Wysłany: Nie 26 Cze, 2005 14:41 głupia siostra- HELP ! ! ! ! !
Mam pewien problem, może sie to wydać dziwne po przeczytaniu,ale tak właśnie jest .
Mam siostrę która ma 24 lata (w lipcu) ja mam 18 skończone .
Troche o moich stosunkach z rodzicami :
tato (ojczym-od9 lat ) jest OK pozwala mi na bardzo wiele czasami ,krzyczy czasami,ale to On pierwszy przychodzi przeprosić
I nigdy nie ma tak ze nie rozmawiamy przez długi okres czasu
Mama- czasami jest super ,ale w większości czasu jest ,że tak powiem "hamem " Krzyczy, opieprza za byle co , było nawet tak, że nie rozmawiałyśmy przez prawie 4 miesiace-ani słowa się nie odezwałam, ani ona do mnie i przez cały ten okres było fatalnie- wszystko na mnie zwalała... chyba rozumiecie
Bradziej jestem zżyta z ojczymem (dziwne co prawda,ale tak jest )niż z rodzoną matką,potrafię powiedzieć ojcu,ze go bardzo lubie lub ze kocham, matce nigdy czegos takeigo nei powiedziałam ,bo nie potrafię :
A więc co do mojej siostry ,mam jej dość ,ciagle mnie kontroluje ,szuka czegos w moim pokoju ,jakby chciała cos znaleźć by mnie obwinić ..... nie mogłabym nic jej powiedzieć,bo by odrazu powiedziała to Mamie
Mówiłam jej ,żeby sie odemnie odwaliła ,bo nie życzę sobie,żeby interesowałą sie mną, że to moje życie itd...... ale nic nie skutkuje . Raz podczas kłutni dałam jej w ,wywiazała sie z tego wilka afera i oczywiscie matka byłą po jej stronie, dzwoni do mojej szkoły ,a potem mówi mi że mama dzwoniła -mam wrażenie ,ze chce mnie z nia skłócić
Nie najlepiej się uczę, ale mama nic nie mówi, ale moja siostra drze ryja ,mówi że jestem chilwą ........ ( najgorzej sie nie uczę- średnio, w liceum jestem obecnie)
Nie wiem co mam zrobić z nią ,chcę o coś mamę prosić,ale nei wiem czy uda mi sie ja przekonać, jak moja siostra ciagle czegoś na mnie szuka by wykapować.
Nie dociera do niej ,jak powiem jej zeby się zastanowiłą co ona robi, ze ma 24 lata,a zachowuje sie jak 10-latka
troche chaotycznie to opisalas, ale postaram sie odpowiedziec.;p
proponuje wstawic zamek w drzwiach od pokoju. ;] to powinno rozwiazac problem 'szperania'.
probowalas powaznie rozmawiac z siostra? dziwne jest to jej zachowanie, zwlaszcza w tym wieku. moze jest o cos zazdrosna, albo na ciebie zla za jakas sytuacje 'z dawnych lat'?;] dziwna sprawa.;p sie w glowie nie miesci, ze dorosla osoba zachowuje sie - jak juz pisalas - dziesiecioletnia gowniara.
no i oczywiscie sprobuj pogadac z mama, najlepiej kiedy siostry nie ma w domu.
albo zagraj w otwarte karty i pogadaj ze wszystkimi domownikami. to wymaga pewnej odwagi po tych wszystkich problemach i klotniach, ale przydaloby sie oczyscic atmosfere, prawda?;]
ew. porozmawiaj z ojczymem. czy on nie widzi co sie dzieje? skoro on jest ci najblizszym z domownikow, powinien ci pomoc. jest ze wszystkim na bierzaco, zna twoja mame na wskros. pogadaj z nim. ;]
Nie dociera do niej ,jak powiem jej zeby się zastanowiłą co ona robi, ze ma 24 lata,a zachowuje sie jak 10-latka
HELP ME
Wybacz, ale to Ty sie zachowujesz jak 10-cio latka ;0 Jestes "dorosla", masz jeszcze starsza i madrzejsza siostre a o rade pytasz na forum dla dzieci ;\? Sama nie mozesz sprawy zalatwic? i pewnie w domu jak ktos ma do Ciebie pretensje to masz ochote krzyczec, ze jestes dorosla co? Gowno prawda. Jezeli w wieku lat 18 nie potrafisz sobie poradzic z SIOSTRA to ja po prostu nie wiem co powiedziec. Rownie dobrze swiadczy o Tobie Twoj sposob rozwiazywania problemow- najlepiej dac siostrze w leb to moze sie odwali. Ja sie wcale nie dziwie ze ona Cie tak kontroluje- ludzie, ktorzy maja za duzo lat, a za malo w glowie robia rozne glupie rzeczy.
co do autorki tematu, to powinnas najpeirw pojsc porozmawiac z ojczymem, wytluamczyc mu ajk sei czujesz.. na pewno stanie po towjej stronie i sporobje przkeonac twoja mame, ze zle robi. jelsi to nie poskutkuje to porozmawiaj ze wszyskrimi domownikami naraz, wyloz swoje racje na spokojnie, bez zadncyh krzykow.. powodzenia.
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
Dziękuje,ale jeśli uważacie mnei za jakaś gówniare to dzięki, postaram się sama załatwić sprawe ni będąc po raz kolejny obrażana, nei wiecie chyab jak to jest jak każdy jest przeciwk oTobie a potem jak chcesz usłyszeć jakies dobre słow lub porade słyszy sie ,ze to moja wina
nie wiem po co jeszcze jestem ,moze sie rzuce zmostu i tyle
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 27 Cze, 2005 17:00
ty nie narzekaj nie obrazaj sie itd bo to ci nic nie da, a z tym ze to jest problem na poziomie mlodszego dziecka, a w twoim wieku powinnas sama miec na tyle rozumu zeby cos poradzic w takiej sytuacji albo sie poradzic kogos blizszego, znajomego a nie tutaj..
histeryzujesz z tym rzucaniem się z mostu. a poza tym życie to nie bajka, nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą szli ci na rękę :] masz już swój wiek, nie jesteś dzieckiem, więc sądze, że takie problemy jak kłótnia z matką i siostrą powinnaś sama dać radę załatwić. jeśli nawet nie to pogadac z ojczymem, z kimś bliskim... a nie zwracać się z tym problemem na forum dla dzieci... z całym szacunkiem.
_________________ Gdy wyschnie źródło gwiazd
Będziemy świecić nocom
Gdy skamienieje wiatr
Będziemy wzruszać powietrze
Zbigniew Herbert "Napis"
18 lat to jeszcze dziecko, na pewno nie dorosla osoba.. poza tmy wy nie skaczcie tka, ze psize tutaj:/ wrecz obawiazkiem forumowiczow jets pomaganie osob tkore tu pisza o swoich problemach a nie wysmiewanie, ze sa za starzy na psianie tutaj:/ zastanowcie sie co wy piszecie, ludzie!
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
ale jednak ma już te 18 lat, a nie 10 :] jest pełnoletnia, więc sie tak bardzo nie dziw... gdybym była na jej miejscu w tej sprawie pytałabym kogoś z dorosłych, a nie dzieci... zrozum
_________________ Gdy wyschnie źródło gwiazd
Będziemy świecić nocom
Gdy skamienieje wiatr
Będziemy wzruszać powietrze
Zbigniew Herbert "Napis"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach