Oj, nie. Takie nagłe wrzucenie do gorącej wody może spowodować pękanie tych nasionek ;] Pod przykryciem. Najlepiej jest włożyć do zimnej wody, i gotować stopniowo. Posolić po kilku minutach.
Ja dodaję 7-8 kropel cytryny, wtedy ziarna są dalej złociste a i smak lepszy.
ps - sól powoduje twardnięcie nasion, więc możesz dodać cukier i 2 łyżki stołowe mleka [tak jak pisali powyżej]
Kielbasa Chann -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Lip, 2005 20:06
a ja odrazu wrzucilam i posolila bedzie jeszcze cos z tego??
W KFC najpierw ją gotują a potem duszą w takim wędzonym shicie. W rezultacie jesz coś smacznego, ale sztucznego jak czort.
W ogóle ich kukurydze są za wielkie jak na przeciętą polską.
Jak ci się ta domowa ugotuje, to porównaj ją do tej z KFC. Różnią się
Na przyszłość, pamiętaj jak ją się gotuje xD Jakby co zawsze służę pomocą. 'Moderatorze'
Kielbasa Chann -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Lip, 2005 20:24
hehe
wiem ze one sie roznia wielkascia,kolorem i smakiem....a ile musze czekac na ta domowa??Bo juz ten piekny zapach rozchodzi sie na cale mieszkanie....mmmmmmmmmm kofam to
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach