z pewnych powodow zostalam zmuszona do edycji postu.. nie pytajcie dlaczego..
_________________ ...always will dream & love...
Ostatnio zmieniony przez kaasiiennkaa dnia Wto 05 Lip, 2005 22:02, w całości zmieniany 1 raz
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 27 Cze, 2005 11:04
Po pierwsze nie bać się niczego... a tematy o których moglibyście gadać to: wasi kumple (nawet nie wspólni), zainteresowania, samochody, sport, moda, nawet szkola itd.
Tyż tak miałam na początku ale później było lepiej ;]
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 27 Cze, 2005 11:22
jak 2 osoby sie kochaja to taka bzdura ich nie rozdzieli.. z pocalunkiem nie masz czego popsuc a z byciem razem.. zawsze znajdzie sie jakis temat, czasem mozna wspolnie pomilczec, jest duzo rzeczy ktore mozna robic wspolnie. moze i teraz nie moglabys z nikim byc dluzej ale jeszcze troszke czasu, bedziesz starsza i zobaczysz ze bedziesz na to inaczej patrzyla
Zapewne za duzo przebywasz w towarzystwie dziewczyn, a za malo rozmiawiasz z chlopakami. Boisz sie, ze nie bedziesz miec z nimi wspolnych tematow oraz nie bedziesz mogla sie dostosowac zachowaniem. Tez tak kiedys mialam, ale w SP.
Co do tematow rozmow, to z chlopakiem mozesz pogadac naprawde o wszystkim. No moze pominmy tematy nowych super kosmetykow z avonu, czy nowej plotki o tym, ze pamela anderson znalazla nowego chlopaka. Przynajmniej wiekszosci z moich znajomych to by zbytnio nie zainteresowalo.
Tematy moga byc naprawde przerozne, ale to, czy bedziecie np gadac non stop przez 4 godziny, czy moze bardziej milczec zalezy juz od tego, czy jestescie otwarci i komunikatywni.
Czasem jak ja z kims gadam, to zeby nawiazal sie jakis dluzszy dialog wystarczy, ze np powiem zdanie "ale silny wiatr jest dzisiaj, caly czas mi czapke zwiewa", a on odpowie " a pamietasz, jak wialo ostatniej burzy, co zalalo pol miasta?". No i pozniej zacznie sie opowiadanie o tym, gdzie nas kiedys zaskoczyla burza, jak to kiedys u babci cala piwnice zalalo, a miala taki ladny dom w Olkuszu. Pozniej np on sie zapyta, a gdzie jest ten Olkusz, i poprzez opowiadanie o Olkuszu przejdzie sie do gadania o przeroznych ciekawych miejscach na swiecie itepe itede.
Po prostu nie trzeba sie bac ludzi i byc otwartym.
Zamiast gadac, mozna tez sie wydurniac na ulicy XDDDD (moja ulubiona czesc spotkan ze znajomymi hehe).
Ale milczenie tez moze byc przyjemne, Wtedy mozna sie po protsu przytulic do siebie, popatrzec w oczy. Gesty ciala sa rownie wazne, jak mowa i moga powiedziec znacznie wiecej, niz zwykle slowa "kocham cie".
Co do pocalunku, to dlaczego mialabys wszystko spierniczyc? Jesli naprawde chlopak by ci sie podobal i pocigal fizycznie, to sama pragnelabys bliskosci.
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
hm na rozmowe zawsze da sie znalesc jakis temat, chocby calkiem bez sensu, ale zawsze sie da nie bój się ludzi, bądź otwarta, rozmowna. może jesteś nieśmiała, dlatego boisz się, że coś spierniczysz. ale przełam to. z chłopakami możesz na wiele tematów pogadac, co do tego, nie widzę jakichkolwiek przeszkód. więc nie bój się, na pewno niczego nie zwalisz
powodzenia!
_________________ Gdy wyschnie źródło gwiazd
Będziemy świecić nocom
Gdy skamienieje wiatr
Będziemy wzruszać powietrze
Zbigniew Herbert "Napis"
Oj, kochana, nie przejmuj się, że boisz się tego Myśle, że każdy kiedyś się bał, a to samo przejdzie z wiekiem. Boisz się tego, czego nigdy nie doświadczyłaś, więc może w końcu warto spróbować?
nasty_girl ja naprawde patrze na to pod innym katem niz dzieci w podstawowce... i potrzebuje bliskosci ale chyba poprostu sie jej boje bo nigdy nie bylam z nikim tak na serio...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 27 Cze, 2005 21:11
na czym polega twoje patrzenie inaczej niz dzieci w podstawowce? sory (nie mowie ze to zle, bo taki wiek.. ) ale ja nie widze roznicy.. narazie nie przejmuj sie tym, nie musisz przeciez od razu byc z chlopakiem do konca zycia.. i tak w tym wieku zwiazki sie szybko koncza.. a z czasem sie to zmieni
chodzi mi o to ze dziewczynki w podstawowce patrza na to tak: mam chlopaka ale fajnie! chca mic go ylko po to zeby pochwalic sie kolezankom. i to chodzenie wyglada tak ze czasami przy przypadkowym spotkaniu zamieniaja ze soba kilka slow i tyle. tak to jet na ogol! a osoby w moim czy twoim wieku patrza juz na to zupelnie inaczej...
hehe co do tych dzieci "z podstawówki"... na moim osiedlu mieszka taki chłopak, który ma dziewczynę. chodzą ze sobą, ale w taki sposób, ze w ogóle nie chodzą ze sobą za ręce, a jeśli już w ogóle widzę ich razem to conajmniej w odległości jakieś... 0.5 - 1 m.... no to bez przesady takie to chodzenie w tym wieku pokazywanie się jedynie przed znajomymi... bo co innego?
_________________ Gdy wyschnie źródło gwiazd
Będziemy świecić nocom
Gdy skamienieje wiatr
Będziemy wzruszać powietrze
Zbigniew Herbert "Napis"
To chyba zależy od klasy ;] W mojej byłej (ach ;P) pdst był taki chłopak ktory "normalnie" miał dziewczyne, spędzał z nią popołudnia, całował się, tańczył na dyskotekach itd :]
Shana: mwoisz o Danilu i o Emili ? ;p
bo jesli o nich to rzeczywiscie.. i na dodatek onz zawsze chodiz po krawezniku, 0,5 od niej O_o' bo jest nizszy i chce chyba zatuszowac ten fakt:p co jest totalna glupota ^^" ale UWAGA! raz szli za reke, ale po tkaiej ulicy gdzie nikt nigdy nie chodzi tam :O ja ich zobacyzlam przypadkiem ^^
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
Shana: mwoisz o Danilu i o Emili ? ;p
bo jesli o nich to rzeczywiscie.. i na dodatek onz zawsze chodiz po krawezniku, 0,5 od niej O_o' bo jest nizszy i chce chyba zatuszowac ten fakt:p co jest totalna glupota ^^" ale UWAGA! raz szli za reke, ale po tkaiej ulicy gdzie nikt nigdy nie chodzi tam :O ja ich zobacyzlam przypadkiem ^^
no wlaśnie... no comment... jeśli tak ktoś ma się zachowywac, to nie lepiej poczekac trochę i dojrzeć do prawdziwego "chodzenia ze sobą" ? ech...
a co do tematu, to się nie przejmuj, sama także miałam taki problem... tzn, nadal czasami mam wątpliwości podobne jak ty masz w temacie. ale staram się ich pozbyć. z czasem także i tobie się to uda
_________________ Gdy wyschnie źródło gwiazd
Będziemy świecić nocom
Gdy skamienieje wiatr
Będziemy wzruszać powietrze
Zbigniew Herbert "Napis"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach