Wypisujcie różne sposoby przyrządzania tego klasycznego, taniego i łatwego dania. Ja znam tylko 2, jednak chciałbym znać więcej.........
-----
Sposób nr 1 - klasyczny
***
No wiadomo - troche masła na patelnie, rozbicie jajków i na patelnie.... Posolić, popieprzyć i gotowe.
Jak mam ochote to zawartość jajek do miseczki "wlemam" i tam mieszam, sole i pieprze
***
-----
Sposób nr 2 - brak nazwy
***
No więc troche masła na patelnie, jaja i na patelnie. Dolewam mleka (wedle uznania) troche cebuli pokrojonej w kwadraciki, sole i pieprze
Można też przygotować to w miseczce...
***
-----
Śmiesznie sie czyta, ale naprawde super sprawa. I jeszcze jak sie smaży na szynce!! Pycha!
_________________ <i>There is no dark side of the moon, really.
Matter of fact it's all dark.</i>
Rozpuścić masło na patelni, na małym ogniu. Wrzucić na stopione masło szynkę pokrojoną w małe kwadraciki oraz drobno posiekany szczypiorek. Zawartość jajek wklewać na patelnię. Dodać trochę soli oraz pieprzu i mieszać, aż do momentu ścięcia się jajek.
Ja uwielbiam jajecznicę z serem ;] Do odpowiednio przyprawionych jajek dodaje się pokrojony w kosteczkę ser. Wszystko razem na patelnię i efekt jest wyśmienity
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Sro 21 Cze, 2006 19:10
Ego_centryczna napisał/a:
Ja uwielbiam jajecznicę z serem ;] Do odpowiednio przyprawionych jajek dodaje się pokrojony w kosteczkę ser. Wszystko razem na patelnię i efekt jest wyśmienity
O nie! Nie mogę na to patrzeć! Ser na patelni, cały ciągnący się ... blee ^^ w połączeniu z jajecznicą moim zdaniem smakuje źle.
Ja uwielbiam jajecznicę z serem ;] Do odpowiednio przyprawionych jajek dodaje się pokrojony w kosteczkę ser. Wszystko razem na patelnię i efekt jest wyśmienity
O nie! Nie mogę na to patrzeć! Ser na patelni, cały ciągnący się ... blee ^^ w połączeniu z jajecznicą moim zdaniem smakuje źle.
Przed chwilą zjadłem jajecznice na której leżał ser. Całkiem fajnie smakuje, naprawde!! Warto spróbować
_________________ <i>There is no dark side of the moon, really.
Matter of fact it's all dark.</i>
Ja uwielbiam jajecznicę mojego taty ;) Z drobnymi kawałkami boczku i szczypiorkiem. Z ketchupem też nie jest najgorsza, ale traci ten swój "aromat i smak jajecznicy".
ma ktoś przepis na jajecznicę jakąś dobrą z pomidorkami?
Ja to robię tak...
Obieram pomidory ze skóry.
Kroję szynkę (w wersji bezmięsnej, bez) dodaję szczypior, cebulę, klade na patelni, niech się grzeje
Biorę oliwę z oliwek, polewam nią szynkę, szczypior i cebulę - niech się teraz podsmaży i nabierze odpowiedniego smaku.
Gdy już się podsmaży, to dodajemy miąższ, na patelnię - smażymy dotąd, aż nie wytworzy się pewnego rodzaju sos.
Bijemy jaja, trochę - dodajemy trochę soli, pieprzu, Jeśli ktoś lubi ostre, to dodajemy CHILI (ja tam lubię), a jeśli łagodne, to mleka, albo śmietany, albo wogóle możemy nic nie dodawać.
Wlewamy powoli roztwór na patelnię, mi smakuje mniej ścięte, ale zależy od gustu.
O kurde... Zrobiliście mi smaka na jajecznicę!
Mój przepis: Rozbić ze 2-3 jajka (ile kto woli) do miski... Dodać 2 łyzki wody gazowanej mineralnej... Rozwalić jajka z tą wodą... Wlać na paelnię.... A potem mniam, jajecznica puszysta!
P.S zrobiłam terz.... NAprawdę dobra i pyszna, można jeszcze dodać boczku
A ja uwielbiam jajecznicę mojego taty. On zawsze tak utrafi, że żółtko jest już w sam raz ścięte, a białko już połączone, ale takie, heh, jakby to pisać, jak woreczek napełnimy wodą nie do pełna, czyli niby ścięte, ale jednak takie półpłynne (nie, no może nie). Albo to samo, tylko jeszcze ze "spalonym" boczkiem. A mniam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach