Wysłany: Sro 24 Lis, 2004 22:29 to co zawsze czyli problemy nastolatek:)
hm
niezręcznie dość mi pisać ale nurtuje mnie pewna sprawa
rzecz jasna chodzi o samca...:)
tzn jak widze na korytarzu pewnego chłopaka to sie poprostu rozpływam piszcze krzycze i w ogóle ALE nie jestem sama bo moja znajoma ma tak samo
mam więc pytanie - czy on mi się JUŻ podoba i drugie, co zrobić jeśli obie sie w nim zakochamy? bo dwóch nie będzie chciał raczej [on już nas rozpoznaje na korytarzu zwłaszcza jak zaczynamy sie śmiać i razem cieszyć na jego widok więc jesteśmy "spalone"
kama_sutra Gość
Wysłany: Sro 24 Lis, 2004 23:04
dajcie spokuj nie robcie z siebie idiotek i nie smiejcie sie na jego widok tylko co najwyzej usmiechnij sie naturalnie!!a nie suszenie zebow pozatym pokaz swoja inteligetna strone, ze masz cos w tej swojej glowie,
posluchaj rad starszej kolezanki :wink:
KoT Gość
Wysłany: Czw 25 Lis, 2004 06:40
Witam.
Taki sposób okazywania zainteresowania jest najgorszym z możliwych, bo odierany wręcz odwrotnie. Lepiej spojrzenie w oczy i naturalny uśmiech, jakiś dobry powód do rozmowy. Przecież na niej się wszystko opiera.
Pozdrawiam
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Czw 25 Lis, 2004 17:20
Dokłądnie. Chyba żaden chłopak nie lubi,jak dziewczyny chichoczą,śmieją się lub piszczą okazując zainteresowanie To jest moim zdaniem tak jakby popisówa... Przelatywanie przed chłopakiem i śmianie się A co do drugiego pytania: Nie wiadomo,czy będzie "chciał" chociaż jedną,tak na marginesie A takim sposobem(czyt: chichot itp.) na pewno dużo nie osiągniesz.
Kradziejko, nie chcę być brutalna, ale w oczach tego chłopaka wychodzicie na... Puste lale, no przepraszam, ale delikatniej tego ująć nie potrafiłam. Rozumiem, że chłopak może i jest słodki, milusi i naprawde super ekstra odjazdowy, ale nie róbcie z siebie idiotek. Bo sobie wyobraź jak on się czuje, kiedy widzi takie dwie pannice zacieszające się na jego widok. Postaw się w jego sytuacji. Proponowałabym powłóczyste spojrzenia i tajemnicze uśmiechy, a nie głupawe chichotanie i - co gorsza - piszczenie. o,O" Powodzenia! ^^
kradziejka nzlg Gość
Wysłany: Czw 25 Lis, 2004 19:48
nie lale napewno nie lale bo chociażby tak nie wyglądamy [chodzi o wygląd = subkulturę i sposób bycia]
wychodzimy na jakieś kretynki i tego jestem pewna ale ostatnio sie powstrzymałam na widok jego w czapce więc może za jakiś czas normalnie podejdę:)
KoT Gość
Wysłany: Pią 26 Lis, 2004 06:31
Witam.
No, to odwagi życzę. Ale przedtem mogłabyś zrobić małą sondę wokół niego. Imię i nazwisko, gdzie mieszka, jakieś zainteresowania. Potem o to możesz go spytać, przy samym poznawaniu imienia mogą wyjść długie, śmieszne rozmowy.
Pozdrawiam
takim chIchraniem napewno duzo nie osiągniecie... jak ci sie chłopak podoba to zrób wszystko zeby zwrócił na ciebie uwage ale nie w ten sposób. Zagadaj do niego, postaraj sie w kazdym razie Jak obie sie w nim zakochacie to bedzie problem, no ale chyba o to chodzi zeby on czuł to samo.. i wybrał jedną z was....
oh ja niestety kiedys tez tak mialam, ze razem z najlepsza kumpela latalysmy za tym samym przecudownym chlopakiem. Cale szczescie okazalo sie, ze z charakteru jest totalnie zjebany i niebiosom za to dziekuje, bo sie zaczynalam bac, ze coraz bardziej miedzy soba rywalizujemy.
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Z mojej perspektwywy wasze problemy wydają mi się malutki (im dalej w las tym ciemniej) ale w waszym wieku dręczyły mnie pewnie podobne... Jakbym teraz ja zaczoł się rozpisywać nad sobą to by niezły pościk wyszedł ... Ale niebęde tego robił publiczny exscibicjonizm uczuciowy azwsze mnie niesmaczy ^^.
Jak chłopak podoba sie tobie i kumpeli to bądź pierwsza w miłośći i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone, niebrać jeńców !.
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach