Mam trzy problemy! Jeden to jest to że kocham chłopaka którego nie znam i nie zwraca on na mnie uwagi. A w dodatku jest starszy od mnie o 4 lata! Drógi to to że niedawno zaczeła na mnie przeklinać pewna dziewczyna przez gg.( Przedstawiła się jako Karolina) Bo myślała że chodzę z moim przyjacielem którego kocham jak brata. Po tem mnie przeprosiła i jest wszystko ok. Ale nadal on chce wiedzieć kim ona jest. Ja się tylko domyślam i chyba celnie. Prośila mnie żebym mu nie mówiła bo popełni samobujstwo ja juz kompletnie nie wiem co robić! A następne to że chce pomuc niektórym osobom żeby nie robili tyle błedów oni nie słuchają i zawsze wychodzi że mam racje! :cry:
Ehe...i to są twoim zdaniem powody do zabijania się tak? wiesz...sorry ale o coś takiego się zabijać to trzeba być nieźle niepowarznym...zakochałaś się w jakimś chłopaku...oki...i myslisz że jak się zabijesz to on cie pokocha...ej no sorry ale całe życie przed tobą i zakochasz się jeszcze nie raz....to że wyklinała cię jakaś dziewczyna i cię przeprosiła...no to co?jak nei chodzisz z tym chłopakiem...i jak wiesz kto to jest to poprostu spytaj czemu i już...o coś takiego sie zabijać...phi...a to że nikt cię nei chce słuchać i popełnia błędy to już jego problem...może jak zabłądzi zrozumie że miałaś rację i następnym razem posłucha twojej rady...ale wiesz....o takie błache powody się obrażać? wiele osób ma o wiele wiele poważniejsze problemy i nie chce się zabijać...albo zabija z tych powodów...ale o coś takiego? wejdz na ww.tisiana.blog.onet.pl tam masz opowiadanko...dziewczyna miała również chęć na samobójstwo...popełniła je ale popatrz jakie ona miała problemy a jakie ty....nie warto dla czegoś takiego nie chcieć żyć..w ogóle warto żyć...pamiętaj masz tylko jedno życie....a i co do tego chłopaka...jak nie zwraca na ciebie uwagi to poprostu zwróć jego uwagę...może zacznij zbaiegać o ejgo względy...albo poderwać go...i już...
Fajnego awatara masz Yaskier:) to tak z innej beczki co do postu Yaskiera
A teraz glowny temat: Bardzo przesadzasz dziewczyno... Sadze ze nie ma powodu by sie zabijac:P
Znaz takie powiedzenie "denerwowac sie to karac siebie za czyjas glupote" ?
A teraz pomysl: czy samobojstwo to zabardzo wygorowana kara za czyis debilizm? za to ze jakas dziewcyzna cie wyklinala?
te problemy ktore masz to zadne problemy. Cos co bedzie mozna nazwac problemem moze bedziesz miala pozniej ale teraz nic powaznego sie nie dzieje z tego co napisalas ;P
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Wysłany: Sro 02 Mar, 2005 10:37 Wariatka z ciebie... I dlatego mi ciebie żal
Dziewczyno! To, że się zabijesz niczego nie da! Jak chłopak cie nie kocha, tu ty zabijesz się, tak? To nic nie da! Jak zobaczy cie martwą, to i może przemknie mu przez myśl: "Ona mnie kochała... A ja nie zwracałem na nią uwagi... To przeze mnie... " Oto ci chodzi? A później to on o tobie zapomni i zacznie romansować z inną .
a chcesz to sie zabij, broni ci kto? Naprawde irytujace jest pieprzenie, hmm, mlodej osoby praktycznie bez problemow wypisujacej takie bzdury. Jezeli myslala bys powaznie o samobojstwie to nie tracila bys czasu na to forum tylko zaczela sie ciac.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Słuchaj ludzie maja nie takie problemy jak ty i jeszcze zyją... Dobra dam ci przykład... Moja przyjaciólka bujneła sie w chłopaku ktory jej wogole nie zna ... Gadała z nim na gg jako kto inny potem jako ona i tak sie motała .. W koncu nasz kolega siem dowiedziała ze ona sie bujneła w tym chłopaku i poiwedział ze mu powie.. A teraz ten chlopak tez sie domysla... Po zatym jk zrwykle rodzice siem dra na nia no i jeszcze ten okropny wiek... To akurat nie jest takie straszne tzn... jest ale moga byc wieksze katastrofy takze nie martw sie i to olej i zyj dalej ... Pozyjesz zobaczysz...
_________________ ==> ...::: JeSt Mi SmUtNo JeSt Mi ŹlE Bo TaK BaRdZo KoChAm CiĘ :::... <==
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 02 Mar, 2005 18:55
zabij sie będzie fajna zabawa
i tak tego nie zrobisz jestem pewna w stu procentach bo za dwa dni zobaczysz kolejnego itd itd itd
Nie masz powodow do samobojstwa.Śmierć jest nieodłączną częścią ludzkiej egzystencji, zbliżamy się do niej już od chwili przyjścia na świat, ale to beznadziejne zabijac sie z takich powodow, zastanow sie jeszcze nad tym co tu napisalas i dlaczego wogole chcesz to zrobic, jestem pewna ze zrobi ci sie glupio i juz wiecej nie bedziesz myslala o smierci, tym bardziej ze w twoim przypadku to bardzo glupie myslec o samobojstwie
weź Amazonka przestań to są aż 3 AŻ 3 bardzo poważne problemy... trochę współczucia i zrozumienia dla dziewczyny ja ją naprawdę podziwiam za wytrwałość... że ona jeszcze żyje....
Tadam ! Tu wkracza moderator czyli ja i moralizatorskim tonem powiada wam: Kazdy inaczej odbiera swiat i z igly moze robic widly badz na odwrot ;P
Teraz juz powtorze to co powiedziala kabama lecz wycisne z tego ironie: nalezy sie zrozumienie. Po to jest to forum aby rozumiec i pomagac a nie wysmiewac sie z ludzi badz cogorsza mowic ze nikt ich nie lubi. Jesli checie zmienic jej podejscie do problemu to nie w taki sposob - nie w taki ktory moze ja zniechecic do dalszego dzialania.
Kazdy inaczej odbiera problemy i swiat i inaczej je przedstawia innym ludziom wiec nalezy sie zrozumienie i jesli nie mozecie pomoc z problemem to postarajcie sie zmienic cudze podejscie ale w mniej "inwazyjny" sposob ;p
A jesli was cos bawi i zamierzacie jedynie mowic ludziom zeby sobie poszli z "tak blachym" problemem gdzie indziej albo cos takiego to lepiej nic nie mowcie. Nie chce aby to forum stalo sie hermetyczna grupka niewpuszczajaca w swoje grono innych a wrecz przeciwnie - aby kazdy mogl tu podzielic sie swoim problemem - blachym czy nie - bez obawy wysmiania badz udzielenie jakis uszczypliwych uwag.
Pozdrawiam.
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
no chyba zbyt duzego problemu ni masz a napewno to nie jest powod do zabijania:/ z tym chlopakiem to napewno nie jest milosc:/ bo nei mozna kochac kogos kogo sie nie zna:/ moze wystarczylaby wam krotka wymiana zdan bys stwierdzila ze to byla pomylka... skoro nie zwraca na ciebei uwagi to moze poszukaj kogos innego bardziej odpowiedniego...
co do tej dziefuchy ktora kce przez cos takiego sie zabijac... poprostyu dowiedz sie co sadzi o niej tfoj przyajciel moze akurat cos z tego wyjdzie:D
a co do tych bledow innych to kazdy musi uczyc sie na sfoich niestety:/
wiec rob jak kcesz ale mysle ze z kazdej sytulacji da siem jakos wyjsc tylko trzeba spojrzec na to racjonalnie...
pozdrawiam:]
_________________ [: Nie ma kobiet nie zrozumianych,
są tylko meżczyźni mało domyślni :]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach