Dzieci OnLine

[Tajemnicza :(]

Mam straszny problem, chodzę z chłopakiem od 5 dni i bardzo mi się podoba ma na imię Andrzej, teraz wyjechał więc się z nim nie widzę, ale wydaje mi się że jeszcze podoba mi się mój były chlopak Bartek. Chodziłam z nim od 2 klasy szkoly podstawowej do 6 i było świetnie. Ale niestety wszystko sie skończyło przez jedna wścipską dziewczynę która udawała ( i chyba udaje) że jest moją najlepszą przyjaciółką. Kiedy tak rozawiałam z Bartkiem na gg on napisał mi że jeszcze chciałby ze mną być i że nigdy z nikim nie było mu tak dobrze jak ze mną. On mi się także jeszcze bardzo podoba, ale jestem z Andrzejem. Nie chcę zranić żadnego z nich mówiąc że wolę być z innym. Nie wiem którego mam wybrać. Czy chłopaka którego znam od małego czy też tego którego poznałam w 1 klasie gim. Najgorsze jest to że napisałam już Bartkowi że mi się podoba i że chciałabym z nim jeszcze być chodząc z Andrzejem i że zerwe z nim jak wróci. Ale nie wiem KOCHAM ich obu i nie wiem którego z nich mam wybrać. Jeżeli wybiorę Andrzeja to jak mam powiedzieć Bartkowi że jednak nie chcę z nim ponownie być, a jeśli Bartka to jak mam zerwać z Andrzejem ( chodzę z nim tak krótko a jednak go też kocham) Najchętniej chodziłabym z nimi dwoma ale wiem że tak się nie da i byłąbym w stosunku do nich ine fer. Jeszcze hjedno gdybym wybrała Bartka to moja niby przyjaciółka znowu by się do wszystkiego wtracałą, bo ona zawsze była o niego zazdrosna.
POMOCY NIE WIEM CO MAM ROBIĆ

[Iśka]

Trochę to trudna sprawa, ale napiszę ci tak jak ja bym postąpiła, ale nie znam twoich chłopaków ani ciebie więc dużo tu nie poradzę, myślę, że ktoś poprawi moje wypowiedzenie .
Zdaje mi się, że ty nie KOCHASZ Andrzeja. Mnie tam się zdale, że w tym Andrzeju to tylko zauroczenie (świadczy o tym sposób w jaki się o nim wyrażasz "bardzo mi się podoba"; jeżeli on ci się tylko podoba z zewnętrznej strony, a nie "zaglądsałaś" mu do serca, to niezbyt dobrze ). Myślę, że do Andrzeja nie masz zaufania, takiego jakie masz do Bartka Pewnie on wie o tobie wszystko, a Andrzej ? Przecież znacie się bliżej dopiero od roku! Dlaczego zerwałaś z Bartkiem kiedy poszłaś do gimnazjum ?! Nawet jeśli nie jesteście razem w klasie, to przecież dla prawdziwej miłości nic nie znaczy . A znajomość od 2 do 6 klasy to dosyć długo, szkoda by jej było.
Pisesz, że KOCHASZ obu. Nie wiem czy wiesz kiedy zaczyna się prawdziwa miłość... kochasz kogoś nie tylko za wygląd, ale wtedy kiedy masz do niego zaufanie, rozumiesz go, potrafisz bez problemu przebaczyć... Z tego co wiem z twojego postu, to KOCHASZ tylko Bartka.
A przyjaciółką się nie przejmuj ! Jeśli Bartek cię kocha, to nie będzie na nią zwracał uwagi !
A tak na wszelki wypadek poczytaj sobie o udawaniu przyjaźni: http://dzieci.best.pl/forum/viewtopic.php?t=632&postdays=0&postorder=asc&start=0 - ten problem jest podobny do twojego

[SapPY]

przykra sprawa bo moja przyjaciółka ma taką samą sytuacje i tesh sadzi ze ja jestem jej nibuy przyjaciolka! moze jest taka sama sytuacja ze tej twojej kolezance tesh sie on podoba? mi sie podoba ale myslslam ze klaudia woli bartka (bo tak ma na imie) nie no dobra nie owijam w bawelne wiem ze to ty klaudia! dzieki ze sie do wszystkiego wtracam dzieki nie wiedziałam ze tak o mnie myslisz myslalam ze chociaz ty jestes szczera w stosunku do mnie!
hemm nie wiem jak mozes tak sadzic a chodz se z tomekiem ile tylko chcesz mi sie i tak kto inny podoba !!

[Lilly]

Mi też się zdaje, że ty kochasz Bartka, a Andrzej to tylko zauroczenie.
Iśka ma rację.

Ale jeżeli naprawdę się nie możesz zdecydować, to niestety:
Wiem, że to by było trudne, ale byś musiała obu zostawić i znaleźć sobie innego, ale dać sobie narazie spokój z chłopakami.
Taka przerwa -bezmiłosna- dałaby ci wiele do myślenia, co do Bartka i Andrzeja.Może wtedy doszłabyś do wniosku, z którym się lepiej czujesz.

I tak sądzę, że mając do kogoś większe zaufanie, miałabyś szansę na prawdziwą miłość-przeciez z Bartkiem chodziłaś od 2 do 6 klasy. A szkoda, że nie napisałaś, dlaczego z nim zerwałaś.

No, to jak narazie radzę ta przerwe, a potem latanie za facetami.

3maj się cieplutko...