JA mam 13 lat. W zeróce zacząłem ćwiczyć gimnastyke sportową. Jeśłi się trenuje ten sport to nie można mieć złej kondycji. 6 razy tygodniowo po 3 godziny naprawdę dużo daje. POza tym kiedy patrzę na sylwetkę moją i jakiegoś gościa który nic nie trenuje to naprawdę jest duża różnica
Chociaż jestem dziewczyneczką chciałbym coś tutaj napisać.
A ja jako dziewczyna trenuję Aikido (mam niebieski pas, niedługo zdaję na brązowy), pływanie i tańce nowoczesne. No, i oczywiście rower, rolki, windsurfing, narty, łyżwy, snowboard, koszykówka i siatkówka. Ale te to już zależą od pory roku.
Edit :
Kinga napisał/a:
Na kondycje najlepsze sa biegi O !
Nie cierpię biegów. XD A akurat dzisiaj był bieg na 600m. :p Miałam czas tak trochę poniżej 3 min. XD
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 11:03
A ja kucham biegi Moze dlatego ze zawsze jestem pierwsza
Ja takewondo ternowąłam ... ale przerwałam troche teraz załuje ...
Mhm a co tam tance nowoczesne ... i nie tylko :> ( aaa jiveee *_* ) rowniez ...
Obecnie jinteensywnie break
POzatym snowboard ... windsurfing rozniez ( nie moge sie doczekac 26 maja *_* )
roki rower ... łzyzwy ... koszykówka :> ogolnie lekkoatletyka :> etc etc
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 11:14
Ja biegi też lubię, ale musi być ładna pogoda. Jestem wraz ze szterokiem najszybsi w klasie xD Biegi mi przychodzą łatwo bo mam silne kopyta, np. jeżdżenie na rowerze na boisko, niby nic takiego ale drij sobie 800 metrów do boiska i jeszcze do tego 500 metrów jest pod górkę. A na boisko jezdze często, to dobre ćwiczenie i zabawa, jap Nogi mam silne, ale za to jakos oddychanie/kolka/zawroty głowy podczas biegu często mi się zdarzają, to jest mój problem. Jak sobie z tym poradzić?
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 11:17
Aren napisał/a:
Ja biegi też lubię, ale musi być ładna pogoda. Jestem wraz ze szterokiem najszybsi w klasie xD Biegi mi przychodzą łatwo bo mam silne kopyta, np. jeżdżenie na rowerze na boisko, niby nic takiego ale drij sobie 800 metrów do boiska i jeszcze do tego 500 metrów jest pod górkę. A na boisko jezdze często, to dobre ćwiczenie i zabawa, jap Nogi mam silne, ale za to jakos oddychanie/kolka/zawroty głowy podczas biegu często mi się zdarzają, to jest mój problem. Jak sobie z tym poradzić?
To wsyztsko ma jedna przyczyne To tak jak w muzyce ...
Musisz oddychac przeponowo ...
Nie samymi plucami ale przeponą ...
Przepona to jest taki narzad w brzuchu ...
DObrze by było jakbyś cwiczył ... czyli połozył sobie reke na brzuchu i oddychał
Uważajac przy tym czy podczas wdechy " podnosi " się brzuch ...
Zazwyczaj wiekszosc oddycha ... unoszac ramiona = = a to jest wlasnie zle ... bo oznacza ze oddychamy tylko plucami ...
Mozesz tez sobie stanac przed lustrem z reka na brzuchu ... starajac sie zeby oddychac przeponą ... i patrzac czy nie unosza sie zbytnio ramiona
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 07 Maj, 2005 11:26
hm... ja sie na anatomi nie znam, gdzie jest mniej więcej ta przepona I to mo pomoze? A czy są jakieś skutki uboczne?
Aren napisał/a:
hm... ja sie na anatomi nie znam, gdzie jest mniej więcej ta przepona I to mo pomoze? A czy są jakieś skutki uboczne?
Połóz sobie reke tuz pod pepkiem ... skutki uboczne ? nie ma ... ale bedziesz sie lepiej czuc ... i nie bedziesz mial zawrotów głowy i zadyszek
Kinga nad pępkiem.
Aren Skutki uboczne moga wystąpić przy nadmiarze ćwiczeń oddechowych jest to tzw hiperwentylacja, przy której najczęsciej dochodzi do zawrotów głowy
Najlepsza pozycja do nauki oddychania przeponowego to na leżąco, np. z książka na brzuchu (unosić i opuszczać ksiąkę podczas oddychania)
Inne to np. głośne, rytmiczne wypowiadanie głoski np "s" (kontrolujesz brzuch ręką i czujesz jakby "podskakującą piłeczkę") -> podparcie przeponowe
Jednocześnie kontrolować, czy nie unoszą się ramiona.
Przepona pracuje zawsze i jest dobrze wyczuwalna np. przy ziewaniu (sprawdź)
Dla mężczyzn oddech przeponowy jest bardziej naturalny niż dla kobiet, więc nie powinieneś mieć z tym kłopotów
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
Aren napisał/a:
hm... ja sie na anatomi nie znam, gdzie jest mniej więcej ta przepona I to mo pomoze? A czy są jakieś skutki uboczne?
Połóz sobie reke tuz pod pepkiem ... skutki uboczne ? nie ma ... ale bedziesz sie lepiej czuc ... i nie bedziesz mial zawrotów głowy i zadyszek
Kinga nad pępkiem.
Aren Skutki uboczne moga wystąpić przy nadmiarze ćwiczeń oddechowych jest to tzw hiperwentylacja, przy której najczęsciej dochodzi do zawrotów głowy
Najlepsza pozycja do nauki oddychania przeponowego to na leżąco, np. z książka na brzuchu (unosić i opuszczać ksiąkę podczas oddychania)
Inne to np. głośne, rytmiczne wypowiadanie głoski np "s" (kontrolujesz brzuch ręką i czujesz jakby "podskakującą piłeczkę") -> podparcie przeponowe
Jednocześnie kontrolować, czy nie unoszą się ramiona.
Przepona pracuje zawsze i jest dobrze wyczuwalna np. przy ziewaniu (sprawdź)
Dla mężczyzn oddech przeponowy jest bardziej naturalny niż dla kobiet, więc nie powinieneś mieć z tym kłopotów
Napisałam tak bo ja zawsze czuję ją pod ... tzn najintensywniej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach