Do 1 klasy gimnazjum złożyłam podanie z moimi kolezankami... jedna jest moja najlepsza ale od pewnego czasu jakby unika mnie. Woli inną.. przesiada się do niej kiedy jest zastępstwo i na przerwach ciagle łazi z nią po szkole... czuje sie odrzucona... byłam przez nia lubiana a tamta jakby "bierze ją na swoją stronę". Ostatnio gdy poklocilam się z tamta ktora ja przeciaga na swoja strone to ta moja najlepsza kolezanka była po jej stronie.. w domu zaczelam plakac... czemu musi tak byc, ze wszystko mi sie chrzani... nawet z chlopakami nic nie wychodzi.. jestem do niczego
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 29 Gru, 2004 22:08
Byc moze znudziłas sie juz tej kolezance.Prawdziwa psiapsiola nie zostawi cie na lodzie.Ja mysle ze poprostu ona ma cie dosyc,albo chce oznac kogos nowego,bo znudziło jej sie ciągłe przebywanie z Tobą.
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 29 Gru, 2004 22:22
No może rzeczywiście tak.. ale ja ja lubie:(
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 29 Gru, 2004 22:23
Spróbuj o nią powalczyc..a jak nie,to daj im spokoj,i tak sie sobą znudzą w koncu.
no to chyba nie byla prtawdziwa przyjaciolka (jesli mowimy tu o przyjazni bo ty nazywasz ja kolezanka a to co innego ale skoro tak ci na niej zalezy to chyba musiala to byc przyjaciolka:]) moze cos zrobilas ze ona wybrala tamta qmpele? moze sie poklucilyscie albo cus? przeciez od tak nei zmienia sie najlepszej qmpeli bo inna sie pojawila ? czemu ona jest lepsza?
_________________ [: Nie ma kobiet nie zrozumianych,
są tylko meżczyźni mało domyślni :]
ja bym powiedziała że to napewno nie była przyjaciółka jeżeli cie nie chce woli przebywac z inna to tez znajdz sobie lepsza po prostu sie nia nie przejmuj bo ona moze miec z tego satysfakcje ze ty przez nia placzesz (bywaja i tacy)
być może coś jej przykrego zrobiłaś jeśli tak spróbuj to naprawić najlepiej bedzie jak z nia na spokojnie pogadasz dlaczego cie unika i takie tam to moze rozwiazac problem
ale grunt to sie nie zalamywac "co cie nie zabiło to cie wzmocni"
trzymaj sie
KoT Gość
Wysłany: Czw 30 Gru, 2004 07:25
Witam.
Mówiłaś o koleżance, dobrej, ale nie przyjaciółce. Jeżeli zaczyna Cię opuszczać, to znaczy, że więź między Wami nie wydała się jej tak silna, by nie można jej było nadwyrężyć czy nawet zerwać. Wniosek? Jest zbyt lekkomyślna, możesz spróbować trochę powalczyć, ale... Nie wróżę dobrych rezultatów niestety.
Pozdrawiam
Hmm...To chyba nie byla prawdziwa przyjaciolka jesli zostawia cie na lodzie albo poprostu zdenerwowalas ja swoim zachowaniem.Tak moglobyc dlatego ze moze nawciskalas tej drugiej a ona sie wkurzyla na ciebie.
Jeśli ktoś Cię odrzuca to nie miej od razu o sobie tak niskiej opinii, ponieważ to nie TWOJA wina, ale wina tmatej dziewczyny , bo to właśnie ona nie potrafi sdocenić tego co w Tobie najlepsze i co jest godne uwagi! Jeśli bardzo Ci zależy na dobrych kontaktach z tą dziewczyną - porozmawiaj! Zawsze rozmowa to najlepszy lek na jakiekolwiek kłótnie i incydenty. Pozdrawiam
_________________ Obojętność jest jak lód polarny na biegunach: zabija wszystko. (Honore de Balzac)
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 15:00
Miałam naprawde identyko Wiem co czujesz. Ten mój WRÓG zaczął łazić z moją psiapsiółą po szkole, tamta ja polubiła i tak zostało WRÓG pisał do niej liściki - tamta sie cieszyła. WRÓG ciągle kłamał o mnie ( co ja mówie o mojej psiapsiółce itp.) Ona jej wierzyła i tak zostało Ja naprawde wierze że ja się jej znudziłam Ona poprostu zmienia przyjaciół jak rękawiczki alebo jeszcze szybciej
Cóż poradzić niestety nie wiem Ja zrobilam tak : Wpierw pogadałam na osobności w psiapsiółką (co i jak jest itd.), a później z WROGIEM żeby o mnie nie kłamał Nie wiem czy na cos to wyszło ale warto spróboać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach