Wszystko czuję jak się zmienia,
sposoby bycia i mówienia,
jak człowiek z dna na nogi powstaje,
jak żyje by być modnym,
pali, bo tak przystaje.
Choć różne drogi nas prowadzą,
choć nam nogi też zawadzą,
my i tak powstaniemy
bo silnym stać się chcemy.
Ja już idę przez życie śmiało,
choć myliłam się nie mało,
choć gdzieś z drogi swej zboczyłam,
sens życia znów straciłam.
I nie chcę tam powracać,
i nie chcę tam się znaleźć,
chcę z dna już zawracać,
choć znów gdzieś się zgubiłam,
tok myśli nie przestaje
mnie dręczyć co dzień, w nocy,
gdy z siły mojej wołam:
"Pomocy!"
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach