Nie bój się - pierwszy pocałunek "z języczkiem" to nie klasówka, którą robi Ci dziewczyna.
Okresu, czy raczej wieku, od którego można się całować oczywiście nie da się określić. Kiedy jesteś z dziewczyną, kochacie się, całujecie sie - wtedy pierwszy pocałunek z języczkiem to będzie naturalne, małe, delikatne muśnięcie miłości (to znaczy języka ). Ten pierwszy raz nastąpi napewno właśnie wtedy, kiedy powinien i zaręczam, że będzie to dla Ciebie (jak i Twojej dziewczyny) proste i naturalne. Przede wszystkim niczym się nie martw, łatwo się całowania nauczyć. To chyba najprzyjemniejsza nauka pod słońcem .
Dziewczyny mają podobny problem - nikt je całowania z języczkiem nie uczy w szkole, domu itp . Po prostu uczą się tak jak Ty - podczas pierwszego pocałunku. Tylko one troche mniej niż my martwią się techniką (ale to dobrze).
Opowiem Ci mój "pierwszy raz", bo też bardzo się bałem. Było to już dość dawno temu (teraz mam 25 lat) z... moją obecną żoną, wówczas dziewczyną od kilkunastu dni. Po długim i romantycznym spacerze pocałowaliśmy się przy pożegnaniu. Tak spontanicznie. Przez całą noc denerwowałem się, czy wszystko poszło OK, czy czegoś nie zawaliłem. Takie są uroki naszej płci, że przejmujemy się techniką . Następnego dnia zaraz zadzwoniłem do niej i delikatnie zapytałem jak jej się podobało. Okazało się, że wszystko było w porządku i jest naprawdę zdzwiona, że ja się przejmuję.
Dlatego też nie powinieneś się przejmować. Całowania z języczkiem łatwo się nauczyć podczas pierwszego razu. Tutaj po prostu prawie nie da się popełnić błędu!
Powodzenia!
Jak Ci się uda, to napisz
BEJOT Gość
Wysłany: Pią 09 Sie, 2002 19:15 RE: Całowanie
Deg ma oczywiście rację
Ja tylko dodam, że cały urok pierwszych spotkań i randek polega właśnie na odkrywaniu i uczeniu się nawzajem tego, co jest takie piękne i co jest wyrazem uczuć do dziewczyny lub chłopaka...
Nie nastawiaj się zatem na technikę, bo to nie mecz piłkarski... Myślę, że dziewczyna będzie potrafiła doskonale wyczuć przede wszystkim to, że darzysz ją uczuciem, że Ci na niej zależy...
I to jest najważniejsze!
Chciałbym też dodać, że w ogóle w miłości "technika" powinna być drugoplanowa... bo przecież nie całujemy się dla sportu! Nie kochamy się dla sportu...
Ci, którzy myslą inaczej, szybko się przekonają, że pocałunki , a także seks bez uczucia są niewiele warte.
MIłość to przede wszystkim Przyjażń, a zmysły to tylko dodatek. Ważny, ale nie najważniejszy.
Pozdrawiam
BEJOT
osa Gość
Wysłany: Pią 09 Sie, 2002 19:16 RE: Całowanie
Czyli jest to tak jak myślałem "nic się nie bój"
ponieważ mam dziewczynę już prawie rok (11 mies)
Chciałbym "to" zrobić ale boje się że dostane "w tważ" i że mi nie wyjdzie ...ale skoro mówicie żeby się nie bać ... /Potrzebuje jeszcze jakąś pomoc kiedy jest najleprzy momęt na "to" ... po spaceże ,kinie ,czy na spodkaniu itp.
BEJOT Gość
Wysłany: Pią 09 Sie, 2002 19:16 RE: Całowanie
W twarz na pewno nie powinieneś dostać.... chyba że dziewczyna nie będzie chciała, żebyś ją pocałował i Ci to powie... Wtedy musisz to uszanować, niczego nie wolno robi na siłę!
A jeśli chodzi o moment... Każdy jest dobry, pod warunkiem wszakże, iż Twoja dziewczyna nie będzie akurat zdenerwowana, zajęta czymś innym itp.
Postaraj się wytworzyć miły nastrój i nie dzialaj raczej z zaskoczenia... bo możesz dziewczynę wystraszyć..
Jestem zwolennikiem stawiania sprawy otwarcie i jasno... Możesz ją po prostu przytulić i powiedzieć czule: bardzo chciałbym cię pocałować...
Mam ponadto nadzieję, że chcesz pocałować swoją dziewczynę, bo ją kochasz, a nie dlatego, żeby wypróbować, jak to jest.
I pamiętaj, proszę, że najważniejsze jest to, aby pocałunek jej sprawił przyjemność. Jeżeli będzie czuła się nieswojo, nie nalegaj, poczekaj... Na tym polega właśnie uczucie i szacunek dla osoby, którą się kocha
Powodzenia!
BEJOT
osa Gość
Wysłany: Pią 09 Sie, 2002 19:17 RE: Całowanie
Dzięki z wasze rady myśle że coś z tego będzie
Mam jeszcze jedno pytanie Jaki jest (optymalny ) wiek do podjęcia próby ? Bo wiem że niektórzy robią "to" jak mają 13 lat (widziałem) a inni dopiero koło 17 ?
BEJOT Gość
Wysłany: Pią 09 Sie, 2002 19:17 RE: Całowanie
Właściwie nie ma wieku optymalnego...
To zależy od cech indywidualnych dziewczyny i chłopaka, od ich stopnia dojrzałości psychicznej, zapatrywań, odczuć i potrzeb...
Jestem przeciwnikiem klasyfikowania takich zdarzeń, jak pierwszy pocałunek według wieku...
Na pewno nie należy myśleć tak: moi koledzy to już robili, to ja też muszę...
Ważne jest to, czy Wy o b o j e tego chcecie... Czy odczuwacie potrzebę takiego pocałunku...
Ja w ogóle radzę Ci: nie traktuj tego pocałunku "z języczkiem" jako jakiegoś egzaminu... Możesz też po prostu porozmawiać z dziewczyną na ten temat, ale tu uwaga! Nie pytaj:
"wiesz, chcę pocalować Cię z języczkiem, zgadzasz się?", bo takie postawione wprost pytanie może ją zawstydzić... Powiedz, że chciałbyś, aby Wasze pocałunki były jeszcze bardziej czułe... że chciałbyś, abyście wspolnie odkrywali ich urok...
I tu już sam musisz wyczuć, jak ona zareaguje...
Jeśli będzie przeciwna, powtarzam: nie nalegaj, poczekaj.
A z wiekiem to jest tak... Mówi się np. , że film dozwolony jest od lat 18. To przecież też umowna cezura wiekowa.
Znam dzieci kilkunastoletniem które są bardzo mądre, dojrzałe psychicznie i potrafiące wiele zrozumieć. I znam też dorosłych, którzy zachowują się czasem jak małe dzieci...
BEJOT
hej BEJTO :] o ile dobrze przeczytałam to z tą dziewczyna chodisz już rok chłopie ona na to czeka aż ty ją pocałujesz tylko ona Ci tego nie powie w twarz (ile masz lat wogule ) POWODZENIA
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach