpowiedzieć "bo tak jest" lub milczeć.
Ciągle dochodzą do nas informacje o znęcaniu się nad zwierzętami...
-zabijane maleńkich, ufnych i jakże niewinnych foczki na futro
-testowanie na zwierzakach (okazuje się, że tylko ok 30% rzeczy na nich testowanych jest potrzebna dla ludzkości- medycyny, chemikaliów itd)
-przewóz koni, zwierząt tropikalnych... każdy z nas wie już chyba jak to wygląda.
-i w końcu walki... walki psów, kogutów... coprawda zabronione, ale co z tego? Zwierzęta naszprycowane hormonami i narkotykami walczą o śmierć i życia...w jakim celu? Dla rozrywki. Ponadto dla tych psów, inne stanowią worki treningowe...
Są jeszcze inne przypadki...jest ich bardzo wiele. Niaktórzy zostawiają psy przywiązane do drzewa, gdy im sdię znudzi... pies, czy też inne zwierze umiera w męczarniach, z głodu, pragnienia.
Ja tego nie rozumiem. Nie rozumiem sensu istnienia tych zwierzaków. Nic nie zrobiły. Nie były niczemu winne- a tak cierpią. Człowiek... do tej pory dumnie to brzmiało... ale teraz nachodza mnie myśli...kto tu bardziej jest zwierzęciem- ludzie, czy np te psy tresowane i fgłodzone od lat dop walk. Powiedzcie mi... skąd ten sadyzm w człowieku, rządza krwi... skąd to bestialstwo...? I po co?
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
to jest fakt, masz dużo racji, jednak można na to spojrzeć z innej strony. Jest taka strona, Front Wyzwolenia Zwierząt, gdzie można sobie.. poprotestować? bo i tak wiadomo że nic z tego nie będzie.. http://www.fwz.jawsieci.pl/protestujemy-futra/
no i zdjęcia.. ale z góry ostrzegam osoby o słabszych nerwach lepiej niech tego nie oglądają, a zwolenników futer zapraszam może to zmieni ich zdanie.. http://www.fwz.jawsieci.pl/okrutnezdjecia/
http://www.futro.animal-liberation.pl/ kolejna strona z paroma zdjęciami i informacjami.. ta przynajmniej niesie troszke pozytywnego przekazu hasłem "Wypnij się na futro!"
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Pią 07 Lip, 2006 13:54
Tak, to wszystko jest straszne...Ludzie mecza, a nawet czasem zabijaja zwierzeta dla przyjemnosci...Mają z tego wielką "radochę", uznaja sie za lepszych, bo oni odwazyli sie zabic zwierze..to jest ochydne...ja chetnie powiedzialabym "Jak WY poczulibyście sie na ich miejscu? wyobrazcie soie siebie na miejscu poszkodowanego, a potem dobiero przechodzcie do czynu" Bardzo chcialabym aby takie cos zadzialalo...ale mozna mowic, a ludzie robia sie jeszcze gorsi...zachowuja sie jak wstretne bachory i nie powiem juz jak. Widzialam taki film, w ktorym dla zabawy urzadzali zabronione bitwy kogutow, czy psow z kogutami, juz nie pamietam, ale wiem, ze zwierzeta wyszly z tego w bardzo ceizkim stanie. Jestem tez przeciwna wywozenia zwierzat ze swojego ulubionego, kochanego przez nich srodowiska, chyba ze jest na prawde okropnie, wlasciciel meczy je, nie karmi itp. Okropne jest tez wyrzucanie zwierzatek (najczesciej malych, chociaz duze tez tam sa) z pedzacego samochodu. Zwierzatka sa w ciemnych workach, nie wiedza co sie dzieje, nie maja powietrza....okropnosc.
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Takie są prawa natury. Trzeba zabić, żeby przeżyć. Tygrys jest z natury mięsożercą (patrz na uzębienie). Chyba musi jeść, do cholery!
Człowiek natomiast pastwi się nad zwierzętami dla przyjemności lub z czystej głupoty. Już nie wspomnę, że człowiek jest roślinożercą, bo i tak wiadomo, że mało kto jest wegetarianinem. Ja sama jem mięso i środowisko, w jakim żyję (obiady w stołówce, cała rodzina je mięso) nie sprzyja temu, żeby przestać je jeść. Może jak dorosnę...(i nauczę się gotować :P)
To nie mów, bo się mylisz. Człowiek podobnie jak niektóre małpy, niedźwiedzie, świnia (która jest tak podobna do człowieka, że można używać ich narządów wewnętrznych do transplantacji) jest zwierzęciem wszystkożernym. Nie zostaliśmy skonstruowani do jedzenia trawy, nasza dieta musi składać się tak ze zwierząt jak i roślin (a sałata też ma uczucia!).
Jak to łądnie przedstawił Shaunri, silniejsze zwierzęta by przeżyć zabijają te słabsze. Gdyby nagle wyginęły wszystkie drapiezniki (nawróciły się na marchewkę z groszkiem ) to doprowadziłoby to do wielkiej katastrofy ekologicznej. Zwierzęta roślinożerne mnożyłyby się bez opamiętania, potrzebowały by coraz więcej pokarmu roślinnego, którego w końcu zaczęłoby braknąć i wtedy te wasze kochanie zwierzątka i tak by zdechły.
Zabijanie dla przyjemności, to już inna para kaloszy, choć jest to raczej margines. Co innego łączenie przyjemnego z pożytecznym, bo do polowań nic nie mam (póki nie chodzi o gatunki zagrożone).
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pią 07 Lip, 2006 23:27
Człowiek (Do cholerki jasnej) jest częścią natury, i wszystko co robi JEST NATURALNE, czyli prowadzi do naturalnej kolei rzeczy, bo człowiek należy do świata zwierząt.
I żeby nie było to zwierzęta nie zabijają dla jedzenia - Wejdź na terytorium jakiegoś agresywnego zwierzęcia, zobaczysz o czym mówię (I nie mów mi że pszczoły Cię zjedzą na obiad).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach