Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Pon 16 Maj, 2005 18:55
Dambi napisał/a:
Ale czuż można poradzić w takiej stytuacji zadne rozmowy a nawet wizyta u terapeuty nie odnoszą skutku dzieci na waszych oczach robi sobie krzywdę tnąc się żyletką to juz coś człowieka trafia
jak z takim upartym rozwydrzonym bachorem sobie poradzić
= = radzilabym wazyc słowa :/
Czy jelsi ktos sie tnie zyletką to jest rozwydrzony ? ... czy to znaczy ze jest bachorem ??
Dla mnie to raczej siwadczy o jakims problemie ... :/ zyletka jakby daje upust złym emocjom :/ nie jest raczej jakims widizmisie ( napewno nie zawsze )
Jak sobie poradzic ? wychowywac ... = = Jak cos przeskrobie tlumaczyc ... nie krzyczec... jeden klaps w pupe :/ Tylko w pupe = =
A nie w twarz ... głowe :/ i to kilkanascie razy ...
jesli inne metody nie skutkuja zawsze sa szlabany = = oczywiscie z wiekiem mozliwosc Hym " zabrania " " ukrucenia " czegos np wyjsc ... siedzenia na kompie staje sie mniej mozliwa ... ale to juz raczej zalezy od kontaktów miedzy dziekciem a rodzicem
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pon 16 Maj, 2005 22:07
u mnie przykladowo problem z zyletka (tylko kilka razy, ale o tych kilka razy za duzo) pomoglo to, ze brat ze mna o tym porozmawial (a jednak jestes czasem przydatny) i kulkoro bliskich znajomych (w tym przyjaciele) noi przykladowo jakos nie trzeba bylo mnie lac ;/ (co zapewne jeszczy by pogorszylo sprawe, o cholere zbyt duzo) wystarczylo wsparcie, rozmowa.. pomoc..
i teraz ucze sie co robic z tymi emocjami w inny sposob, czasami jest gorzej, moze nie dla mnei ale dla otoczenia (w domu), krzycze, nie wiem co mam z nimi robic (nei zawsze mozna wyjsc, przewietrzyc sie) ale rpzynajmniej nie robite tego co kiedys
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 16 Maj, 2005 22:22
panienka_wierzba napisał/a:
wystarczylo wsparcie, rozmowa.. pomoc..
Yep... Rozmowa jest w takich chwilach błogosławieństwem. Świętością.
Co do kar cielesnych:
Jestem za. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Czyli zależy kiedy, gdzie, za co i jak mocno. Jeśli kiedyś będzie mi dane mieć dziecko ( o bosh) to niech mnie prędzej TIR na ulicy rozplaszczy, niż jakbym miał je bić bez uprzedniej rozmowy.
Co do kar cielesnych:
Jestem za. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Czyli zależy kiedy, gdzie, za co i jak mocno. Jeśli kiedyś będzie mi dane mieć dziecko ( o bosh) to niech mnie prędzej TIR na ulicy rozplaszczy, niż jakbym miał je bić bez uprzedniej rozmowy.
ja czasem dostaję od taty ale przed karą robi zawsze swoje wywody i czasami to pogawędka trwa z pół godziny to już lepiej odrazu dostać i mieć spokój nie wiem czy to dobre metody bo różnie mówią o biciu ale paru kumpli też dostaje lanie jedni się bardziej boją inni mniej i leją na to że dostaną
" Jeśli kiedyś będzie mi dane mieć dziecko ( o bosh) to niech mnie prędzej TIR na ulicy rozplaszczy, niż jakbym miał je bić bez uprzedniej rozmowy."
Oby te forum do ego czasu istniało, zobaczyłbyś tego posta i zaśmiał się gożko jak czas i życie wypacza nasze ideały,...
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 17 Maj, 2005 08:32
człowiek w samotności jest w stanie do za równo cudownych jak i przerażających rzeczy...
ex tedium inventum ex tedium insania
jednakże rozmowa jest cholernie amerykańską wersją...co naprawde pomaga to życzliwa obecność
dzieci potrafią sie nudzić do 3 krotnie razy czybciej od ludzi, bo uczą sie w zastraszającym tempie, daltego jaeśli sie dziecko ogładzi czasem, czyli nie da mu sie czasu na nudzenie to nie popełni czegoś czego w chwili popełniania winno żałować...a jeśli tego nie czyni to ni bój gnoja rzemykiem niewyuczy
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Wto 17 Maj, 2005 15:01
no wlasnie.. bo wyszlo ze dzieci to nie ludzie?
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 17 Maj, 2005 16:01
Michuś napisał/a:
ja czasem dostaję od taty ale przed karą robi zawsze swoje wywody i czasami to pogawędka trwa z pół godziny
Pragnę zauważyć, że jest różnica między spokojną rozmową a kazaniami.
Pan_Feanor napisał/a:
" Jeśli kiedyś będzie mi dane mieć dziecko ( o bosh) to niech mnie prędzej TIR na ulicy rozplaszczy, niż jakbym miał je bić bez uprzedniej rozmowy."
Oby te forum do ego czasu istniało, zobaczyłbyś tego posta i zaśmiał się gożko jak czas i życie wypacza nasze ideały,...
Jak to jest z facetami, pokłucą się dadzą se pomordzie, za pare dni pójdą do knajpy na piwo... Czasem niestety udeżyć trzeba chociaż przemocy fizycznej nielubie ostatnim niepodważalnym argumentem jest argument sdiłowy... działa na najbardziej nawet prymitywnych
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach