Chciałabym przytyć jakieś 3 kg
staram się ,przyznam sie szczerze że jem nawet dużo ,ale najwidoczniej mam za dobrą przemianę materii ...
doradzono mi jeść wszytsko : fast fod - pizze, zapiekanki,hot-dogi , złodycze ... itp...
Ale to nic nie daje ,jestem ciekawa czego jeszcze mogę spróbować Macie jakieś propozycje,miał ktoś juz taki problem
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pią 19 Sie, 2005 20:37
przytyc jest jescze trudniej niz schudnac.. ale chyba nie ma innych sposobow jak jedzenie duzo, niezdrowo, o zlych porach (tluste kolacje pozno w nocy przed snem i takie tam) no ale nie przesadzaj, zebys potem nie musiala sie martwic odchudzaniem
Sposób jest prosty i bardzo przyjemny: objadać się słodyczami, hamburgerami itp, po czym siedzieć i oglądać telewizorek. Zero ruchu. Do picia same kaloryczne napoje: cola
_________________ Mój numer GG - 5841291
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 19 Sie, 2005 22:26
Dużo białka i mało ćwiczeń... szczególnie dużo jajek... kogel-mogel-ptysie to jeszcze lpepiej bo doprawione cukrem
nasty_girl
"o zlych porach (tluste kolacje pozno w nocy przed snem i takie tam)"
to sobie będę wstawać w nocy na kolacyjke
zobaczymy co z tego wyjdzie
_________________
Kosta -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 20 Sie, 2005 10:00
Ja jem o późnych porach (nawet po północy, tak jak mój tata), w szkole objadam się, że szok, a tak w ogóle to nie jestem jakaś okropnie gruba (chyba).
Masz dobrą przemianę materii, to fakt, ale ja bym raczej odradzała przytycie.
Pozdro.
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 20 Sie, 2005 12:09
Kosta Ty jesteś chuda jak patyk
Jesteś aż tak bardzo chuda że chcesz przytyć ?
Ja marze żeby się pozbyć trochę ciałka a Ty chcesz żeby ci go przybyło <lol>
Po piersze zero ruchu, bo drugie objadanie się do upadłego, popijając niezdroymi napojami z gazem.
hehe wiecie ja jakiś rok temu dwa lata temu strasznie chciałem przytyć przytyłem tylko dzięki siłowni później przestałem ćwiczyć i schudłem. Ale teraz jakoś przytyłem fakt dużo jem i mało się ruszam ale duże znaczenie ma w jakim wieku jesteś bo w pewnym wieku bardziej nabiera się masy i dorośleje ja np. mam 20 lat i jakoś przytyłem nie strając się za bardzo kolacje jem późno koło 12 i sporo słodyczy
_________________ I love my sweet heart
....zamknięty cały świat w króciutkim słowie "MY"
z tym przytyciem to roznie bywa. Niektorzy w mlodym wieku maja nadwage, a inni znowu wygladaja jak kosciotrupy. Ja jak mialm jakies 10 lat tez bardzo chcialam przytyc, wygladalam jak anorektyczka, a ludzie ogladali sie za mna na ulicy. Jednak chcociaz bardzo sie staralam, to nic z tego nie wychodzilo. Przetylam dopiero z jakies 2 lata temu, jak szlam do gimnazjum i od tamtej pory zdazylam juz normalnie wygladac.
Jakbym miala skaner, to bym wzucila pare fotek sprzed paru lat
Lekarze mowili mi, ze moj wyglad zwiazany jest z tym, ze zawsze jak na swoj mlody wiek bylam bardzo wysoka i za szybko roslam, wiec masa ciala nie nadazala za mna i przez dluuugi czas mialam na wadze magiczne 28 kg
Teraz gdy juz przestalam tak szybko rosnac w koncu przetylam i waze 55 kg, chociaz niektorzy i tak twierdza, ze jestem "chudzinką".
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 21 Sie, 2005 15:33
[cenzura] tam nic nie działa...
[cenzura] niezdrowo nie spowoduje ze sie przytyje a predzej zjebie sie skóra, plamy wątrobowe itd więc uważać...
głupi pytanie: Po cholere przytyć?
Aż taki patyk jesteś?
Sorry, ale na szybkie tycie nie ma dobrych rad, tak jak i na szybkie odchudzanie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to częste jedzenie w małych ilościach (coraz to kolejne przekąski - obfite jedzenie 3 razy dziennie nic nie daje).
_________________ En nombro Dios, un alma vive y no libre, estar de servicio la bestia, una se de oscuridad eterna.
Amen
**
blog filmowy
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 21 Sie, 2005 20:19
nie patyk nie jestem bo mam mięśnie...ale mógłbym być szerszy :>
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 21 Sie, 2005 20:36
jak to po co sie odchudzac.. tak samo zachudy jak i za gruby czlowiek wyglada nieciekawie.. zagrubi sie odchudzaja, za chudzi chca przytyc.. proste i logiczne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach