| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
WRÓG
Autor Wiadomość
SONIa Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant

Dołączyła: 05 Maj 2003
Posty: 30
PostWysłany: Sro 18 Cze, 2003 22:49   WRÓG Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

to glupie... bo ni widzialam jeszcze takiego postu..., ale w koncu piszemy tu o swoich problemach WIEM ZE TO MI WYSZLO TROCHE ZA DLUGIE ALE PRZECZYTAJCIE!!!wiec tak:
nie lubie miec wrogow, ale jak ktos ze mna zadrze to jest ostro!!! ja skonczylamm wlasnie 1 gim. a ona 1 LO! tak sie sklada ze chodzimy do tej samej szkoly! nie wiem w sumie o co poszlo ale tak sie jakos zaczelo! potem w szkole bylo mierzenie (wzrokiem) lekkie przepychanie! ostatnio cos ucichlo, a teraz znowu na dyskotece ona zaczela do mnie "BURAC" i pokazalam jej "fakasa" i wyszlam z sali! a ona do mnie podeszla i walnela w plecy... i nie zaczailam o co chodzi i bylam w gorszej sytulacji... zaczelysmy sie szarpac i rozdzielili nas chlopacy i powiedzieli ze mozemy sie lac po imprezie.... jednak ja musialam wyjsc predzej (nie bo spenialam ale obecalam kumpeli-ona mogla pomyslec ze tak)! nie wiem co mam teraz zrobic ... czy bic sie z nia (choc ona jest troszke wieksza, ale nie jest przesadzone ze ona wygra) czy powiedziec mojej wychowawczyni (choc juz teraz za pozno bo juz prawie koniec roku) czy rodzicom - ale wtedy wyjde na idiotke ze sie bronie starymi itp. a jak powiem jakims kumpla zeby jej cos zrobili to po tem ona zrobi to samo tylko mi...
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Marcinek Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy

Dołączył: 23 Kwi 2003
Posty: 251
PostWysłany: Czw 19 Cze, 2003 10:35    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Mi się wydaje, że siłą wiele nie osiągniesz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ToJa Płeć:Kobieta
Aktywista
Jest mnie coraz mniej...
Aktywista


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Lip 2002
Posty: 607
PostWysłany: Czw 19 Cze, 2003 11:15   Re: WRÓG Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

SONIa napisał/a:
[...] jak powiem jakims kumpla zeby jej cos zrobili to po tem ona zrobi to samo tylko mi...

I tu masz rację. W ten sposób to się nigdy nie skończy albo skończy się jeśli komuś stanie się poważna krzywda.
Zgadzam się z Koralem. Siła to nie jest posób na rozwiązywanie problemów.
Przypomnij sobie jak to się zaczęło. To pewnie była drobna sprawa i spróbuj się z nią dogadać. Zapytaj ją o co tak naprawdę poszło i czy warto szarpać się o coś takiego. Może obie będziecie się z tego śmiały.
Jeśli to nic nie da to wtedy pogadaj z rodzicami i może oni znajdą na to radę. Wcale nie muszą lecieć na skargę do jej rodziców czy wychowawcy. Mają jednak więcej doświadczenia więc może wpadną na dobry pomysł.

_________________
Pijemy za lepszy czas
za każdy dzień, który w życiu trwa
za każde wspomnienie, co żyje w nas
niech żyje jeszcze przez chwilę
---
http://www.dziecionline.pl/pomoc
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
245765
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 22 Cze, 2003 13:49   

Wiem, że łatwo mi mówić, ale też miałam taką sytuację i poprostu mi pomogła rozmowa w cztery oczy. Z panną uzgodniłyśmy, że zachowujemy się jakyśmy się nie znały. I mijamy się obojętnie, nawet czasami wypalamy z "cześć" do siebie.
Powrót do góry
Anya
Gość
PostWysłany: Czw 28 Sie, 2003 01:17   

miałam podobną sytuacje. Kłociłam sie z jedną dziewczyną, choć to długa historia przytocze jej część. Sama nie pamiętam o co poszło. Dziewcyzna była ode mnei wyższa i hmmm sloidniejsza w budowie. W tym samym wieku, z równoległej klasy. Popchencie jakeiś na kortarzu, spojrzenia wrogie, niemiłe przezwiska itp. były codziennością. Do czasu keidy zaczeli inni sie w to angażować. Ona straszyła mnie jakimś chłopakiem, ja ją straszyłam sobą Twisted Evil Skończyło się na tmy że pod samiuśki koneic roku doszło do szarpaninowej-bójki na boisku szkolnym. Rozdzielił nas jakiś facet, walnął długa gadke, i kazał chociarzby z soba pogaać na osobności. Na początku wrogie miny nie schodziły ani mi, ani jej z twarzy. Poszłyśmy do damskiej łazienki pogadać, bo gdzie indziej szedł za nami cał węzyk gapiów, a i w łazience podgladali co robimy i podluchiwli co gadamy Rolling Eyes Skończyło sie na tym ze sie pogodziłyśmy, ale mijamy sie jakbyśmy się nie znały ...

I od niedawna ta dziewczyna ma gg, gadałam z nią pod inną ksywką, to powiedziała że .... ma na moim punkcie obsesje i że mysli ciagle na moj temat, no a co mowilam cos o ajkiejs dziewczynie to ona odrauz sie pytała czy to " ..imie ... .nazwisko..." hmmm sama nie wiem co o tym myśleć ...
Powrót do góry
Xesquio Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączył: 28 Sie 2003
Posty: 217
PostWysłany: Czw 28 Sie, 2003 02:31    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Koral napisał/a:
Mi się wydaje, że siłą wiele nie osiągniesz...

Wydaje mi sie że w tym przypadku siłą nic nieosiągnie bo jeśli ona skończyła 1 gim a tamta 1 LO no to troche jest różnica wiekowa więc tą sprawe trzeba załatwić z wychowawcą jeśli dojdzie do podobniej sytuacji.

_________________
Kiedy zapada noc dla innych... dla mnie zaczyna sie dzien...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer ICQ
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |